Hejka!
Zapraszam Was do obejrzenia zawartości kalendarza z dni 1-6.
Tak jak obiecałam pokażę Wam dzisiaj jakie produkty kryły się w 6 pierwszych okienkach kalendarza z Douglasa.
Dzień 1
IsaDora Ultra Matt Liquid Lipstick
- matowa pomadka do ust w płynie
- odcień: 01 Nude Attitude
- miniaturka: 2ml
Dzień 2
Douglas Blender Sponge
- różowa gąbeczka do nakładania podkładu
- produkt pełnowymiarowy
Dzień 3
Douglas Essential Hydrating Gloves
- nawilżające rękawiczki do rąk
- produkt pełnowymiarowy
Dzień 4
Hej Organic Face Fluid
- wbrew pozorom i tłumaczeniu nie jest to fluid, tylko krem do twarzy
- ma taki ziołowy zapach
- miniaturka: 10ml
Dzień 5
Douglas 2-in-1 Nail Polish/ Base&Topcoat
- bezbarwny lakier do paznokci
- produkt pełnowymiarowy: 10ml
- baza i top coat w jednym
Dzień 6
Face Love Santa Claus Bio-Cellulose Fleece Mask
- maska do twarzy w płachcie- mikołaj
- produkt pełnowymiarowy
Tak prezentują się moje zdobycze z pierwszych sześciu okienek:
***
Pewnie zauważyliście piękne lampki w kształcie śnieżynek w tle. Pochodzą one z Zaful. Prezentują się bardzo ładne, jednak są jednocześnie niezwykle delikatne. Płatek przy jednej śnieżynce był odłamany. Później, już w domu, odłamały mi się jeszcze dwa od innych śnieżynek. Na szczęście na pierwszy rzut oka tego nie widać, poza tym zawsze mogę je skleić i po kłopocie. Myślę, że te lampki są świetnym uzupełnieniem zdjęć na bloga. Oczywiście można je też powiesić na oknie czy gdziekolwiek dusza zapragnie.
Snowflakes LED Lights are from Zaful. They look amazing but they are also very delicate. One flake was broken off. Later, in my home, the next two falkes broke off. Fortunatelly, at first glance, you don't see this. What's more I can fix this using glue. I think that Snowflakes Lights are great addition to my blog's photos. You can also hang the lights on the window or whereever you want.
Lampki podłącza się do kontaktu, a steruje nimi za pomocą pilota. W zestawie była dołączona dodatkowa wtyczka (przejściówka umożliwiająca podłączenie lampek do amerykańskiego kontaktu).
You should connect the lights to the contact and control them using remote control. In set there was US adapter.
Nagrałam też krótki filmik, na którym możecie zobaczyć różne tryby, w których świecą lampki. Bardzo Was przepraszam za nie najlepszą jakość.
Nagrałam też krótki filmik, na którym możecie zobaczyć różne tryby, w których świecą lampki. Bardzo Was przepraszam za nie najlepszą jakość.
Druga rzecz, już nie świąteczna, którą chcę Wam pokazać to naprasowanki ananasy. W zestawie znajdowało się 10 sztuk.
Second, not Christmas, thing is a set consist of 10pineapple iron-on patches. They are cool.
Ananasy bardzo ładnie się prezentują i połyskują, dzięki złotym cekinom.
They look great and shine thanks to sequins.
***
Co sądzicie o pierwszych 6 produktach z kalendarza?
Lubicie lampki LED/motyw ananasa?
Jak spędziliście Mikołajki?
Świetne sa te ananasy!
OdpowiedzUsuńChyab wyprzedane :-(
UsuńDzięki. :) Masz rację, są już niedostępne. :( Chyba też się innym spodobały i wykupili je.
UsuńSuper taki kalendarz ;D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. :D
UsuńFajny taki kalendarz, niektóre produkty by mnie uszczęśliwiły :)
OdpowiedzUsuńLampki-gwiazdki są fantastyczne, szkoda tylko, że takie delikatne.
To dopiero początek, zobaczymy co będzie schowane w innych okienkach. :D Muszę bardzo uważać na lampki, gdy je przenoszę. Byłam ostrożna, a i tak nie wiem kiedy odpadły kawałki tych dwóch innych płatków. Ale świecą genialnie. :)
UsuńŚwietne te rzeczy z kalendarza :) Jestem ciekawa do kryje się w pozostałych dniach :)
OdpowiedzUsuńDowiesz się tego już niedługo, gdy pojawi się kolejny post dotyczący kalendarza. :)
UsuńŚwietny kalendarz, jak na razie same cuda :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://www.stylishmegg.pl/2017/12/szare-futerko-i-czerwony-plecak.html
He, he, dzięki. :D
Usuńwow ale fajny ten kalendarz, ja miałam tylko takie z czekoladkami:D
OdpowiedzUsuńTe lampki są przepiękne, szkoda że już wyprzedane:*
Dzięki. Te z czekoladkami też dają radość, ale ja wolałam zaopatrzyć się w taki bardziej nietypowy kalendarz. :) Szkoda, mi na szczęście udało się je upolować. ;)
UsuńNie wiedziałam, że taki kalendarz adwentowy się pojawił :) kupiłabym! :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się, czy nie zrobić postu na temat takich kalendarzy, ale ostatecznie zrezygnowałam, bo trochę takich wpisów znalazłam w Internecie.
UsuńKalendarz Douglasa jest fajny :) widziałam całą zawartość :P natomiast Sephora w tym roku poległa :D
OdpowiedzUsuńJa dozuję sobie przyjemność. :D Otwieranie kalendarza z Sephory oglądam we Vlogmasach, nie jest tak źle, chociaż z tymi patyczkami to przegięli.
UsuńŚliczny kolor pomadki :) Ja akurat nie mam żadnego kalendarza. Jakoś mnie nie jara otwieranie okienek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) A mnie wręcz przeciwnie. :D
Usuńtaki kalendarz to świetna sprawa, pomadka ma piękny odcień:)
OdpowiedzUsuńTaki uniwersalny kolorek. :)
UsuńA widziałam produkty już na YouTube u wielu osób i wedlug mnie to fajne urozmaicenie i sprawdzenie, czy produkty się sprawdzą:)
OdpowiedzUsuńTeż widziałam, że na YT powstało wiele filmików, gdzie dziewczyny otwierają na raz całe kalendarze, ale ja wolę codziennie mieć niespodziankę. :D Zamiast kupować w ciemno jakiś produkt, można sobie przetestować miniaturkę. :)
UsuńTen kalendarz jest super:)
OdpowiedzUsuńCiekawe co tam jeszcze się w nim kryje. Spodobał mi się kolor tej pomadki. Taki jest w sam raz :).
Światełka wyglądają pięknie. Szkoda tylko, że się delikatnie uszkodziły. Proponuję pokleić, bo w końcu pogubią się odłamane elementy (ja zawsze gubię, jak nie naprawię od razu ;p).
Na filmiku dopiero widać cały urok tych światełek. Pięknie i ta świąteczna muzyczka w tle :).
Co się robi z tymi ananasami, bo kompletnie nie wiem ;D.
Hoł hoł hoł!
Kryje się w nim jeszcze trochę małych przyjemności. Zdradzę Ci, że wczoraj znalazłam w nim konturówkę do ust. :) Fajnie, że kolorek pomadki jest wg Ciebie ok. :) Będę musiała się zabrać za te światełka, na razie złożyłam je wraz z odłamkami w jednym miejscu, więc mam nadzieję, że nic się nie zagubi w akcji. :D Stwierdziłam, że filmik trochę lepiej odda to jak prezentują się lampki niż zdjęcia. :) Ananasy przyprasowuje się żelazkiem do jakiejś części garderoby, np. T-shirtu. :D
UsuńHo, ho, ho! :D
Będę miał do Ciebie prośbę. Napisz mi jeśli mozesz, czy takie "przyprasowane" elementy dobrze się trzymają i czy długo :) dziękuję i miłego wieczoru :)
UsuńNa razie nie użyłam jeszcze tych ananasków, więc ciężko mi to stwierdzić. Dam znać, gdy ich użyje. :)
Usuńif you pick up dresses,glamchase wedding dresses uk sale coco reviews gives you amazing choices.
OdpowiedzUsuńhttp://www.glamchase.co.uk
Kurczę, szkoda, że te śnieżynki są takie delikatne, bo wyglądają naprawdę przepięknie i sama mam obsesję na punkcie lampek! Chętnie chciałabym zobaczyć takie w swoim pokoju :) Jejku, te kalendarze adwentowe są super rzeczą. A te ananaski kochane! Pozdrawiam i obserwuję♥
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie w takim razie! Lampki rządzą. :D Cieszę się, że kalendarz i ananasy też Ci się spodobały. :) Ale super, bardzo mi miło, że dołączyłaś do grona moich obserwatorów. :* Również pozdrawiam! :)
UsuńTa pomadka trochę inaczej wygląda w opakowaniu i na ręce, ale podoba mi się :) Te twoje nowe lampki są po prostu śliczne! U mnie wisiałyby tylko z tym trybem gdy nie migają, tylko po prostu sobie świecą, bo bardzo by mnie to irytowało hah :D Naszywki wyglądają świetnie! Jednak ja bym zamówiła kilka wzorków :) Fajnie, że zaczęłaś świąteczną serię :)
OdpowiedzUsuńTo kwestia oświetlenia. Ostatnimi czasy nawet rano było szaro buro i dosyć trudno było mi zrobić fajne zdjęcia. Tego swatcha robiłam wieczorem, stąd ta różnica. Zgadzam się, że dłuższy czas nie da się patrzeć jak lampki tak szybko migają, bo oczopląsu można dostać. :D W zestawie były tylko ananasy, a że lubię ten motyw to się skusiłam. :) Też się cieszę. :)
UsuńŻałuję, że sama nie mam takie kalendarza! MAGA :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
Dzięki. Również serdecznie Cię pozdrawiam! :)
UsuńŚwietny taki kalendarz :) Bardzo podobają mi się ananasy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się. :)
UsuńJak dla mnie to kalendarz wypada na razie dobrze aż mi szkoda,że żadnego nie kupiłam. :(
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak będzie dalej. :D
Usuńbardzo fajne rzeczy w tym kalendarzu! :)
OdpowiedzUsuńTak, jestem z nich zadowolona. :)
Usuńfajny kalendarz :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa z tym kalendarzem! Ananasy świetne i jeszcze ten kolor :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Dzięki. :) Cieszę się, że ananaski przypadły Ci do gustu. :)
UsuńRównież pozdrawiam!
Thank you. :)
OdpowiedzUsuńTe ananasy to takie naszywki, które można naszyć na ubrania, tak? Chyba podobne kiedyś miałam... Ogólnie z kalendarza bym nie skorzystała, nie kręcą mnie kosmetyki. Ale takie lampki to bym sobie sprawiła :) Mam takie pytanie - czy mogłabyś tak po świętach, lecz przed Nowym Rokiem napisać posta o swoich ulubionych blogach i się rozpisać na temat każdego? Wiem że będzie ten post dość długi, lecz warto pokazać światu osoby, które sprawiają Ci wielką radość poprzez komentarze i obserwacje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, życzę miłego weekendu i śnieżnych świąt! Zapraszam do mnie :)
Emma ♥
P.S. Zacznę tańczyć taniec "Spadnij śniegu, spadnij". Może Bogowie wysłuchają moich modłów? Ale jeśli sobie zażyczą ofiary, to zaproszę ich do studia Burtona :)
To bardziej naprasowanki, które przyprasowujesz żelazkiem do ubrania, ale jeśli wolisz, to możesz je sobie przyszyć. :) Co do pomysłu z blogami, które lubię, to mam mieszane uczucia. Z jednej strony to całkiem fajne, ale z drugiej, myślę, że komuś, kogo bym nie wymieniła w tym zestawieniu mogłoby być przykro. Nie chcę różnicować, każdy blog ma w sobie coś unikalnego, czego nie ma inny, każdy prowadzi go w trochę inny sposób, nawet poruszając ten sam temat osoby czynią to troszkę inaczej, nadając mu swój indywidualny rys. Swoją sympatię do osób i ich blogów wyrażam odwiedzając i komentując wpisy. :) I obserwując oczywiście. :)
UsuńBardzo Ci dziękuję, że do mnie wpadłaś.
Również życzę Ci wszystkiego dobrego! :*
Lampki są cudowne <33
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę. :D
UsuńAmazing post ❤️
OdpowiedzUsuńThank you, dear! :)
UsuńCałkiem fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTak, cudeńka. ;)
UsuńBardzo fajny kalendarz, pełen niespodzianek :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. ;)
Usuńświetny ten kalendarz, wow, nie spodziewałam się,że stworzyli coś takiego dla kosmetykomaniaczek! :)
OdpowiedzUsuńFirmy robią postępy i rozszerzają swą ofertę. Teraz nie tylko zwolennicy czekoladek znajdą coś dla siebie. ;)
UsuńJejuu, zawszę chcę sobie kupić kalendarz adwentowy z kosmetykami, a jak przychodzi co do czego to okazuje się, że jestem bez pieniążków. Z drugiej strony może to i lepiej, bo pewnie bym tych kosmetyków przez rok nie zużyła, taki ze mnie fan makijażu :D
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że przynajmniej mogę popatrzeć :D
A lampki są cudowne, szkoda, że tak delikatne. Przy mojej DELIKATNOŚCI pewnie już by ich nie było :D
https://szopit.blogspot.com
Część kosmetyków z kalendarza jest dla mojej mamy, a część dla mnie, także damy radę! :) Lampki w końcu udało mi się zawiesić na oknie, a konkretnie na karniszu i wyglądają cudownie! <3 Na szczęście więcej płatków już się nie ułamało. :D
UsuńChciałam ten kalendarz, ale cena mnie odstraszyła :D I w sumie to może lepiej, bo szczerze powiedziawszy to tylko ta pomadka mnie zainteresowała :D
OdpowiedzUsuńCena była dość wysoka, ale i wartość produktów przewyższa wyjściową cenę, więc nie jest źle. :) Poza tym kupiłam go z 20% rabatem. :) Jestem zadowolona z zawartości, ale rozumiem, że nie każdemu musi ona przypaść do gustu. W takim razie dobrze zrobiłaś nie kupując kalendarza. :)
UsuńKurde zazdroszczę Ci tego kalendarza! Ja już kolejny rok zabieram się do kupna i mi znowu nie wyszło! :< W przyszłym roku muszę to już koniecznie zrobić!
OdpowiedzUsuńkatemi21.blogspot.com [KLIK]
Pewnie, polecam. :)
UsuńKalendarze adwentowe to świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Też tak sądzę. Piąteczka! :)
UsuńPodoba mi się zawartość okienek :)
OdpowiedzUsuńCzaiłam się na ten kalendarz, ale ten trochę większy! No i ostatecznie nie kupiłam z tego powodu, że trochę mnie odwiodło to, że znajdują się tam produkty w b=nietypowych kolorach i bałam się, że nie będę ich używać ;) Jednak generalnie kalendarz tego typu marzy mi się już ponad rok i chyba ostatecznie za rok kupię:)
OdpowiedzUsuńTen z samymi kosmetykami do makijażu, tak? Ja stawiam bardziej na pielęgnację. Nie maluję się, tylko usta od czasu do czasu. :D Racja, też nie używałabym fioletowych szminek (to tylko przykład). :D Super, taki kalendarz to fajna rzecz. :)
UsuńKalendarz z Douglas to prawdziwy rarytas dla miłośniczek kosmetyków.Przyznam,że niektóre produkty nawet mnie zainteresowały, choć nie należę do kosmetykomaniaczek.Gwiazdki prezentują się doskonale wraz z efektami świetlnymi.Ananasy wyglądają znacznie lepiej niż smakują w rzeczywistości(nie przepadam za ich zapachem zwłaszcza tych z puszek).Pozdrawiam i czekam na dalsze odsłony kalendarzowych okienek;)
OdpowiedzUsuńTak, niezła gratka, nie tylko dla miłośniczek kosmetyków. To fajna odmiana od czekoladek, alternatywa dla tych, którzy nie jedzą kakao. :D To prawda, te ananaski są o wiele fajniejsze od tych prawdziwych. :D Również pozdrawiam! :)
UsuńBardzo mi się podobają te kalendarze z Douglasa :) Świetne produkty, przypadła mi do gustu szczególnie maseczka w płachcie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się. :) Maseczki jeszcze nie użyłam. :D
UsuńWidzę, że ananaski już wyprzedane ;)
OdpowiedzUsuńNiestety tak, widocznie nie tylko ja się na nie skusiłam. :D Dziękuję za kliknięcie. :)
UsuńZawartość kalendarza bardzo fajna, a ananasy wyglądają super! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Coraz bardziej podobają mi się te produkty. :D
UsuńAle masz świetną doniczkę z Mikołajem :) Podoba mi się bardzo zawartość tego kalendarza jak i jego szata graficzna :)
OdpowiedzUsuń