11 września 2020

Jak wygląda wizyta u podologa?

Jak wygląda wizyta u podologa?

Hejka!

Chcesz dowiedzieć się, jak wyglądała moja wizyta u podologa? Zapraszam!

 

Jak wspominałam w podsumowaniu sierpnia, niedawno byłam pierwszy raz na wizycie u podologa. Dziś przyszedł czas rozwinąć ten wątek.

 

Kim jest pogolog?

Podolog to specjalista zajmujący się zarówno profilaktyką, jak i leczeniem chorób stóp. Choć nazwa może sugerować, że ten zawód ma jakiś związek z medycyną, to tak nie jest. Podolog to nie lekarz. Profesja ta powiązana jest za to z kosmetologią. Co ciekawe, podolog został wpisany do rejestru zawodów dopiero w... 2015 roku!

 

 Po co poszłam do podologa?

Do podologa poszłam z ciekawości, żeby sprawdzić stan moich stóp i doświadczyć profesjonalnego medycznego pedicure.

 

Jak wygląda wizyta u podologa?

 

 

Jak się przygotować do wizyty u podologa?

W moim przypadku wystarczyło się tylko umówić na wizytę. Nie trzeba było czynić jakiś szczególnych przygotowań. Wiadomo, warto zadbać o to, by przyjść z czystymi stopami, ale myślę, że to oczywiste.



Jak wyglądała moja wizyta u podologa?

Na samym początku pani podolog zajęła się też przygotowaniem fotela (dezynfekcja i te sprawy). Gdy już usiadłam, przeprowadziła ze mną szczegółowy wywiad.  Pytała, m.in. o dane osobowe, przyjmowane leki, ewentualne choroby. Dopiero później przystąpiła do pracy. Było to takie domowe SPA (pedicure) tylko w wersji profesjonalnej, tzn. obcinanie i polerowanie płytki paznokci, wycinanie skórek, peeling, nałożyła mi na stopy też jakiś balsam czy coś w tym stylu. Oprócz tego dowiedziałam się też sporo o swoich stopach (jak o nie dbać, czego unikać, jak ćwiczyć itp.). 

 

Kto to jest podolog?

Byłam w szoku, ile była w stanie powiedzieć na podstawie samego wyglądu stóp, np. w jaki sposób chodzę (na których punktach podparcia stopy), którą bardziej obciążam. Wow! Podczas trwania całego zabiegu to głównie pani podolog mówiła, co bardzo mi odpowiadało. Musiałam się jednak bardzo skupiać, bo mówiła naprawdę szybko. :D


Okazało się też, że ta pani ma też ogromną wiedzę z dermatologii (świadczyła wcześniej usługi kosmetyczne) i udzieliła mi kilku cennych wskazówek dotyczących pielęgnacji cery trądzikowej. Także z jej gabinetu wyszłam nie tylko z wypielęgnowanymi stopami, ale też  z dużą dawką przydatnych porad


Wizyta u podologa w dobie koronawirusa

Jeśli chodzi o przestrzeganie obostrzeń związanych z pandemią, wszystkie jak najbardziej były zachowane. Płyn do dezynfekcji zaraz przy wejściu, a pani w maseczce, którą później zmieniła na przyłbicę. Także czułam się bezpiecznie.


Jak wygląda wizyta u podologa?

Podsumowując, myślę, że warto choć raz wybrać się do podologa, by doświadczyć profesjonalnego pedicure i zaczerpnąć wiedzy o swoich stopach. Z kolei, jeśli masz problem, np. z wrastającym paznokciem, pękającymi piętami, haluksami, czy odciskami, to tym bardziej podolog to specjalista, który Ci pomoże uporać się z tymi dolegliwościami.

 

P.S. Gdybyś chciała dopytać o coś związanego z wizytą u podologa, czego nie poruszyłam we wpisie, pisz śmiało w komentarzu!


***

Byłaś kiedyś u podologa? Jeśli tak, to jak wspominasz wizytę?

18 komentarzy:

  1. Nie byłam nigdy u podologa, ale Ty trafiłaś to profesjonalnego gabinetu i wyszłaś ze sporą dawką wiedzy. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm nigdy nie byłąm, ale może kiedyś :D
    bynajmniej nie jest to moja wymarzona specjalizacja po studiach :)
    Pozdrowionka i buziole! :*
    http://dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze mówiąc spodziewałam się, że to bardziej 'kosmetyka' niż lekarz. Myślałam, że na odwrót, czyli lekarz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja byłam w szoku, że jak usiadłam to wiedziała po minucie wszystko dotyczące moich nawyków chodzenia i ustawiania stop :D i dostałam troche ochrzan :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam pojęcia, co to znaczy podolog, więc dziękuję za poszerzenie mojej wiedzy! To niesamowite, że uznano to za zawód dopiero w 2015 roku. Ale to prawda, brzmi medycznie. Zaciekawiłaś mnie tym, że Pani potrafiła tyle rzeczy określić tylko i wyłącznie z Twoich stóp. Trzeba mieć niemałą wiedzę! Przydałoby mi się, bo mam problem z haluksami. Muszę popatrzeć, czy jest podolog w mojej okolicy! Pozdrawiam Cię ciepło :D

    OdpowiedzUsuń
  6. U podologa nigdy nie byłam, dobrze wiedzieć, jak taka wizyta wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawdopodobnie będę musiała udać się do podologa, bo mam problem z wrastającymi paznokciami :/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo, nigdy nie byłam u podologa i nie mialam pojęcia, że tak wygląda taka wizyta. Chętnie pójdę, tylko mam taki problem, że mam bardzo wrażliwe stopy na łaskotki i bym się mogła dużo śmiać podczas wizyty xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja chodze co 1.5 misiaca bo mam problemy z wzrastajazymi paznokciami i oni pomagaja je wycinac :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzień dobry!
    Pierwsze słyszę o podologu. Oczywiście znam diabetologa, kardiologa itp ale podolog robi wrażenie :D Nie ukrywam, że kiedyś chciałabym się do niego wybrać by sprawdzić stan moich stóp :D Fajnie, że zrobiłaś wpis jak wygląda taka wizyta u tego lekarza :)

    pozdrawiam Cię i życzę miłego niedzielnego popołudnia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze mi się wydawało że podolog to lekarz ,a tu proszę...
    Nie wiedziałam również że ten zawód został "oficjalnym " dopiero w 2015 roku
    A pediciuru już nigdy nie wykonam -mialam robiony raz przez kosmetyczkę ,i przez usunięcie zrogowacen okropnie bolały mnie stopy po dluzszych spacerach
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Warto, gdy ma się problem ze stopami lub paznokciami :) Moja dobra znajoma jest pedologiem i ratuje ludzi od nieprzyjemnego bólu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo przydatny wpis, chętnie wybrałabym się na wizytę do podologa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam różne zabiegi u podologa podczas praktyk :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeżeli chodzi o pedicure to uważam, że salony beauty są od tego przecież dziewczyny są tam odpowiednio wyspecjalizowane :) a co do podologa, moja mama chodziła i mój brat - oboje byli zadowoleni i co ważne, w końcu ktoś wyleczył ich problem z wrastającym paznokciem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie słyszałam wcześniej o takiej specjalizacji. Uważam, że to ciekawe doświadczenie, ale póki co dbam o stópki na własną rękę - przyznaję, że bardzo lubię to robić :D
    Niestety moja mama ma różne, niemiłe przygody ze stopami, więc wizyta takiego specjalisty mogłaby się jej przydać.

    OdpowiedzUsuń