Hejka!
Misja: sesja w rzepaku- ukończona!
Zapraszam na stylizację.
Zapraszam na stylizację.
Z okazji Twego święta, Mamo
życzę Ci zdrowia, sił i codziennej radości
wraz ze słowami największej wdzięczności.
Za wszystkie dla mnie trudy i starania
składam Ci dzisiaj podziękowania.
💐💝😘
życzę Ci zdrowia, sił i codziennej radości
wraz ze słowami największej wdzięczności.
Za wszystkie dla mnie trudy i starania
składam Ci dzisiaj podziękowania.
💐💝😘
Dzisiaj Dzień Mamy. Życzenia złożone, mamy z podarków zadowolone? Ja swojej kwiaty wręczyłam już w poniedziałek, a wczoraj późnym wieczorem dałam jej drugą część prezentu. Dzisiaj natomiast upiekłam jej ulubione muffinki. 🥧
*
Wszyscy mają zdjęcia w rzepaku, mam i ja! W końcu udało mi się zrealizować sesję na tle rzepakowego pola. Tamtego dnia nie miałam w planach robienia zdjęć, decyzję podjęłam spontanicznie, dlatego też outfit nie jest zbyt wyszukany. Ale może to i dobrze?
Mam na sobie koszulę w czarno-białą kratę. Dzięki temu, że jest taliowana, ma bardziej dziewczęcy charakter. Podwinęłam rękawy, żeby całość ciekawiej się prezentowała, a poza tym było gorąco.
Ciemnogranatowe jeansy to element, bez którego nie wyobrażam sobie garderoby. Pasują do wszystkiego, a w zależności od tego, co do nich dobiorę, zyskują odpowiedni charakter. Podczas buszowania w rzepaku trochę mi się pobrudziły, ale na szczęście udało się je doprać.
Fioletowa bransoletka z koniczynką, na której wygrawerowana jest nazwa mojego bloga, fajnie dopełnia całość (niestety na zdjęciach niezbyt ją widać).
Elementem, na którego punkcie szaleję, są apaszki noszone we włosach. Wyglądają po prostu bajecznie! W końcu zaopatrzyłam się w różową chustkę, która nie jest taka zwyczajna. Przedzielona jest po przekątnej na dwie części. Na jednej są serduszka, a na drugiej gwiazdki, więc takie 2 w 1.
Jasnofioletowe tenisówki dobrałam pod kolor bransoletki. Początkowo nie byłam przekonana do tych zameczków po bokach, ale już się do nich przyzwyczaiłam.
Na koniec jeszcze kilka słów. Zdaję sobie sprawę, że mam trochę zaległości w odpowiadaniu na komentarze i odwiedzaniu Waszych blogów, ale semestr na studiach się kończy, i mam trochę pracy z tym związanej. Postaram się to w najbliższym czasie nadrobić. 💻
***
Podobają Ci się sesje zdjęciowe w rzepaku?
Uwielbiam rzepak, uwielbiam koszule w kratę :)
OdpowiedzUsuńCzyli wszystko się zgadza. ;) Dzięki za odwiedziny. :D
UsuńTaka stylizacja na co dzień :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, udałam się na zdjęcia tak, jak byłam tamtego dnia ubrana. :D Nie miałam czasu nic innego wymyślić. :D Bardzo się cieszę, że stylizacja Ci się spodobała. ;)
UsuńPiękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam sesje w rzepaku :) Sama w tym roku zaliczyłam ich aż 2 :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :)
pozdrawiam
Dziękuję. ;)
UsuńGratuluję Ci. ;) Widziałam, udało Ci się zrobić piękne i urokliwe zdjęcia. <3
Dziękuję za odwiedziny i też pozdrawiam! :*
Ale śliczne ujęcia! 😍
OdpowiedzUsuńDziękuję! 😍
Usuńale mi narobiłaś ochoty na koszulę w kratę :D
OdpowiedzUsuńHe, he. :D
UsuńKochana, nic się nie przejmuj, sesja ma swoje prawa. Kiedyś w końcu trzeba się uczyć :) Życzę ci, żebyś wszystko dobrze pozaliczała i pozdawała.
OdpowiedzUsuńZ tego, co piszesz, rzeczywiście rozpieściłaś swoją Mamę w tym roku. Ale mam nadzieję, że moja też była zadowolona :)
Sesje w polu, w rzepaku - jestem jak najbardziej na tak! Stylówka luźna, bezpretensjonalna, bardzo stosowna do pejzażu. Lubię te fiołkowe tenisówki - są oryginalne. I tak, zgadzam się, że włosy z ta apaszką wyglądają bajecznie! :)
Bardzo Ci dziękuję, Emmo, za wsparcie. Mam nadzieję, że dam radę! <3
UsuńMyślę, że każda mama jest szczęśliwa, gdy dzieci o niej pamiętają i to nie tylko od święta. ;)
Dziękuję. Cieszę się, że sesja przypadła Ci do gustu. ;)
Buziaki! :*
W rzepaku miałam zdjęcia tylko raz.Bardzo podoba mi się Twoja koszula :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;) Ja jak na razie też mam tylko jedną sesję w rzepaku. ;) Kiedyś robiłam koleżance zdjęcia w rzepaku. :D
UsuńUrocze zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńMarzyłam o sesji w rzepaku, ale niestety kiedy kwitł ciągle padał deszcz.
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek tenisówek :)
Pozdrawiam serdecznie!
Szkoda, że nie udało Ci się zrobić zdjęć w rzepaku, może w przyszłym roku się uda. Trzymam kciuki, żeby tak było. ;)
UsuńDziękuję i też pozdrawiam! :)
Uwielbiam rzepak i chociaż pełno pól było wokół jakoś nie pomyślałam o takiej sesji ;)
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłym roku zdecydujesz się na sesję w rzepaku. ;)
UsuńKoszula jest świetna
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńOh very cute style darling ~ Great photos
OdpowiedzUsuńxx
Thank you so much, lovely. :)
Usuńxoxo
Z niczym się nie spiesz Ja ostatnio też jestem mniej na blogach
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa wsparcia. ;)
UsuńŁadny rzepak❣
OdpowiedzUsuńHe, he, dzięki. :D
UsuńUwielbiam koszule i bardzo często w nich chodzę<3
OdpowiedzUsuńA rzepak po prostu cudowny, szczególnie kiedy jedzie się autem w dalszą trasę i widać te żółte dywany<3
Ja też lubię koszule i mam ich trochę w szafie. :D
UsuńO, tak! Rzepakowe dywany wyglądają pięknie. <3
Nice look
OdpowiedzUsuńThanks. :)
UsuńBardzo lubię koszule w kratę, ale noszę je raczej w sezonie jesienno-zimowym ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja tam noszę koszule cały rok. :D
UsuńCzy tylko ja jedyna pozostałam bez rzepakowych zdjęć? :P Musze siostrę z aparatem w pole przegonić. Ogółem moja fotografka teraz się na szkole skupia i nie ma dla mnie czasu :) Sesja piękna, szkoda, że twarzy nie pokazujesz ale całkowicie rozumiem chęć zachowania anonimowości :) Koszula jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńPewnie, trzeba nadrobić rzepakowe zaległości. :D Już niedługo Twoja fotografka będzie miała więcej czasu, to wybierzecie się pewnie na jakąś fajną sesyjkę. ;) Bardzo Ci dziękuję za zrozumienie. <3
UsuńFajna stylizacja na wyjście na miasto czy ze znajomymi, z pewnością wygodna:)
OdpowiedzUsuńBardzo wygodna. Dziękuję. :)
UsuńPiękna sesja, a stylizacja prezentuje się super :) Ja niestety nie bardzo lubię wychodzić na sesję w których miałabym zostać modelką, aczkolwiek w rzepaku mogłabym się poświęcić, bo wygląda to ekstra :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ❃
Aleksandra
Dziękuję. ;) Raz można się poświęcić. :D
UsuńTeż przesyłam słoneczne pozdrowienia! :*
OdpowiedzUsuńJak się pani udało nie ubrudzić butów podczas chodzenia w rzepaku. Ja bym się dziesięć razy przewróciła umorusała i ...dobrze ,że mam telefon bez aparatu.
Buty dziwnym trafem się ostały, ale spodnie trochę się wybrudziły. Na szczęście ślady po rzepaku się sprały, więc jest ok. :D
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że post Ci się spodobał. Dziękuję. ;)
UsuńTakże ślę pozdrowionka! ;)
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. Dziękuję i też pozdrawiam! ;)
UsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńTeż przesyłam pozdrowienia! ;)
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo ciekawie napisane. Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuń