Hejka!
Co obejrzeć w grudniowe wieczory? Zapraszam na Blogmas nr 5, czyli świąteczną Strefę Kinomaniaczki.
Zamiana z księżniczką/ The Princess Switch (2018)
Co mają wspólnego zwyczajna dziewczynę i księżniczka? Stacy prowadzi własną cukiernię w Chicago, natomiast lady Margaret ma niedługo poślubić księcia. Ich drogi krzyżują się podczas konkursu cukierniczego, na który została zaproszona Stacy. Dziewczyny odkrywają, że są jak dwie krople wody. Postanawiają zamienić się miejscami.
Vanessa Hudgens, znana z High School Musical wystąpiła w podwójnej roli i poradziła sobie znakomicie. W filmie mamy do czynienia ze znanym schematem: biedna dziewczyna zamienia się z bogatą miejscami, tyle, że w świątecznej scenerii. Niby nic odkrywczego, ale film ma niesamowity klimat i chce się go oglądać. Jest to magiczna, bajkowa historia w sam raz do obejrzenia w grudniu.
Dwie sceny szczególnie zapadły mi w pamięci: duet Stacy i księcia Edwarda wykonujących Kolędę dzwonków (Carol of the Bells) na fortepianie. Utwór oparty jest na ukraińskiej pieśni ludowej- szczedryku.
Utwór należy do ścieżki dźwiękowej znanego wszystkim świątecznego filmu Kevin sam w domu (nawiasem mówiąc pisząc ten post słucham godzinnej wersji Kolędy dzwonków). Druga piękna scena to ta w altanie.
Na uwagę zasługują piękne kostiumy- balowa burgundowa suknia Stacy wyglądała przecudownie. <3
Miałam wysokie oczekiwania do filmu i nie zawiodłam się. Pojawiło się nawet kilka zabawnych scen. W filmie znalazło się też miejsce na lokowanie produktu, czyli reklamę kolejnej produkcji Netflixa, Świąteczny książę (w tym roku powstała część druga; widząc jej zwiastun dowiedziałam się o pierwszej części :D).
Świąteczny książę/ A Christmas Prince (2017)
Młoda dziennikarka Amber zostaje wysłana do Aldovii, by zebrać materiały do artykułu o następcy tronu, księciu Richardzie, który ma opinię playboya. Pod przykrywką guwernantki księżniczki Emily (siostry Richarda) przenika do pałacu. Czy uda jej się zebrać kontrowersyjne materiały?
Dużym plusem jest ciekawa fabuła. Mamy tu skrywaną rodzinną tajemnicę, rywalizującego o koronę kuzyna oraz niezdecydowanego księcia, któremu brak pewności siebie. Jest to kolejna bajkowa historia w sam raz na poprawę humoru.
Początkowo zdziwiło mnie, że Amber chodzi cały czas w trampkach (nawet zimą, gdy na ulicach leżał śnieg), czy też wybiera je jako uzupełnienie balowej sukni. Muszę jednak przyznać, że fajnie to obmyślili, jest to jej znak rozpoznawczy, coś, co wyróżnia ją z tłumu.
Stylizacje księcia bardzo mi się podobały. Ubierał się elegancko i z klasą. Suknia balowa Amber była prześliczna.
Super, że pokazali relację niepełnosprawnej dziewczynki i jej nauczycielki- przemianę dziecka, które była nieszczęśliwa. Potrzebowała tylko, a może aż przyjaznej duszy, kogoś, kto pomógł jej odzyskać radość z życia. Polecam serdecznie ten film.
Świąteczny książę: królewskie wesele/ A Christmas Prince: The Royal Wedding (2018)
Ciąg dalszy losów Amber i Richarda, którzy przygotowują się do ślubu. Dziewczyna czuje się coraz bardziej przytłoczona protokołem i tym, że inni zbyt ingerują w jej życia. Na dodatek w tle rozgrywa się kryzys gospodarczy. Czy uczucie Richarda i Amber przetrwa? Czy książę zaradzi problemom finansowym państwa?
Fajnie, że wyeksponowali motyw z prowadzeniem bloga przez Amber, oprócz tego świąteczny klimat i piękne krajobrazy zrobiły swoje. Film przyjemnie się oglądało, ale jedynka była lepsza. Znów pojawił się charakterystyczny akcent dziewczyny, czyli jej trampki. :D
Najlepszym wątkiem (on uratował cały film), wg mnie, była zagadka kto stoi za kryzysem gospodarczym i prowadzone przez Amber i jej przyjaciół śledztwo w tej sprawie. Nie wszystko jest takie, jak się początkowo wydawało.
Świąteczny kalendarz/ The Holiday Calendar (2018)
Fotografka Abby nie jest do końca zadowolona ze swojego życia. Podczas rodzinnego spotkania dostaje w prezencie od dziadka kalendarz adwentowy, który zdaje się posiadać magiczne moce. Czy dzięki temu podarkowi życie dziewczyny zmieni się na lepsze?
Pomysł był genialny, bo nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek widziała film z kalendarzem adwentowym w roli głównej, a jak wiecie uwielbiam kalendarze. Natomiast film niespecjalnie mnie porwał. Był ok, można obejrzeć, żeby poczuć odrobinę świątecznego klimatu, ale fajerwerków brak.
Zamiana z księżniczką i Świąteczny książę o wiele bardziej mi się podobały i to właśnie te produkcje Netflixa najbardziej Wam polecam. Żeby znaleźć coś dobrego, odniosę się do stylizacji głównej bohaterki. Niektóre z nich były całkiem fajne. Połączenie grubego swetra ze spódniczką wyglądało fantastycznie!
*
Z filmów utrzymanych w świątecznym klimacie mogę Wam jeszcze polecić Bajkowe Boże Narodzenie z Katie McGrath w roli głównej, o którym wspomniałam w zeszłorocznym podsumowaniu grudnia. Na mojej liście do obejrzenia znajduje się Świąteczny spadek. Mam nadzieję, że film okaże się fajny. Widzieliście go- polecacie? Myślę, że gdy trafię na świąteczny film, który mnie zachwyci, uzupełnię ten post.
Aktualizacja: wczoraj obejrzałam Świąteczny spadek i bardzo mi się spodobał, więc podzielę się z Wami jego recenzją.
Ellen Langford, zwana imprezową dziedziczką, prowadzi beztroskie życie. Wkrótce ma przejąć stery w rodzinnej firmie. Zanim to jednak nastąpi ojciec postanawia poddać ją próbie. Wysyła ją do rodzinnego miasteczka Snow Falls, gdzie dziewczyna ma poznać wartość pracy i pomocy innym.
Początkowo myślałam, że film może mi się nie spodobać, bo zobaczyłam dziewczynę robiącą dziwne wygibasy, a na dodatek pokazującą majtki na przyjęciu charytatywnym (kto normalny robi takie rzeczy?!). Natomiast szybko zmieniłam zdanie. Akcja zaczęła się rozkręcać. Eliza Taylor świetnie zagrała osobę nieprzyzwyczajoną do normalnego życia, która pierwszy raz wsiadła do autobusu. Poza komicznymi scenami pojawiły się też wzruszające momenty.
Główna bohaterka mimo iż początkowo wydaje się głupiutka, ma w sobie siłę i chęć, by podjąć się nowych wyzwań. Nie zabrakło też dzielnego rycerza ratującego Ellen z opresji, a przy okazji mającego dobre serce, który jednocześnie nie może pogodzić się z pewnym zdarzeniem z przeszłości.
Oglądając film zastanawiałam się skąd znam ciocię Debbie, dobrego ducha sprzyjającego młodym. Okazało się, że grała ona w serialu Jane by Design, który kiedyś oglądałam. Opowiada on o nastoletniej dziewczynie, która została wzięta za dorosłą i dzięki temu dostała wymarzoną pracę jako asystentka w domu mody. Polecam!
Aktualizacja: wczoraj obejrzałam Świąteczny spadek i bardzo mi się spodobał, więc podzielę się z Wami jego recenzją.
Świąteczny spadek/Christmas Inheritance (2017)
Ellen Langford, zwana imprezową dziedziczką, prowadzi beztroskie życie. Wkrótce ma przejąć stery w rodzinnej firmie. Zanim to jednak nastąpi ojciec postanawia poddać ją próbie. Wysyła ją do rodzinnego miasteczka Snow Falls, gdzie dziewczyna ma poznać wartość pracy i pomocy innym.
Początkowo myślałam, że film może mi się nie spodobać, bo zobaczyłam dziewczynę robiącą dziwne wygibasy, a na dodatek pokazującą majtki na przyjęciu charytatywnym (kto normalny robi takie rzeczy?!). Natomiast szybko zmieniłam zdanie. Akcja zaczęła się rozkręcać. Eliza Taylor świetnie zagrała osobę nieprzyzwyczajoną do normalnego życia, która pierwszy raz wsiadła do autobusu. Poza komicznymi scenami pojawiły się też wzruszające momenty.
Główna bohaterka mimo iż początkowo wydaje się głupiutka, ma w sobie siłę i chęć, by podjąć się nowych wyzwań. Nie zabrakło też dzielnego rycerza ratującego Ellen z opresji, a przy okazji mającego dobre serce, który jednocześnie nie może pogodzić się z pewnym zdarzeniem z przeszłości.
Oglądając film zastanawiałam się skąd znam ciocię Debbie, dobrego ducha sprzyjającego młodym. Okazało się, że grała ona w serialu Jane by Design, który kiedyś oglądałam. Opowiada on o nastoletniej dziewczynie, która została wzięta za dorosłą i dzięki temu dostała wymarzoną pracę jako asystentka w domu mody. Polecam!
***
Widzieliście któryś z powyższych filmów?
Jakie świąteczne filmy polecacie obejrzeć?
Widziałam zwiastun "Zamiany z Księżniczką" i mam ochotę ją obejrzeć ☺
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam Ci ten film. Jeśli lubisz bajkowe klimaty to z pewnością będziesz zadowolona. ;-)
UsuńZamiana księżniczek - coś mi się kojarzy że już oglądałam ten film:) z chęcią obejrzałabym również świąteczny ksiwzeez, ciekawie się zapowiada;)
OdpowiedzUsuńPodobał Ci się ten film? "Świątecznego księcia" też warto obejrzeć. ;-)
UsuńDziennikarstwo i trampki przekonały mnie do drugiego filmu ;D
OdpowiedzUsuńHe,he. :-D Trzeba przyznać, że jest to ciekawa mieszanka. Miłego oglądania. ;-)
Usuńostatnio coraz bardziej przekonuje mnie wykupienie netflixa :D
OdpowiedzUsuńHe, he. ;-D Ja Netflixa nie posiadam, ale muszę przyznać, że proponuje on dużo interesujących nowości. Powyższe filmy są już normalnie dostępne w Internecie. ;-)
UsuńNie widziałam żadnego z tych filmów ;) Muszę się zapoznać, bo mam ochotę na jakieś produkcje w świątecznym klimacie ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj obejrzałam "Świąteczny spadek" i bardzo mi się spodobał, miejscami był wzruszający. Nie zabrakło świątecznych akcentów, więc jeśli masz ochotę obejrzeć, to polecam. Muszę uzupełnić wpis o recenzję tego filmu. ;-)
UsuńObejrzałam przedwczoraj Zamiana z księżniczką :) Bardzo fajny ♡
OdpowiedzUsuńSuper, że także Tobie ten film się spodobał. <3
UsuńBardzo miło i klimatycznie zapowiadają się te filmy. Co do pierwszego: rzeczywiście ta burgundowa suknia jest cudowna. "Carol of the Bella to przepiękna melodia. Dorzucę jeszcze taką ciekawostkę: jest ona oparta na ukraińskiej piosence ludowej, tzw. szczedryku.
OdpowiedzUsuńO tak, świąteczne filmy zwykle przyjemnie się ogląda. ;-) Bardzo się cieszę i dziękuję, że podzieliłaś się tą ciekawostką. Uzupełnię o nią wpis. <3
UsuńO! Super! :-)))
UsuńKsiężniczka i żebraczka to oklepany motyw, ale bardzo przyjazny, więc film mam w planach obejrzeć. Chciałam też niedługo poznać "Świąteczny kalendarz", bo jak widziałam jakiś czas temu zwiastun, to wydawało mi się, że film może być ciekawy. Szkoda, że jednak był taki bez szału :(
OdpowiedzUsuńTak, motyw ten jest powszechnie znany, ale wciąż lubiany i przez to często wykorzystywany przez twórców. ;-) To jest tylko moje odczucie, może akurat Tobie "Świąteczny kalendarz" bardziej przypadnie do gustu. Film nie był zły, ale po prostu mnie nie porwał.
UsuńO kurcze, nie wiedziałam, że Netflix jakieś filmy świąteczne wypuścił... chyba czas go odpalić i coś obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że żadnego z tych tytułów nie widziałam, więc mam sporo do nadrobienia :D
W tym roku Netflix zaproponował sporo świątecznych nowości, warto też sięgnąć po zeszłoroczne produkcje. ;-)
UsuńNie oglądałam żadnego z filmów, więc z chęcią się z nimi zapoznam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Miłego oglądania Ci życzę w takim razie. :-D Przesyłam gorące pozdrowienia. ;-)
UsuńŻadnego z nich nie widziałam.
OdpowiedzUsuńA lubisz filmy utrzymane w świątecznym klimacie? :-)
UsuńNie widziałam żadnego, ale ja też nie lubię takich świątecznych filmow, nie moja bajka :P
OdpowiedzUsuńW świetle tego, co napisałaś zrozumiałe jest to, że nie widziałaś żadnego z filmów i po nie nie sięgniesz. Dzięki, że podzieliłaś się swoją opinią. ;-)
UsuńNie widziałam żadnego z powyższych, ależ będzie oglądania! :) Bardzo lubię takie okazjonalne filmy, świąteczne, wielkanocne, halloweenowe i tak dalej i tak dalej, zresztą ja kocham całe kino :) W tym roku oglądam Listy do M. (tak, nie wdziałam wcześniej) bo leci w wigilię na tvn :) i Listy do M. 2 a resztę, zobaczę na filmwebie :) Z takich świątecznych filmów to lubię "W krzywym zwierciadle, witaj święty mikołaju" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
To wszystko jeszcze przed Tobą, miłego oglądania. ;-) Nie przejmuj się, że dopiero teraz obejrzałaś "Listy do M.", pocieszę Cię, że ja w ogóle nie widziałam tego filmu i jakoś mnie do niego nie ciągnie. :-D Dzięki, że podzieliłaś się swoimi ulubionymi świątecznymi filmami. ;-) Przesyłam Ci przedświąteczne pozdrowienia. ;-*
UsuńNie widziąłm żadnej z propozycji, ale ta ostania przemawia do mnie najbardziej
OdpowiedzUsuńSuper, że wśród moich propozycji znalazłaś coś dla siebie. :-)
UsuńNie widziałam żadnego filmu, ale pierwszy film rzucił mi się w oczy w propozycjach na Netflixie :)
OdpowiedzUsuńBo to netflixowa świeżynka. ;-)
UsuńJuż któryś raz z kolei widzę w zestawieniu te same filmy ;) Dobrze, że aktywowałam netflixa, będę miała co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńHe, he, czyli wychodzi na to, że warto je obejrzeć. :D
UsuńJestem wielką fanką Świątecznego Księcia :) Lubię też świąteczny kalendarz :) A zamianę z księżniczką planuję obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńSuper! Miłego oglądania! :)
UsuńAleż cudowne nowości (dla mnie) :) Jeszcze nie słyszałam o tych filmach ale wszystkie chętnie obejrzę w te Święta <3 Choć i tak Kevin sam w domu się pojawi na pewno :P
OdpowiedzUsuńKevina obejrzałam, to już taka tradycja. :D Miłego oglądania! <3
UsuńOglądałam prawie wszystkie (oprócz Świąteczny książe 1 i 2) :D
OdpowiedzUsuńWidać, że jesteś prawdziwą Kinomaniaczką. :D
UsuńHa ha ha miałam trochę czasu wolnego to oglądałam :D Obserwuję :)
UsuńFajnie. :D Bardzo się cieszę, że dołączyłaś do obserwatorów! <3
Usuń