Zakładki

1 listopada 2024

Podsumowanie miesiąca: październik 2024

Hejka!

Zapraszam Cię na podsumowanie października.

 

Kolejny miesiąc minął w okamgnieniu. Koniec roku coraz bliżej. W związku ze zmianą czasu niby "zyskaliśmy" godzię więcej, ale rzeczy do zrobienia, jakoś nazbierało się więcej, więc nie bardzo to czuć. Listopad zapowiada się ekscytująco, ale i pracowicie. Zanim na dobre damy się ponieść w wir nowego miesiąca, powróćmy na chwilę do października.

 

Zwiedzanie wieży ratuszowej w Strzelinie

Strzelin miałam okazję zwiedzać podczas zeszłorocznych wakacji, jednak nie było wówczas możliwości wejścia na wieżę ratuszową, co nieco mnie zasmuciło, bo lubię takie atrakcje. Natomiast doczekałam się, że wieża została otwarta dla turystów i w październiku tam zawitałam.  Na razie nie będę zdradzać nic więcej, gdyż pojawi się wpis poświęcony temu punktowi widokowemu. 




Pieśni dziadów, pocztówki, spektakl

W zeszłym miesiącu wybrałam się na Koncert Pieśni Dziadowskich. Brzmi intrygująco, ale i nieco dziwnie. Chodzi o utwory wykonywane przez wędrownych dziadów. Było to nietypowe wydarzenie. Pan śpiewał pieśni w różnych językach, a grał na lirze korbowej. Oprócz tego miałam okazję obejrzeć wystawę pocztówek oraz autorski spektakl, w którym występowało woje aktorów.

 

 

Zoo we Wrocławiu

Po dwóch latach zawitałam ponownie do wrocławskiego zoo. Z  bardziej nietypowych zwierzaków udało mi się zobaczyć kapibarę i dikdika. Załapałam się na karmienie fok (w pewnym momencie foka pocałowała swojego opiekuna w czoło, ależ musi istnieć między nimi więź) i pawianów, a także miałam okazję zobaczyć mycie żółwia, he, he. Chyba największe wrażenie znów zrobiły na mnie ryby w Afrykarium. P. S. Magnes jest mojego autorstwa.

 

 


Chlebek bananowy

W filmach ludzie zwykle pieką różnorakie słodkości, gdy mają kryzys. U mnie na szczęście nie poszło to w tę stronę, tylko ku lepszemu. W zeszłym miesiącu miałam fazę na pieczenie chlebka bananowego, w sumie zaczęła się ona już pod koniec września. Znalazłam w Internecie bardzo szybki i prosty przepis - bez glutenu i bez cukru. Zawsze wychodzi. Nic, tylko piec! 

 

 

 


Wieczór Lisztowski

Już po raz drugi wybrałam się na tego typu wydarzenie. Koncert poświęcony był Chopinowi, ale pojawiły się też utwory Mozarta, czy Pauline Viardot. Mimo iż znałam tylko Życzenie, Wieczór Lisztowski mi się podobał. Choć jeśli miałabym go porównać z poprzednim, to tamten był ciekawszy. Warto raz na jakiś czas zażyć kultury wysokiej.

 

 


Spartakiada

Wzorem poprzednich lat i w tym roku odbyła się Spartakiada dla osób niepełnosprawnych. Z powodu zagrożenia powodziowego wyjątkowo została ona przesunięta na październik. Był to mile spędzony czas, wytańczyłam się (co w sumie było pracą, więc połączenie przyjemnego z pożytecznym), he, he. Potem padłam z nadmiaru wrażeń.

 

 


Przepiękny księżyc

Pewnego październikowego wieczoru na niebie pojawił się ogromny księżyc. Na żywo wyglądał przepięknie, można było nawet dostrzec na nim ciemniejsze plamy. Niestety zdjęcie nie było w stanie oddać tego cudnego widoku.

 

 

Co mi w duszy grało?

Pozycji na mojej październikowej playliście jest iście na bogato. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. Pomaga mi ona poprawić nastrój, odreagować, poradzić sobie z różnymi emocjami...


 

Miley Cyrus - Don't Walk Away

 

Nostalgiczna piosenka należąca do soundtracku Hannah Montana: Film.

 


Phil Collins - Look Through My Eyes

Przepiękny utwór z filmu animowanego Mój brat niedźwiedź.



Dawid Kwiatkowski -  Za rękę

 

Najnowsza piosenka Dawida Kwiatkowskiego. Nie wiem, jak on to robi, ale każdy kolejny utwór, który wypuści to hit. Nie inaczej jest w tym przypadku.

 

 

Matteo Bocelli, Sofia Carson - If I Knew

 


Nie spodziewałam się takiego duetu. Sofia ma piękną barwę głosu, świetnie zgrała się z Matteo. Piosenka jest delikatna, subtelna, podobnie jak teledysk. Jestem zachwycona!



Nicki Nicole - Ojos Verdes

Fajny klimacik cumbii.




Pan Savyan, Julia Kamińska - Bursztynowe Koraliki

 

Nie przypuszczałam, że ta piosenka mi się spodoba i znajdzie się na mojej playliście. Ale co tu dużo mówić - oczarowała mnie. Pana Savyana kojarzę z rolek na IG z piosenkami, które są dosyć... hmm... nietypowe. Bursztynowe Koraliki różnią się znacząco od tamtych utworów, mamy tu romantyczny klimat lat 80. teledysk wygląda, jakby był kręcony kamerą analogową i do tego ten tekst, szczególnie fragment o gofrach mnie rozwalił. Cudo!



kuqe 2115 - taki mały ja (prod. francis)


Ta nuta to prawdziwa petarda!!! Podróżniczy vibe, trochę klimat mundialu, odniesienia do problemów ekologicznych, poszukiwaniu tożsamości...



Magda Bereda x Vix.N, Dizzma - Mieszanka


 
Nie słuchałam jej tak często, jak pozostałych piosenek, ale też mi się spodobała. Ma coś w sobie. 



Nate Smith, Avril Lavigne - Can You Die from a Broken Heart


 
Niezwykle emocjonalna piosenka, przepełniona smutkiem i rozpaczą. Duet Avril i Nate'a wyszedł super.

 

 

Jonas Brothers - Remember This

Bardzo fajna energia.



Luciano Pereyra, Lali - Seré

Ostatnio przypomniałam sobie o tej pięknej piosence, która należy do ścieżki dźwiękowej argentyńskiej telenoweli Moja nadzieja (bardzo fajna).

 

 

TINI, La Joaqui, Steve Aoki - Muñecas

 

Fajne, latynoskie rytmy.



Henry Moodie - drunk text


Piosenka od razu wpadła mi w ucho. Smutna, uzależniająca nuta.


Henry Moodie - closure

 

Piosenki Henryego mają coś w sobie. To kolejna, która wpadła mi w ucho.



Henry Moodie - fight or flight


Kolejna perełka od Henryego.



Blog

Na blogu pojawiło się mało stylizacji, za to więcej było relacji z podróży. Jeszcze sporo czeka na publikację, więc będzie się działo. Mam nadzieję, że w uda mi się też podziałać z outfitami. W październiku licznik wybił 100 opublikowanych wpisów.


*

Życzę Ci przyjemnego listopada!

🍁😊🍂


***

Jak wspominasz październik?

Jakie jest Twoje ulubione ciasto?

1 komentarz:

  1. Za rękę oczywiście znam i lubię, choć przyznam, że nie miałam takiego wow jak przy innych piosenkach Dawida :)

    OdpowiedzUsuń