15 września 2020

Brzoskwiniowa sukienka na ramiączkach jako halka


Brzoskwiniowa sukienka, letni kapelusz TXM

Hejka!

Zapraszam Cię na stylizację z brzoskwiniową sukienką, a właściwie dwoma.

 

Piękna pogoda dopisuje, aż trudno uwierzyć, że za tydzień będziemy świętować pierwszy dzień astronomicznej jesieni. Mam nadzieję, że kolejna pora roku okaże się dla nas łaskawa i dopisze ciepłem oraz słonkiem. Na dniach czeka mnie wizyta w bibliotece, bo skończyłam już czytać serię Konkurs na żonę, więc recenzja pojawi się już niedługo. Nie przedłużając zapraszam Cię na stylizację!


Brzoskwiniowa sukienka, brzoskwiniowe sandały na koturnach Biedronka, kapelusz TXM Textil Market


Sukienka na ramiączkach na dwa sposoby

W poście Stylizacja  - inspiracja: lata 90. wspominałam, że brzoskwiniowa sukienka na ramiączkach, która była główną bohaterką outfitu miała mieć początkowo inne zastosowanie. Pierwotnie chciałam, żeby spełniała funkcję halki i właśnie w tej roli ją dziś zobaczysz. Fajnie, że jedno ubranie można nosić na kilka sposobów.


Brzoskwiniowy outfit

 Brzoskwiniowa sukienka

Ale zacznijmy od początku. Brzoskwiniowa sukienka z krótkim rękawem to pamiątka znad morza. Upolowałam ją w jednym ze sklepów (niestety nie pamiętam nazwy) w Pasażu pod Gryfem w Międzyzdrojach. Było to bardzo dawno temu. Nie da się jej nosić solo (chyba, że na strój kąpielowy), gdyż wykonana jest z prześwitującego materiału (i bardzo przewiewnego).

 

Brzoskwiniowa sukienka, sandały na koturnach Biedronka, bukiet kwiatów KiK

 

Sukienka na cienkich ramiączkach jako halka

Dlatego pod spód powędrowała sukienka na ramiączkach w zbliżonym kolorze. Nie jest to idealne rozwiązanie, gdyż ma ona guziki, które są widoczne, ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadza."Halka" ma odpowiednią długość i nie jest opięta, więc czuję się w niej komfortowo.

 

Złote bransoletki Sinsay

 

Brzoskwiniowe sandały na koturnie, złote bransoletki, kapelusz

Jakby brzoskwiniowego było mało, duet sukienek uzupełniłam sandałkami na koturnach w tym samym kolorze. Dodatki stanowią dwie złote bransoletki: jedna zwykła, druga z białymi koralikami, a także kapelusz, który noszę ostatnio bardzo często. Co prawda nie przekonałam się do tego, jak w nim wyglądam (dalej nie do końca jestem z tego zadowolona), ale chcę chronić twarz przed słońcem.

 

Letnia sukienka i sandałki na koturnach

 

Pod słońcem Toskanii

Na koniec jeszcze kilka słów o samych zdjęciach i scenerii. Nie wiem czemu, ale kojarzą mi się one z klimatem Włoch, z Toskanią. A przecież nigdy tam nie byłam! He, he, bardzo ciekawe. A Ty? Jakie masz skojarzenia z tą stylizacją i miejscem? Daj znać w komentarzu.


***

Nosisz ubrania na różne sposoby, czy trzymasz się ich pierwotnego przeznaczenia? 

22 komentarze:

  1. Dobrze się czuję w takich brzoskwiniowych tonacjach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogoda ostatnio zaskakuje :) bardzo ładna sukienka :) ma śliczny kolor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, na szczęście pozytywnie zaskakuje. :D Dziękuję. <3

      Usuń
  3. Piękny kolor sukienki ;) Mam w takim kolorze płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to płaszczyk pewnie by mi się spodobał, bo bardzo lubię ten kolor. <3

      Usuń
  4. Witaj Kochana! :)

    A wiesz, że jak tylko spojrzałam na Twoje pierwsze zdjęcie pomyślałam sobie: " Monika wyjechała do Włoch na wakacje" :) Przepiękne miejsce do mega klimatycznych zdjęć i właśnie takie Ci wyszły :) Śliczna sukienka, super pomysł na to by tę na ramiączka wykorzystać jako halkę :) Mega mi się to podoba :) Kapelusik dodaje całości uroku, jest taką wisienką na torcie :)

    przesyłam Ci moc uśmiechu <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, Iwetto! ;)

      Tak się cieszę, że nie tylko mi ta sesja kojarzy się z Włochami. <3 Odkryłam to miejsce, gdy szłam do optyka i wiedziałam, że muszę tam wrócić na zdjęcia. :D Dziękuję Ci, Kochana! ;*

      Buziaki! ;*

      Usuń
  5. Ładna sukienka, chociaż ja bym chyba jej nie kupiła skoro nie można jej nosić 'solo' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. ;) Tak jak wspomniałam, sukienkę kupiłam baardzo dawno temu, ale wciąż mi się podoba. <3

      Usuń
  6. Prześliczna stylizacja, chciałam sukienkę na bal szkolny w tym kolorze, więc z tym ona mi się kojarzy :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, dajesz sukience jakby drugie modowe życie- super pomysł!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mój pomysł Ci się spodobał. Dziękuję i też ślę pozdrowienia! ;*

      Usuń
  8. Uwielbiam kolor brzoskwiniowy 😍
    Pięknie wyglądasz 😍
    Różnie z tymi ubraniami,u mnie bywa ale zdarza się że noszę je "po swojemu "😉
    Też mi te zdjęcia kojarzą się z Toskanią😊
    Świetny pomysł z wykorzystaniem tej sukienki
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo! To jeden z 4 moich ulubionych kolorów. <3
      Dziękuję Ci pięknie, Ewo! :*
      I bardzo fajnie. ;)
      He, he, to znaczy, że jednak ze mną wszystko w porządku. :D
      Dziękuję i też serdecznie Cię pozdrawiam! ;*

      Usuń
  9. Jejku racja, jesień już mamy prawie! Co do sukienki to jest przepiękna! Taka delikatna :D
    Zapraszam: czytanko.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię taki kolor, swego czasu kupowałam dużo brzoskwiniowych ubrań i uważałam że to mój ulubiony kolor :) Sukienka bardzo fajna :)
    PS: Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń