Hejka!
Zapraszam Cię na podsumowanie ostatniego miesiąca 2021 roku.
Witaj w drugim dniu nowego miesiąca i roku. Ależ to zleciało. Ciekawe, co przyniesie nam 2022, oby same dobre rzeczy. Tradycyjnie, zanim styczeń rozkręci się na dobre, przygotowałam podsumowanie grudnia 2021. Obfitował on w wiele wrażeń i atrakcji. Wszystko kręciło się głównie wokół świąt.
Poduszka z czerwonym samochodem i choinką
Powrót jarmarków bożonarodzeniowych
W 2020 z powodu pandemii jarmarki się nie odbyły, za to w 2021 już tak. Udało mi się odwiedzić aż dwa. Przy okazji załatwiania pewnej sprawy, załapałam się po raz pierwszy na Jarmark Bożonarodzeniowy w Krakowie. Wszystko bardzo ładnie się prezentowało, straganów z towarami było sporo. Całość wyglądała pewnie jeszcze lepiej wieczorem, gdy zapalono światełka. Drugim jarmarkiem, jaki dane mi było odwiedzić, był ten organizowany w moim mieście. Trwał tylko 2 dni i mam wrażenie, że straganów było o wiele mniej niż w zeszłych latach. Niemniej świąteczne iluminacje tworzyły niesamowity klimat.
Odliczanie z kalendarzami adwentowymi
Kino razy dwa
Jak ja dawno nie byłam w kinie. W grudniu miałam okazję podwójnie nadrobić zaległości, a to dlatego, że byłam na filmach Nasze magiczne Encanto oraz Clifford. Wielki, czerwony pies. Oba bardzo mi się podobały. Każdy z nich był inny, ale nie będę więcej zdradzać. Recenzje obu produkcji pojawią się w najbliższej Strefie Kinomaniaczki.
Wciąż marzę o białych Świętach
To miały być i były, pierwsze od kilku lat, białe święta. Co prawda śniegu nie napadało zbyt wiele, ale najważniejsze, że się pojawił. W tym roku upiekłam dwa pierniki, pierniczki i ciasto czekoladowe. W Wigilię, aby tradycji stało się zadość, obejrzałam Kevina samego w domu. Muszę się jednak przyznać, że oglądałam go tak jednym okiem, bo byłam zmęczona. W pierwszy dzień świąt odwiedziłam szopkę bożonarodzeniową.
Pójdźmy wszyscy do stajenki
Poświąteczny deal życia
Hit poświątecznych wyprzedaży. Zestaw kosmetyków Christmas Tree udało mi się upolować w Rossmannie. To taki jakby kalendarz adwentowy - ma 5 okienek, w których znajdują się żel pod prysznic, balsam do ciała, peeling, musująca kula do kąpieli i myjka. Ale to nie kosmetyki zwróciły moją uwagę (to miły dodatek), a przepiękna półka w kształcie choinki. A teraz najlepsze - zestaw był przeceniony z 99,99 zł na 19,99 zł. Także to prawdziwy deal życia! Zaaranżowałam już tę półeczkę – ustawiłam na niej kwiaty, a całość przyozdobiłam maleńkimi, ledowymi światełkami. Jest klimat!
Tylko nie guziczki! Tylko nie moje lukrowane guziczki!
Podczas mojej listopadowej wycieczki do Krakowa spodobała mi się maleńka bombka w kształcie piernikowego ludzika, w stylu Ciastka ze Shreka. Jednak wówczas racjonalny umysł zwyciężył i nie kupiłam tej ozdoby. To był błąd! Tak się złożyło, że ponownie udałam się do Krakowa w grudniu, więc ucieszyłam się, że uda mi się jednak kupić tę bombkę. Jakież było moje rozczarowanie, gdy jej nie znalazłam. Szukałam jej w wielu sklepach - niestety bezskutecznie. W końcu już po świętach udało mi się upolować nieco większego, ale uroczego Ciastka w Stokrotce. Wzięłam dwa do pary.
Sylwester: Happy New Year, Happy New Year
Wigilię Nowego Roku spędziłam w domowym zaciszu, na luzie. Uważam, że nie warto ulegać presji społeczeństwa, że koniecznie trzeba iść gdzieś na imprezę, tylko słuchać siebie i przeżyć ten czas tak, jak mamy na to ochotę. Nie obyło się bez przygotowania ciasteczek Internetowych Sebastianków. Tym razem nie eksperymentowałam z innymi odmianami mąk (żeby było zdrowotnie) i w końcu wyszły tak, jak powinny. Oprócz nich upiekłam też Krówkę. Muszę przyznać, że fajerwerków było całe mnóstwo, ludzie zaczynali puszczać je już po 22, a jak zaczęli po 24, to nie mogli skończyć. Chyba zostały im zapasy z 2020. Pięknie to wyglądało, nie mogłam się napatrzyć.
Blogmasy 2021
Na blogu pojawiło się 6 Blogmasów, czyli wpisów o tematyce świątecznej. To o jeden więcej niż w zeszłym roku, z czego jestem zadowolona. W Strefie Kinomaniaczki pojawiło się aż 10 świątecznych produkcji i jeszcze kilka "nowych" w filmowym kalendarzu adwentowym.
Blog
W grudniu opublikowałam 8 wpisów, co uważam za dobry wynik. Najchętniej komentowany okazał się Blogmas nr 6, w którym pokazałam drugą część zawartości kalendarzy i podsumowałam całość, a także Sylwestrowa stylizacja z ciekawostkami dotyczącymi cekinów oraz Blogmas 3 z pierwszą częścią zdobyczy z kalendarzy i 2 z interaktywnym kalendarzem adwentowym z filmami. Dziękuję za każde odwiedziny i komentarz z miłym słowem i Twoją obecność przez cały rok. <3 Natomiast na Instagramie możesz zobaczyć moje Best Nine 2021, czyli 9 najlepszych zdjęć ubiegłego roku.
Co mi w duszy grało?
W grudniu słuchałam przeważnie świątecznych piosenek. Odkryłam kilka fajnych kawałków, jak: Marie - Pada, Lele Pons - Let It Snow (Navidad, Navidad, Navidad), Melanie Martinez - Gingerbread Man, Edurne - Siempre es Navidad Junto a Ti, Mi Burrito Sabanero, Sia - Snowman, Everyday is Christmas, Tribbs - Last Christmas ft. Reja Jay, Maria Carey - Oh Santa! ft. Ariana Grande, Jennifer Hudson. Wszystkie wymienione utwory znajdziesz na mojej świątecznej playliście w Blogmasie #5.
A teraz przejdźmy do nieświątecznych piosenek. To mieszanka polsko-angielsko-hiszpańsko-turecka z francuskim akcentem.
Shawn Mendes - It'll be okay
Kawałek przeszywający serce na wskroś. Przepiękny, dojrzały i bardzo smutny. Odnosi się do rozstania Shawna z Camilą.
INNA x Sean Paul - Up
Fantastyczny duet, a piosenka mega uzależniająca.
Imagine Dragons x J.I.D. - Enemy
Gdy trafiłam po raz pierwszy na ten kawałek na YT, nie zrobił na mnie wrażenia. Natomiast po kilku przesłuchaniach w radiu zaskoczył i mi się spodobał. Piosenka należy do serialu Arcane, opartym na świecie gry League of Legends. Przywodzi mi na myśl klimat innego utworu tego zespołu - Sucker for pain, we współpracy z Lilem Wayen, Whizem Khalifa. Choć ten drugi jest o wiele lepszy.
Encanto - No se habla de Bruno
Wspominałam już, że spodobały mi się piosenki z filmu Nasze magiczne Encanto. Oto jedna z nich - Nie mówimy o Brunie w wersji hiszpańskojęzycznej. Zastosowano to fajną grę słów.
Sugey Torres - En lo profundo/Peso
Kolejny utwór, który mnie zachwycił, którego polski tytuł brzmi Pancerz - presja.
TINI - Aqui Estoy
Bardzo fajna, pozytywna nuta.
Czarno Czarni - Jedzą rybę
Jedzą rybę jedzą rybę /Makreli smak to miłości znak... Tę piosenkę poznałam dzięki memowi, na który natknęłam się, przeglądając Facebooka (jak widać czasem opłaca się scrollować Fb). Grupę Czarno Czarni, która powstała w 1996 roku, możesz kojarzyć z utworu Nogi. Jej członkowie wywodzą się z zespołów Big Cyc i Bielizna. A ta nuta to cover Yellow River w wykonaniu Christie.
Aydilge - Aşka Gel
Taki optymizm bije z tej piosenki. Poznałam ją dzięki serialowi Sezon na miłość, który bardzo miło wspominam.
Demet Akalın - Giderli Şarkılar
Utwór w sam raz do tańca.
Demet Akalın - Evli, Mutlu, Çocuklu
Kolejna turecka piosenka, która szybko wpadła mi w ucho.
Demet Akalın - Koltuk
Kolejna świetna piosenka z Sezonu na miłość. Tym razem załączyłam filmik ze sceną z serialu. Już ją polecałam, ale jeszcze raz nie zaszkodzi.
Ashley Park - Mon Soleil
Piosenka pojawiła się w sezonie 2 serialu Emily w Paryżu (recenzja pojawi się w najbliższej Strefie Kinomaniaczki). Przepiękna, uzależniająca nuta. To połączenie angielskiego i francuskiego.
*
Wspaniałego stycznia i całego 2022 roku!
🎉🎆🥂
***
Jak minęły Ci święta i sylwester?
Masz jakąś swoją grudniową tradycję?
Bardzo ciekawe podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz. ;)
UsuńEmily w Paryżu oglądałam, bardzo przyjemnie się oglądało :)
UsuńOh Happy New Year 2022
OdpowiedzUsuńThank you si much!
UsuńHappy New Year 2022 to you! ;)
Bardzo ciekawe podsumowanie :) wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie. ;)
UsuńSzczęśliwości w 2022! ;)
Piękne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. ;)
Usuńciekawe podsumowanie ;)
OdpowiedzUsuńOj co do Sylwestra zgadzam się zupełnie! Też uważam, że każdy powinien spędzać go jak chce bez presji. Ogólnie wkurza mnie, że sporo ludzi (głownie starszych) uważa, że w życiu przychodzi moment na pewne rzeczy i trzeba je robić w danym wieku. A przecież nie ma jakiejś recepty na życie dla wszystkich jednakowej. Musiałam podzielić się moimi poglądami :D
OdpowiedzUsuńMuzycznie (czym byłby mój komentarz bez tego :D) słyszałam z raz minimum Shawna, kiedyś go jakoś bardziej lubiłam. Ale nie wiedziałam, że się rozstał z Kamilą. A Imagine Dragons bardzo lubię, a ten kawałek Enemy rzeczywiście BARDZO się kojarzy z sucker with pain.
Bardzo się cieszę, że podzieliłaś się swoimi przemyśleniami. To, że większość hucznie świętuje akurat danego dnia nie oznacza, że każdy tak musi. Nie ma sensu wyprawiać imprezy, gdy, np. nie jest się w humorze, pobawić się można kiedy indziej. Ale nie trzeba, jeśli ktoś nie lubi. Zgadzam się z Tobą, że nie ma uniwersalnej recepty czy to na życie, czy też na szczęście. Ludzie w różnym wieku są gotowi na pewne rzeczy, innym przychodzi to szybciej, a niektórzy muszą poczekać, lepiej poznać siebie. Każdy jest inny, na pewne rzeczy przyjdzie czas, ale równie dobrze wcale nie musi. Najważniejsze to czuć się dobrze samemu ze sobą, nie przejmować się nadmiernie opinią innych. Choć nie zawsze jest to takie łatwe. ;)
UsuńUwielbiam Twoje muzyczne komentarze! :D Mam wrażenie, że ostatnio Shawn wydaje jakoś mało piosenek. Trochę brakuje mi nowości od niego.
Fajnie, że też dostrzegasz podobieństwo między tymi kawałkami. :D
Ja to się nie mogę napatrzeć na te ozdoby świąteczne! <3
OdpowiedzUsuńAww! <3
UsuńHejka Moniś! :)
UsuńTa półeczka w kształcie choinki mnie zauroczyła :) Ślicznie ją zaaranżowałaś, wygląda przepięknie :) Niesamowite, że taki zestaw kosztował tylko 19.99 :) Super promocja, było warto :)
Twój grudzień był piękny z tego co widzę na zdjęciach :) U mnie też święta były białe :)
Piękne podsumowanie miesiąca grudnia :) Tyle cudowności :) A podusia z samochodem i mi się podobała ale ostatecznie kupiłam inną :)
Buziaki Kochana i cudnego stycznia życzę obfitującego w wiele niezapomnianych i miłych chwil :**
PS. No i mam w planach obejrzeć drugi sezon Emily w Paryżu <3 Piosenka cudowna <3
UsuńHejka, Iwetto! ;)
UsuńBardzo dziękuję. <3 Wystarczyło tak niewiele, by ożywić półkę. ;) Miałam szczęście z tą promocją. :D
Super, że też miałaś białe święta. Tak, grudzień był bardzo udany, zwłaszcza w porównaniu do listopada. ;)
Dziękuję. <3
Buziaki!;*
Co do serialu "Emily w Paryżu" to polecam. Wiem, że lubisz francuskie klimaty, więc myślę, że może Ci się spodobać. ;)
UsuńOglądałam 1 sezon i był świetny no i zauroczyłam się postacią Gabriela :) Oraz stylizacjami Emily :). W ogóle lubię filmy z Lily Collins, tak jak piosenki jej taty- Phila :)
UsuńTeż bardzo polubiłam postać Gabriela i niestety byłam nieusatysfakcjonowana, że było go tak mało w 2 sezonie. A stylizacje Emily są ekstra! Z tą aktorką obejrzałam "Love, Rosie" i "Królewnę Śnieżkę".
UsuńTak przy okazji, właśnie opublikowałam nową Strefę Kinomaniaczki, więc serdecznie Cię zapraszam! ;*
Happy New Year 2022!
OdpowiedzUsuńThank you. Happy New Year 2022! ;)
UsuńCo do Sylwestra, ja nie jestem imprezową osobą, co nie oznacza, że lubię być w towarzystwie. Nie piję też alkoholu (z wyboru). Tegorocznego Sylwestra spędziłam w domu i byłam bardzo usatysfakcjonowana :D Wszystkiego, co najlepsze w 2022 ♥
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy coś wspólnego. Podobnie jak Ty nie piję alkoholu. Piąteczka! :D
UsuńSuper, że jesteś zadowolona z tego, jak spędziłaś sylwestra. To najważniejsze. Brawo za podejście! ;)
Bardzo Ci dziękuję i też życzę wszelkiej szczęśliwości w 2022! <3
Bardzo fajne podsumowanie :D Super, że miałaś okazję być na Jarmarku Bożonarodzeniowym :D
OdpowiedzUsuńSylwester minął mi całkiem fajnie :D Pozdrawiam.
Dziękuję. ;)
UsuńTeż się cieszę. :D
Przesyłam Ci serdeczne pozdrowienia! ;)