18 czerwca 2025

#razempięknie: zaginiona letnia kosmetyczka

Kosmetyczka, kwiaty, muszelki, okulary przeciwsłoneczne, kapelusz, koc

Hejka!

Jakie kosmetyki odkupiłabym w pierwszej kolejności?

 

Zbliża się lato, wakacyjne wyjazdy, podczas których nie wszystko może pójść po naszej myśli... W kolejnej odsłonie akcji #razempięknie postanowiłyśmy się z dziewczynami Okiem Marzycielki, Z mojej strony lustra, Femperially, @thespecialbeauty, @dziewczynapo30stce, @kosmetykowa_mowa, @zzyciawziete15, @aneta_uk_lifestyle, @kami_lakatarzyna, @beautybreakpl rozważyć sytuację, w której... gubi się nasza kosmetyczka. Bardzo niefajna rzecz. Natomiast nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. 

Cel: odkupić najpilniejsze kosmetyki. Budżet: 200 zł. Do dzieła!

  

Początkowo miałam problem, bo nie wiedziałam, jak podejść do tematu. Na potrzeby wpisu pomijam takie podstawowe kosmetyki, których używa się zawsze, typu pasta do mycia zębów, dezodorant, coś do mycia i nawilżania ciała itp. Skupię się na letnich niezbędnikach, choć tak naprawdę w większości są to moje całoroczne must haves.

 

Letnia kosmetyczka: krem z filtrem do twarzy, krem z filtrem do ciała, pomadka do ust, krem do rąk, dezynfekujący żel do rąk, plastry, krem pod oczy
 

Krem do twarzy z filtrem UV

Krem do twarzy z SPF 50. Bez posmarowania nim nie ruszam się z domu, niezależnie od pory roku. Pomijam już fakt, że nie lubię się opalać. Mocne słońce może powodować poparzenia słoneczne, przebarwienia, przyspieszać starzenie się skóry, czy nawet czerniaka... Żadne z powyższych nie brzmią optymistycznie. Warto pamiętać, by oprócz twarzy smarować też szyję. L'Oreal Paris Revitalift Clinical rozświetlający krem z witaminą C i SPF 50 to mój ulubieniec od... właściwie nie pamiętam kiedy. Poleciła mi go przyjaciółka. Nie jest zbyt tłusty (nie cierpię takich kremów), nie roluje się, nie przesusza skóry. Ideał!

 

'Oreal Paris Revitalift Clinical rozświetlający krem z witaminą C i SPF 50, Isana krem pod oczy Vitamin C, Lirene Dermoprogram Mleczko Ochronne do twarzy i ciała z olejkiem bawełnianym i emolientami z SPF 50

 

Krem do ciała z filtrem UV 

Krem do ciała z SPF 50 to jedyny kosmetyk sezonowy w dzisiejszym wpisie. Nie będę się powtarzać. Skoro dbam o twarz, o resztę ciała też warto się zatroszczyć. Jak wspominałam, nie przepadam za tłustymi formułami kremów i w tym przypadku ideałem jest dla mnie Lirene Dermoprogram Mleczko Ochronne do twarzy i ciała z olejkiem bawełnianym i emolientami z SPF 50. Dodatkowo jest w formie sprayu i pięknie pachnie.

 

Pomadka ochronna do ust

O tym kosmetyku wspominałam w poprzednim wpisie z serii #razempięknie. Bez niej ani rusz. Lubię mieć nawilżone usta, więc nie mogło zabraknąć pomadki.

 

Cleanhands Antybakteryjny żel do rąk kolagen i witamina E, Regenerujący Krem do rąk S.O.S. z kompleksem witaminowym CleanHands, plastry, pomadka do ust różana Emily in Paris

 

Plastry

Lato to czas wakacyjnych wojaży, podczas których intensywnie zwiedzam różne miejsca. Wiąże się to z dużą ilością chodzenia, co może narażać stopy na otarcia, pęcherze, czy odciski. Aby nie tracić radości z wędrówki, plasterki zawsze muszą być w pogotowiu.

 

Krem pod oczy

Następny kosmetyk, bez którego nie wyobrażam sobie, by wyjść z domu. Okolice oczu są delikatne i wymagają nawilżenia. Nie mam swojego ulubieńca w tej kategorii, obecnie używam tego z Isany z witaminą C. Stanowi fajne dopełnienie kremu z filtrem.

 

Dezynfekujący żel do rąk

Podczas podróży nie zawsze jest dostęp do bieżącej wody, a ja nie lubię mieć brudnych dłoni. Poza tym czasem chcę coś przekąsić, więc trzeba jakoś oczyścić dłonie. Także żel musi być.

 

Letnie gadżety: koc w ananasy i flamingi, bukiet różowych kwiatów, kapelusz słomkowy, okulary przeciwsłoneczne, spinki do włosów z muszelkami

 

Krem do rąk

Słońce, żel do dezynfekcji mogą sprawić, że dłonie będą przesuszone, więc nie może u mnie zabraknąć nawilżającego kremu. Ostatnio pisałam o moim ulubieńcu, który sprawdza się w przypadku mono przesuszonych dłoni, natomiast Regenerujący Krem do rąk S.O.S. z kompleksem witaminowym CleanHands jest lekki i ładnie pachnie. Mam go pierwszy raz - całkiem spoko.

 

Po orientacyjnym podliczeniu kosztów stwierdzam, że zmieściłam się spokojnie w budżecie (nawet uwzględniając regularne ceny) i nie wyczerpałam go do końca. Także starczyłoby mi jeszcze pieniędzy na podstawowe kosmetyki, które w tym wpisie pominęłam.

 

Jeśli chcesz się dowiedzieć, jakie są moje letnie, niekosmetyczne niezbędniki zerknij do wpisu Summer Must Haves - Moje letnie niezbędniki.  

 

Mam nadzieję, że lato i wakacje upłyną przyjemnie, a żadnej z nas nie przydarzy się nieprzyjemna sytuacja zgubienia czegokolwiek.

🌊🌞🏖️ 

 

Udanego wypoczynku podczas długiego weekendu! 

 

***

Co Ty odkupiłabyś w pierwszej kolejności?

Jaki krem z filtrem jest Twoim ulubionym? 

2 komentarze:

  1. oj a mi brakło jakiś podstawowych kosmetyków właśnie :D Balsam do ciała, żel do mycia buzi, serum.. Sama bym szła w takie rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny post. Każda z nas ma jakieś swoje ulubione kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń