Hejka!
Dziś 1 dzień maja- myślę, że wiecie co to oznacza, więc bez zbędnych wstępów zapraszam.
Powiedzenie, od którego zaczęłam poprzednie podsumowanie jednak się nie sprawdziło. Kwiecień przyniósł nam prawdziwą wiosnę, a nawet lato! 😎 Korzystając z pięknej, słonecznej pogody udało mi się zrobić kilka sesji, które wkrótce pokażę na blogu.
Flamingi atakują
Wiecie, że uwielbiam flamingi, więc nie zdziwi Was fakt, że przygarnęłam poszewkę oraz kocyk z tym motywem (pochodzą z najnowszej kolekcji Pepco). Kolor miętowy, który też należy do moich ulubieńców, egzotyczne liście oraz ananas 🍍 tworzą idealne połączenie. Czyż nie wygląda to wakacyjnie?
Camila Cabello- Never be the same
Polubiłam tę piosenkę na tyle, że puszczałam sobie godzinną wersję, co dobrze się się sprawdza podczas robienia długich notatek. Idzie szybciej. 😉
Po drugiej stronie tęczy
Bardzo ciepły kwiecień zakończył się deszczem, po którym na niebie pojawiła się piękna tęcza (to tylko jej fragment). Przez przypadek na zdjęcie załapał się też jakiś ptak- ten to miał parcie na szkło. 🤣
Słońce zaszło nad miastem
Oprócz tęczy udało mi się wczoraj uchwycić także urokliwy zachód słońca.
Blog
Od poprzedniego postu, z podsumowaniem marca do grona obserwatorów dołączyły 3 osoby. Bardzo mnie to cieszy! Na miano najchętniej komentowanego wpisu zasłużyły aż 2 posty: Paski, kwiatki i sneackersy oraz Jeans x2 i Węzełek. Drugie miejsce przypadło stylizacji Sometimes I think, sometimes I don't. Podium wieńczą Króliczki na drzewie. Bardzo się cieszę, że jesteście ze mną i tak licznie udzielacie się w komentarzach.
Dziękuję!
❤️
Życzę Wam udanego długiego majowego weekendu! 💮
***
Jak minął Wam kwiecień?
Jaki post chcielibyście zobaczyć na blogu?
Wspaniałe podsumowanie kochana moja! <3 Powiem szczerze, że ten flamingowy zestaw wygląda uroczo i naprawdę bardzo wakacyjnie a że zamiast wiosny mamy lato to wszystko się zgadza :D Piosenki właśnie słucham, bardzo wpada w ucho! I cudowne zdjęcia, nic bardziej mnie nie inspiruje niż natura :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Jakże mi miło czytać Twój komentarz! <3 Dziękuję. :* Prawda, mamy lato wiosną. :D Flamingi. <3 Miałam szczęście, że udało mi się uchwycić słońce i tęczę. :)
UsuńRównież serdecznie Cię pozdrawiam! :*
A ja chcę zobaczyć tego posta o konkursie (ja nie zmuszam, coś Ty! :))!
OdpowiedzUsuńCamillę nawet lubię, "Havanę" tylko znam, ale dobra piosenka :) Flamingi... nie skomentuję. Czerń jest najpiękniejsza!
U mnie tęcza była chyba... w sobotę, faktycznie ciekawy widok. Szkoda, że naprawdę na drugim końcu nie ma garnka ze złotem... zawsze można kogoś w konia zrobić i zrobić taki garnek :)
Życzę Ci cudownej majówki! ♥
Zapraszam do kina, jest KONKURS - dobrze i miło by było, gdybyś się nim zainteresowała :) blogomoichzainteresowaniach.blogspot.com
Emma ♥
"Havanę" słuchałam przed dłuższy czas, też godzinną wersję. :D Camila tworzy fajne, wpadające w ucho piosenki. ;) Rozumiem, nie każdy przepada za flamingami. Ja z kolei nie przepadam za czernią. :D Tęcza to ulotne, ale piękne zjawisko. Super, że też miałaś okazję niedawno ją podziwiać na żywo. :) He, he, kto wie co jest na drugim krańcu tęczy? Prawdę mówiąc niestety nie dojrzałam tego garnca. :D Dziękuję Ci serdecznie i również życzę świetnej majówki! :*
UsuńFajny jest ten komplet z flamingami, piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za docenienie. :)
UsuńU mnie przed domem tez taki piękny bez :)
OdpowiedzUsuńSuper! Masz co podziwiać w wolnej chwili. ;)
UsuńSuperowe te flamingi :D
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę. :D
UsuńTe flamingi są świetne! Wyglądają bardzo estetycznie. A piosenka Camili jest genialna :)
OdpowiedzUsuńFlamingi zauroczyły mnie na maksa. ;) To prawda, Camila tworzy świetną muzykę. :) Dziękuję, że mnie odwiedziłeś. :)
UsuńLove the flamingos!!!!
OdpowiedzUsuńMe too. <3
UsuńŚliczny koc i poduszka :) Uwielbiam flamingi :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
www.stylishmegg.pl/2018/05/jeansowa-kurtka-i-czerwona-spodnica.html
Cieszę się, że Ci się spodobały. :) Witaj w klubie! :D
UsuńMi też bardzo się spodobał post Jeans x2 i Węzełek ;) tym bardziej, że do jeansu na prawdę wiele rzeczy można podpasować :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie 💖
https://zoiomoda.pl/
Bardzo miło mi to czytać. Cieszę się, że post z jeansową stylizacją wywarł na Tobie pozytywne wrażenie. :) To prawda, jeans jest bardzo uniwersalny. :D
UsuńFlamingi! <3
OdpowiedzUsuńO tak! <3
UsuńTaki kocyk był w Pepco? Szkoda że na niego nie trafiłam :(
OdpowiedzUsuńBył, i o ile ludzie nie wykupili, jest nadal. :D Oferta obowiązuje od zeszłego piątku do 10 maja, więc jeszcze zdążysz się załapać. :)
UsuńByłam dzisiaj u siebie w Pepco i takiego nie znalazłam ;(
UsuńSzkoda. :( Ja również dzisiaj wpadłam do Pepco i flamingów już nie było.
UsuńMuszę gdzieś dorwać bez :D
OdpowiedzUsuńUda Ci się! Wszędzie go pełno. :D
Usuńzestaw we flamingi jest super :)
OdpowiedzUsuńSuper, że tak sądzisz. :)
UsuńKwiecień minął z prędkością światła!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Maj pewnie minie jeszcze prędzej. :D
UsuńPozdrawiam! :)
Motyw flamingów jest przeuroczy. Ja ostatnio uwielbiam motyw ananasów :D Uwielbiam tę piosenkę! <3
OdpowiedzUsuńaround-nadien.blogspot.com
Ananaski też bardzo lubię! :)
UsuńKocyk z flamingami jest mega słodki!
OdpowiedzUsuńPrawda? <3
UsuńFlamingi są boskie!! Również miłego weekendu życzę.
OdpowiedzUsuńOj tak! ;)
UsuńBardzo Ci dziękuję. :)
Ja również uwielbiam rzeczy z motywem flamingów, chociaż sama nie mam ich zbyt dużo :D Piosenkę znam i często słucham. Tęczy w kwietniu nie widziałam, może w maju ukaże się nad Zamościem :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja przepadam za flamingami, super! :) Fajnie, że też lubisz tę piosenkę. :) Możliwe, wypatruj tęczy. :D
UsuńCudne flamingi.Cieszę się,że blog coraz bardziej się rozwija :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci! :) Bardzo się cieszę, że tak uważasz. :)
UsuńUwielbiam takie słodkie ozdoby! Ta poducha z flamingami jest świetna! :D
OdpowiedzUsuńO meu Abril foi ótimo, também adoro flamingos, super curti as fotos:)
OdpowiedzUsuńEstou seguindo o blog.
Beijokas da Camila e Carol
já estamos de volta e já tem novidades
Vamos Papear
I'm glad you are a new follower. Thanks a lot. <3
UsuńSuper kocyk z flamingami :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że Ci się podoba! :)
UsuńOj tak flamingi zdecydowanie górują sama mam nawet skarpetki flamingi teraz:)
OdpowiedzUsuńWow! Ekstra! Ja nie posiadam skarpetek z tym motywem. :D
UsuńUrocze są te flamingi <3
OdpowiedzUsuńWspaniały zachód słońca :) U mnie maj to głównie praca a czas wolny spędzam rowerowo :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zachód Ci się spodobał. :) Fajnie, że jesteś aktywna. :)
UsuńThanks. :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie załapałam się na kocyk z flamingami w Pepco, a jest naprawdę piękny 😁
OdpowiedzUsuńJeszcze masz szansę, kolekcja ma być dostępna do 10 maja (do tego dnia obowiązuje gazetka). :)
UsuńPiękne jest to pierwsze zdjęcie. Uwielbiam bez :)
OdpowiedzUsuńDzięki, porobiłam kilka zdjęć bzu, ale to najbardziej mi się spodobało i pasowało na zdjęcie otwierające post. :)
UsuńJakie flamingi <3 Świetnie wyglądają ;) Ja nie mam jakiejś większej obsesji na punkcie takich wzorów, ale w połączeniu z tą różową poduszeczką prezentują się obłędnie ;) Piosenkę Camili bardzo lubię i również słucham bardzo często ;) Choć ostatnio bardziej podoba mi się Lost in Japan Shawna Mendesa ;)
OdpowiedzUsuńDzięki. <3 "Lost in Japan" też słuchałam, bo uwielbiam Shawna Mendesa, fajna nuta. Sama już nie wiem, czy jest lepsza niż "In my blood", bo to zupełnie inny klimat, ale "There's nothing holding me back" jeszcze nic nie przebiło :)
UsuńGreat post
OdpowiedzUsuńThanks. :)
Usuńuwielbiam flamingi, coś wspaniałego! :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM - KLIK
Super, że też je lubisz. :D
UsuńKwiecień minął mi całkiem miło i przyjemnie, chociaż zrobiłam sobie 2 tygodniowa przerwę od bloga, bo już nie wyrabiałam :(
OdpowiedzUsuńPrzerwa czasem jest konieczna. Prowadzenie bloga powinno sprawiać przyjemność, a nie być ciężkim obowiązkiem. Mam nadzieję, że już zregenerowałaś siły. :)
UsuńComo disse adoro flamingos acho que ficam super fofos na decoração :) ansiosa por novos posts :)
OdpowiedzUsuńBeijokas da Camila e Carol
Tem post novo hoje <3
Vamos Papear
Cool that you also like flamingos. <3
UsuńNew post will be today. :)
xoxo
Świetny post
OdpowiedzUsuńDzięki! ;)
UsuńSuper podsumowanie! Śliczny ten kocyk i poszewka :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Dziękuję. :)
UsuńŁal swietne są te akcesoria z Pepco z flamingami! Musze do tego sklepu w najblizszych dniach zajrzec bo tez bym chciala jakies rzeczy do pokoju kupic :) Milego weekendu :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się upolować flamingi. <3 Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć jakieś śliczne ozdoby do pokoju. W Pepco mają wiele fajnych rzeczy w przyzwoitych cenach, lubię tam zaglądać. :) Dziękuję i Tobie również życzę udanego weekendu. :)
UsuńKocyk jest uroczy!
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA ♥
Lubię otulać się nim wieczorami, gdy oglądam telewizję. ;)
Usuńflamingi to świetny motyw przewodni. Ogólnie pepko ma super produkty :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%. :D
UsuńFlamingi <3 Też widziałam w Pepco sporo rzeczy z tym motywem i zastanawiałam się nad zakupem słoiko-kubków z nimi, bo wyglądały naprawdę ładnie :)
OdpowiedzUsuńSłoiko-kubki były w naprawdę atrakcyjnej cenie. Gdybym nie miała podobnego, tylko w kształcie sowy, pewnie też bym się na nie skusiła. :D
UsuńTych słoików kupiłam cztery - dwa z motywami kaktusów i dwa z motywem serc, ale te flamingi kuszą i chyba jeszcze po nie zajrzę :D
UsuńTo super! :D He, he, ciężko się oprzeć. ;)
UsuńZastanawiam się co w tych flamingach jest ,że kradną serca tak wielu osób? Oczywiście zestaw z nimi w roli głównej piękny.Piosenka wpadająca w ucho.Tęcza i zachód słońca wspaniałe.Gratuluję nowych obserwatorów.Każdy post jakim nas wkrótce uraczysz na pewno nas mile zaskoczy. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńKtóż to wie? Może to ten piękny kolor flamingów? :D Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa i komentarz. :) Buziaki! :*
UsuńGdzie nie wejdę to widzę flamingi, niebawem zaczną mi wyskakiwac z lodówki :D
OdpowiedzUsuńHi, hi. :D Tak jak napisałam- flamingi atakują! :D
Usuń