Hejka!
Zapraszam Cię na nową stylizację.
W podsumowaniu maja wspomniałam, że wróciłam do regularnego czytania książek. Wczoraj udało mi się po raz pierwszy odwiedzić Festiwal Książki w Opolu. Ależ to było przeżycie! Więcej o nim napiszę wkrótce. Pogoda dopisuje, z czego się cieszę. Dzięki temu udało mi się wybrać dzisiaj na zdjęcia w plenerze (bardzo chciałam mieć je na tle tych przepięknych, białych kwiatuszków), których efekty zobaczysz poniżej.
Bluzka z kołnierzykiem, czarne jeansy
Postawiłam na klasykę, którą podkręciłam kolorem. Bluzkę z krótkim rękawem w czarne paski oraz kołnierzykiem w tym samym kolorze zestawiłam z czarnymi, dopasowanymi jeansami.
Złote baleriny
Na stopy planowałam włożyć czarne baleriny, ale ostatecznie zdecydowałam się na te w kolorze złotym z kokardkami, bo byłoby już za dużo czerni, jak dla mnie.
Żółta jeansowa kurtka
Na górę powędrowała jasnożółta, jeansowa kurtka. Uwielbiam ten model i mam go w kilku kolorach. Szkoda, że nie jest już dostępny, bo dokupiłabym jeszcze inne.
Bransoletka ze stokrotką, słomkowy kapelusz
Jeśli chodzi o dodatki, wybrałam czarną bransoletkę ze stokrotką oraz słomkowy kapelusz z czarną wstążką, by chronić się przed promieniami słonecznymi. Bardzo fajnie się prezentuje. Robił furorę w zeszłym roku i podobnie jest w tym.
***
Co sądzisz o stylizacji?
Które nakrycie głowy wolisz: czapkę z daszkiem, czy kapelusz?
bardzo uroczo :)
OdpowiedzUsuńMam taki sam kapelusz z Sinsay co Ty i u mnie o wygrywa latem :) Czapka z daszkiem tylko do pracy :) Śliczna stylizacja Monia <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam