2 września 2024

Podsumowanie miesiąca: sierpień 2024

Hejka!

Wakacje i inne rewelacje. Zapraszam Cię na podsumowanie sierpnia!


Cześć we wrześniu!

Sierpień, to zaraz po czerwcu, mój drugi ulubiony miesiąc. Niestety dobiegł już końca, ale będzie co wspominać. Podczas urlopu udało mi się zobaczyć wiele ciekawych miejsc, uczestniczyć w interesujących wydarzeniach. Lato powoli się kończy... Chciałabym móc zatrzymać je na dłużej. Kto wie, może nadchodząca jesień okaże się łaskawa i obdarzy nas słońcem i ciepełkiem? Mam taką nadzieję.

 


 

Spektakl "Ristorante"

Ogromna dawka śmiechu, aż do bólu policzków. Aktorzy wchodzili w interakcje z publicznością, zapraszali na scenę, by wspólnie z nimi tworzyć spektakl. W powietrzu latały ziemniaki, jajka, sztućce, ryż, woda, konfetti... Mnie trafił się plasterek marchewki na pamiątkę, he, he. Było tak zabawnie i radośnie. Czegoś takiego wcześniej nie widziałam! Świetne show!  Bardzo oryginalny pomysł.

 

 


Kino plenerowe

Dwa razy wybrałam się na kino plenerowe. Wyświetlano filmy Sicario oraz Miłość po sąsiedzku. Od razu powiem, że ten pierwszy totalnie nie przypadł mi do gustu, nie polecam. Natomiast drugim jestem zachwycona! Na 100% pojawi się w najbliższej Strefie Kinomaniaczki.

 

 


Wakacyjne wojaże

Tegoroczne wycieczki uważam za bardzo udane. Nie chciało mi się, jak w zeszłym roku, jeździć na drugi koniec Polski i stresować się, czy wszystko pójdzie tak, jak trzeba. Wakacje spędziłam tak, jak chciałam. Mogłyby jednak być nieco dłuższe, żeby zobaczyć więcej. Ale z drugiej strony przecież coś musi zostać na przyszły rok. ;) Na blogu do tej pory opublikowałam relację z Zamku w Dąbrowie Niemodlińskiej oraz trzech zamkach w Jelczu-Laskowicach. A to dopiero początek! Wakacje dobiegły końca, ale na moim blogu wakacyjny klimat trwa i będzie jeszcze trwał w najlepsze.




Zdjęcia na tle słoneczników

Nie sądziłam, że będzie mi jeszcze dane mieć sesję na tle tych słonecznych kwiatów, ale szczęście mi dopisało, z czego bardzo się cieszę.


Powrót weny do czytania książek

W sierpniu powróciła mi wena do czytania książek. Pochłonęłam Czekałam na Ciebie, The Wave i zaczęłam trzeci tom serii Dreadful (miał być ostatni, ale okazało się, że jest jeszcze kolejny) Zemsta jest najważniejsza. Mam nadzieję, że dobra passa potrwa jeszcze przez jakiś czas.

 

Imieniny

W tym roku nie świętowałam imienin jakoś szczególnie, ale mi to nie przeszkadzało. Ważne, żeby spędzać czas tak, jak się tego chce i potrzebuje. Nie wiem, czy to kwestia upływającego czasu (czyżby starość wyciągała po mnie swoje szpony? 🙈😂), czy czegoś innego, ale już nie czekam, jak dawniej, z niecierpliwością na różne tego typu okazje.





Blog

Mimo urlopu wpisy publikowałam na blogu regularnie. Jestem sobie za to wdzięczna, bo jednak sytematyczność to podstawa. Jedynym ustępstwem na jakie poszłam była przerwa od Modowych Quizów na IG. Uważam, że był to dobra decyzja. Najchętniej komentowane okazały się wpisy: Trzy zamki w Jelczu-Laskowicach, Biała sukienka na tle słoneczników oraz Podsumowanie lipca. Dziękuję, że odwiedzasz mój blog!



Co mi w duszy grało?

Znów na mojej playliście prawdziwy mix piosenek.

 

Inna - Cheeky 

 

Uzależniający kawałek z interesującą wstawką utrzymaną w hmm... arabskim klimacie.

 

Sickotoy x Inna x Antonia feat. @evatimushofficial -Bad Girls


Znów ten klimacik arabskiej nocy. Mega energetyczna nuta, od razu chce się tańczyć.



Shawn Mendes - Why, Why, Why


Mimo lekkiej melodii Shawn porusza poważne tematy - problemy ze zdrowiem psychicznym, zmagania z lękiem, strach przed przyszłością, odnosi się też do swojego związku. Mega mocne! Szacun, że odważył się tak otwarcie o tym wszystkim opowiedzieć. Nuta skłania do refleksji. Pod koniec śpiewa, że nadal jest dzieckiem. Czy przypadkiem nie próbujemy wpasować się w wymagania, jakie stawia przed nami świat, przyjmując pozę poważnych dorosłych, a w głębi duszy każdy z nas nie jest takim dzieckiem?



Wiktor Dyduła - Tam słońce, gdzie my


Bardzo fajna, optymistyczna nuta. Otula jak delikatna mgiełka. Przywodzi mi na myśl lato i wakacje.



Nathan Evans - Flowers In The Water


 Super nuta utrzymana nieco w klimacie szant. Wakacyjny hit!



Abraham Mateo - Hoy Tengo Ganas De Ti


 

Jeden z moich ulubionych hiszpańskojęzycznych kawałków w nowej odsłonie. Jestem zachwycona! W oryginale utwór Hoy Tengo Ganas De Ti wykonują w duecie Christina Augilera i Alejandro Fenrandez. Piosenka należy do ścieżki dźwiękowej telenoweli La Tempestad (Burza).



bryska - Jealous


 

Gdy pierwszy raz usłyszałam tę piosenkę, pomyślałam, że wykonuje ją jakaś zagraniczna gwiazda. A tu takie miłe zaskoczenie, że to Bryska. Super wyszło!

 


Kristeen Harvey - Wild Mountain Thyme

 
 
Przepiękna, delikatna jak powiew łagodnego wietrzyku piosenka. Należy do ścieżki dźwiękowej filmu Miłość po sąsiedzku (Wild Mountain Thyme). To szkocko-irlandzka pieśń ludowa. Jestem nią zauroczona, podobnie jak filmem.

 

 

Kizo x Bletka - 100 BPM


 

Początkowo nie byłam przekonana do tej piosenki, jakoś mi nie siadła. Ale potem... przepadłam. Kizo i Bletka świetnie ze sobą współbrzmią. Fajny beat. No i te hiszpańskojęzyczne wstawki. Nic dodać, nic ująć.



Smolasty & Sylwia Grzeszczak - Połowa mnie


 

Co prawda żaden duet nie przebije Smolastego i Dody w piosence Nim zajdzie słońce, ale Smolasty wraz z Sylwią stworzyli bardzo ładną piosenkę.

 

*

Przyjemnego września!

🍁🌞🍂


***

Jaki miesiąc jest Twoim ulubionym?

6 komentarzy:

  1. Wspaniały być Twój sierpień :) Życzę Ci, żeby wrzesień był równie przyjemny. Mam nadzieję, że będzie ciepły, taki prawdziwie jesienny i słoneczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo udany sierpień. Imieniny swiętujesz w sierpniu? Jeśli tak to jesteś pierwszą sierpniowa Moniką,bo wszystkie które znam łącznie ze mną świętują 4 maja.
    Czekamy na kolejne relacje z wakacji i udanego września Ci życzę.
    Ja lubię wszystkie ciepłe dni, ale jeśli chodzi i miesiąc to chyba grudzień, moje urodziny, gwiazdka te sprawy 😉
    Serdecznie pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło spędzony czas, szkoda że ten czas tak szybko mija :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tam słońce gdzie my bardzo lubiłam, mogę nazwać moją piosenką sierpnia :) 100 bpm czasami mi się włączało na spotify w składankach i myślałam w sumie spoko, ale nie żebym sama włączała :P Połowa mnie smolastego faaaajna, ale racja z Dodą lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne podsumowanie miesiąca! Widać, że ciekawie spędzony. Marzy mi się odwiedzić kino plenerowe! <3

    OdpowiedzUsuń