Podsumowanie miesiąca: czerwiec 2021

Hejka!

Zwiedzanie, urodziny i dużo muzyki. Zapraszam Cię na podróż do czerwca 2021.

 

Cześć w lipcu!

Przedwczoraj pożegnaliśmy mój ukochany czerwiec. Lubię go, bo wtedy mają miejsce 3 wydarzenia: rozpoczyna się lato i wakacje (choć w tym roku będę je miała nieco później) oraz mam urodziny. Było trochę upałów i chwil wytchnienia od gorąca.

 

25 lat minęło, jak jeden dzień...

Lato rozpoczęło się upałem i moimi urodzinami. Nie mogę w to uwierzyć, ale to już ćwierć wieku, he, he. :D Brzmi dosyć poważnie. Przez głowę przeszła mi myśl, by zrobić jakiś bilans dotychczasowego życia, ale ostatecznie stwierdziłam, że odpuszczam i chcę się cieszyć chwilą. Były to moje pierwsze od kilku lat urodziny, kiedy nie musiałam się uczyć do egzaminów. Super uczucie! Taka wolność. Było mi też bardzo miło, bo ważne dla mnie osoby pamiętały o mnie w tym ważnym dniu. Na blogu nie pojawił się z tej okazji żaden specjalny wpis i tak się zastanawiam, czy nie nadrobić tego. Bo przecież takie urodziny ma się tylko raz w życiu! 

Zwiedzanie Pałacu w Oleśnicy Małej

Bardzo lubię zwiedzać ciekawe miejsca. Wszelkie zamki, czy pałace są zawsze mile widziane.  W czerwcu miałam okazję wybrać się do Pałacu w Oleśnicy Małej i zobaczyć jego część. Budowla bardzo ładnie się prezentuje, jednak przydałoby się przywrócić jej świetność z dawnych lat. Szkoda, że tak niszczeje i nie jest otwarta dla turystów. Planuję stworzyć wpis, w którym bardziej szczegółowo opiszę to miejsce. Zwiedzanie mi się podobało, ale czuję niedosyt, bo nie udało mi się zobaczyć wszystkiego, np. wieży Zofii. Mam nadzieję, że wkrótce to nadrobię.

 

Wejście na wieżę ratuszową

To już chyba moja piąta wizyta na wieży ratuszowej (i na pewno nie ostatnia). W zeszłym roku nie było takiej możliwości z powodu pandemii. Widoki z góry, mimo iż wieża zbyt wysoka nie jest, są piękne. Kiedyś po wieży oprowadzał i opowiadał jej historię pan zegarmistrz. Można było też obejrzeć mechanizm zegara ratuszowego. Tym razem tego zabrakło, ale i tak wypad uważam za udany.

 

Lody Ekipy

W ostatnim czasie popularne stały się lody Ekipy (grupy polskich youtuberów i influencerów). Czytałam, że ludzie niemal zabijali się, żeby je zdobyć, a papierki po lodach były wystawiane za kosmiczne sumy na aukcjach internetowych. Niezły odlot! Postanowiłam spróbować, czy te lody faktycznie są takie dobre, czy też zadziałała tu siła marki. Niełatwo było znaleźć lody Ekipy, ale w końcu mi się udało. Na pierwszy ogień poszedł smak truskawkowy, gdyż miał lepsze opinie. Początkowo polewa smakowała nieco dziwnie, niezbyt mi przypasowała, ale im dalej, tym była lepsza. Truskawkowy lód był smaczny, a efekt strzelającego cukru bardzo mi się spodobał. Cytryna też była całkiem, całkiem, ale jednak truskawka u mnie wygrywa.

 

Wrotki

W zeszłym miesiącu ćwiczyłam intensywnie jazdę na wrotkach po domu, by zyskać pewność siebie. Przyniosło to oczekiwane efekty. Ostrożności nigdy za wiele, ale przestałam się panicznie bać, że znów się przewrócę. Zaczęłam lepiej kontrolować to, jak jeżdżę.

Co mi w duszy grało?

Tradycyjnie na mojej playliście znalazł się mix piosenek hiszpańskich, angielskich i polskich. Tych ostatnich było o dziwo sporo.

 

Karol Sevilla - Desde Hoy

 

Piosenka powstała z okazji Wielkiego Święta Księżniczek - globalnej inicjatywy na cześć bohaterek, które inspirują dobrym sercem i odwagą, by realizować marzenia. Utwór ten powstał w różnych wersjach językowych. 

Alicja Szemplińska - Każda z nas 

Mnie zachwyciło wykonanie Karol Sevilli, znanej z roli Luny w serialu Soy Luna oraz Alicji Szemplińskiej, która była naszą kandydatką na Eurowizję 2020 ( niestety nie odbyła).

 

 

RUGGERO - Gelato

Utwór Ruggero szybko wpada w ucho i kojarzy mi się z wakacjami. 

 

 

RUGGERO, Divicio - Úsame

Kolejna hiszpańska nuta, która uzależnia.

David Bisbal, Luis Fonsi - Dos Veces

Piękny tekst i wykonanie. Twórczość Davida Bisbala poznałam dzięki telenoweli Nie igraj z aniołem i balladzie Digale (boska!). Natomiast Luisa Fonsi i jego słynne Despacito kojarzy chyba każdy.

MYA, TINI & DUKI - 2:50 (Remix)

Remix piosenki zespołu MYA (Maxi Espindola i Agustin Bernasconi) o tym samym tytule.

 

NOWATOR - Tequila

Wakacyjny hit w latynoskim klimacie zaśpiewany przez Polaka. Ta piosenka wymiata! Spodobała mi się od pierwszego przesłuchania.  Nogi same rwą się do tańca.

Michał Szczygieł, beM8s - Noga na gaz

Michał jest przykładem na to, że aby tworzyć muzykę i robić karierę wcale nie trzeba wygrać muzycznego programu (w The Voice of Poland zajął 3. miejsce).  Nie był moim faworytem, ale po czasie doceniłam jego twórczość i nie mogę przestać słuchać jego piosenek.

 

Michał Szczygieł  - Nie ma co płakać

 

Fajny beat i przesłanie. Co ma być to niech będzie, bo jak nikt się uporam z tym co dziś spać nie pozwala.

 

Sanah - Warcaby

Kolejna piosenka Sanah, która wpadła mi w ucho. 

Sanah - Kapela gra

 

Fajna, energiczna nuta. Utwór, podobnie jak poprzedni, pochodzi z płyty Irenka.

 

Sobel - Fiołkowe pole 

 

Piosenka na początku nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, choć spodobał mi się fragment o kurierze, he, he. Natomiast często słyszałam ją w radio i w końcu coś zaskoczyło. 

Marshmello, Jonas Brothers - Leave Before You Love Me

Świetny duet! A piosenka jest zdecydowanie za krótka.

OneRepublic - Run

Fragmenty z gwizdaniem bardzo przypominają mi eurowizyjną piosenkę Sebaltera - Hunter of Stars, którą przy okazji też polecam. Szkoda, że nie wygrała. 

 

Nancy Sinatra - These Boots Are Made For Walking

 

Na koniec kilka piosenek ze ścieżki dźwiękowej do filmu Cruella.  Ten utwór kojarzyłam z reklamy CCC - Idę po więcej.

 

Doris Day - Perhaps Perhaps Perhaps

Klimatyczna piosenka, występuje też w wersji hiszpańskojęzycznej, pt. Quizas, Quizas, Quizas. Kojarzy mi się trochę z utworem Sway. 

Blondie - One Way or Another 

Dużo osób kojarzy ten utwór z One Direction, którzy nagrali jego cover. Tymczasem w oryginale jest on wykonywany przez zespół Blondie. Piosenka ta pojawiła się, m.in. w serialu Sabrina, nastoletnia czarownica (1996-2003) z Melissą Joan Hart w roli głównej. Ta nuta ma moc!

 

 

 

Blog

Bardzo mi miło powitać nową obserwatorkę. Mam nadzieję, że znajdziesz u mnie ciekawe treści. Najchętniej komentowane okazały się wpisy: Podsumowanie maja, Stylizacja - inspiracja: Marina Reverte oraz Strefa Kinomaniaczki. W czerwcu było mnie na blogu trochę mniej, miałam jakąś niemoc twórczą i dlatego nie publikowałam nic nowego, choć tematy były. Chcę w lipcu to zmienić i mam nadzieję, że mi się uda.

*

Wspaniałego lipca!

🌞👙👒

***

Jakiej muzyki lubisz słuchać?

Moje najmilsze wspomnienie czerwca, to...