18 lipca 2025

Wieża ratuszowa i podziemia w Strzelinie

Hejka!

Wyrusz ze mną na wieżę i do podziemi strzelińskiego ratusza.

 


 

W lutym zamieściłam relację z zeszłorocznego zwiedzania wieży ratuszowej w Strzelinie. Wspominałam wówczas, że będę wyczekiwać możliwości zobaczenia podziemi. Udało się! Zwiedziłam nie tylko podziemia, ale i ponownie wieżę. Czy było warto? Zaraz się przekonasz!

 


 

Gdzie znajduje się strzeliński ratusz?

Ratusz w Strzelinie zlokalizowany jest przy ul.Rynek 10. Nie da się go przegapić, gdyż wyróżnia się na tle pozostałych budynków.

 

 


Kiedy można zwiedzać wieżę ratuszową i podziemia w Strzelinie?

Zarówno wieża ratuszowa, jak i podziemia nie są otwarte na co dzień. Natomiast co jakiś czas organizowane jest zwiedzanie z przewodnikiem. Jest ono darmowe, ale ze względu na ograniczoną liczbę miejsc (kwestie bezpieczeństwa), trzeba się wcześniej zapisać. Także możliwość zwiedzenia strzelińskiego ratusza to nie lada gratka.

 

Najbardziej zależało mi na wspomnianych podziemiach, ale ponowne zwiedzenie wieży też było zachęcające, tym bardziej, że w zeszłym roku pogoda nie dopisała, trafił się pochmurny dzień, więc widoczność nie była najlepsza. Tym razem szczęście mi dopisało.

 

Jak wyglądało zwiedzanie wieży ratuszowej w Strzelinie? 

Trasa zwiedzania została nieco zmodyfikowana, gdyż doszły nowe miejsca do zobaczenia, co bardzo mnie cieszy. Widać chęć rozwoju i dostarczenia turystom ciekawych wrażeń. 

Zaczęliśmy od wizyty w nowoczesnej sali obrad, gdzie mogliśmy się poczuć, jak radni (mają wygodne krzesła). Przewodnik uraczył nas kilkoma interesującymi faktami dotyczącymi tego wnętrza. We współczesnej sali znalazło się też nieco miejsca na historię - zachowano bowiem oryginalną ścianę z cegły. Znajdują się w niej drzwi prowadzące do kolejnej tajemniczej komnaty, gdzie znajduje się wystawa poświęcona zapomnianej wsi Goschwitz, która została założona w XIII w. na Wzgórzach Strzelińskich. Spoglądając w dół, przez kratę, można sprawdzić, kto znajduje się w lochu głodowym

Kolejnym punktem zwiedzania była sala balwierza, do której przeszliśmy oryginalnymi schodami. Tam przewodnik przybliżył różne sposoby tortur. Można było potrzymać miecz katowski, tym razem jedną ręką. 

Następnie przeszliśmy przez kilka kondygnacji, na których znajdowały się ekspozycje poświęcone historii Strzelina, minerałom, Paulowi Ehrlichowi, niemieckiemu chemikowi i bakteriologowi urodzonemu w Strzelinie, który odkrył salwarsan, pierwsze, w miarę skuteczne, lekarstwo przeciwko kile. Jest on też uważany za twórcę podstaw chemioterapii. 

Oprócz tego piękne makiety: Rotundy Św. Gotarda oraz dwie nowe - ratusza (przepiękna, najbardziej mi się spodobała, jest podświetlana od środka), wykonaną przez strzelińskich więźniów i przekazaną na licytację WOŚP, a także ceramiczną makietę Białego Kościoła, wykonaną przez Zakład Aktywności Zawodowej Celestyn z Mikoszowa. 

Pojawiła się też czasowa wystawa z ciekawostkami językowymi, czyli czymś, co tygryski lubią najbardziej. Zwieńczeniem zwiedzania wieży ratuszowej było podziwianie panoramy Strzelina z tarasu widokowego. Widoczność była super. Widoki zachwycające.

 

Jak wyglądało zwiedzanie podziemi ratusza w Strzelinie? 

  

Po wrażeniach na wysokościach przyszedł czas, by zejść do podziemi. Było tam czysto i estetycznie. Część kamiennych ścian było zachowanych oryginalnie, resztę dobudowano. Podziwiać można było zdjęcia przedstawiające ratusz przed 1945 r. i po nim, a także proces odbudowy, obrazy ukazujące Strzelin, makietę ewangelickiego kościoła Świętego Michała Archanioła, który niestety nie dotrwał do dziś, ratusz oraz samą wieżę ratuszową

Oczy nacieszyć pamiątkami związanym z miastem oraz koloryzowanymi fotografiami dawnego Strzelina. Można było dotknąć kamiennego elementu z herbem Strzelina, a także podziwiać ceramiczną makietę, która powstawała 8 miesięcy. Cóż za precyzja! Na zdjęciu nie wygląda jakoś niesamowicie, ale na żywo robi wrażenie

Podziemia prezentują się bardzo dobrze. SUper, że zostały zagodpodarowane. Znalazła się tam też przestrzeń na spotkania. Natomiast oglądanie tych artefaktów nie byłoby takie ciekawe, gdyby nie opowieści pana przewodnika. To one nadały klimat i kontekst tym przedmiotom. Zwiedzanie bardzo mi się podobało! Serdecznie polecam! 

Tym bardziej, że był też czas, żeby porobić zdjęcia, co bardzo sobie cenię. To wspaniała pamiątka, zatrzymanie fajnych momentów w kadrach i możliwość podzielenia się nimi później z Tobą. Zdecydowanie było warto!

 

***

Lubisz odwiedzać punkty widokowe?

Miłaś okazję zwiedzać jakieś podziemia?

2 komentarze:

  1. Bardzo interesujący obiekt. Ja dwa tygodnie temu byłam na tarasie widokowym i mam w planach jeszcze jeden. Ponownie otwarty w naszym mieście.
    Udanej reszty lipca 🌸

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna relacja! Strzelin darzę dużym sentymentem, mój Mąż pochodzi z okolic Strzelina, więc wiele razy przejeżdżaliśmy przez to miasteczko. Fajnie zobaczyć, jak ratusz i podziemia zostały tak ciekawie zagospodarowane. Musimy koniecznie go zwiedzić nastpenym razem jak będziemy w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń