Miłość. Seria Twisted - Ana Huang

Hejka!

Zapraszam Cię na recenzję książki Miłość z serii Twisted.

 

Zemsta, jasność i mrok, miłość, skrywane tajemnice, hate to love

Na pozór różni, a jednak coś ich łączy... 

On ma serce z lodu, ale dla niej... mógłby spalić cały świat.

Alex Volkov to młody biznesmen, który jest w stanie zrobić wszystko, by zemścić się za tragedię z przeszłości. Nie pozwala sobie na uczucia, jest bezwzględny i zdystansowany.

Ava Chen to dziewczyna dręczona koszmarami z dzieciństwa, którego nie pamięta. Mimo trudnych doświadczeń z przeszłości, nie zatraciła jednak radości życia. Interesuje się fotografią. Potrafi w każdym dostrzec dobro.

Ich drogi krzyżują się na dłużej, gdy brat Avy prosi Alexa, swojego najlepszego przyjaciela, by pod jego nieobecność, zaopiekował się dziewczyną.

 

 

Przyciągająca okładka i wciągająca fabuła

Książka przyciągnęła mnie okładką utrzymaną w jasnoniebieskiej tonacji oraz opisem. Swoją drogą ma też ciekawą fakturę. Miłość. Seria Twisted liczy 392 strony i została podzielona na 43 rozdziały oraz epilog. Losy bohaterów poznajemy z perspektywy Avy i Alexa, co jest moim zdaniem ogromnym plusem, gdyż dzięki temu możemy dowiedzieć się, jak widzą poszczególne wydarzenia.

Fabuła była bardzo fajna, wciągająca - psychologiczny portret postaci, traumy z przeszłości, wątek kryminalny, pokręcone zwroty akcji. To wszystko bardzo mi się podobało, byłam ciekawa, jak potoczą się losy postaci. Czegoś takiego zdecydowanie się nie spodziewałam

 

Nie wszystko takie piękne

Jedyne, co mi się w tej książce nie podobało to sceny łóżkowe - były zbyt dokładnie opisane, a miejscami wręcz obrzydliwe, ale co kto lubi. Dla mnie to było za mocne. Nie podobało mi się też to, jak Alex zwracał się podczas nich do Avy (na co dzień była Słonkiem, ale wtedy...). Nie zwróciłam uwagi, że ta książka należy do serii bezwstydnych (zorientowałam się dopiero w domu, gdy chciałam się zabrać za jej czytanie). Gdybym wcześniej to zauważyła, to nie sięgnęłabym po nią.

 

W serii Twisted ukazały się też kolejne tomy. Nie są one jednak powiązane bezpośrednio z historią Avy i Alexa. Dotyczą postaci pobocznych - przyjaciółek Avy i jej brata. Myślę, że historia księżniczki Bridget i jej ochroniarza Rhysa mogłaby mi się spodobać (lubię królewskie klimaty), jednak ze względu na sceny erotyczne, po nią nie sięgnę.

Generalnie, pomijając wątek łóżkowy, książka mi się podobała.

 

***

Jaką książkę ostatnio przeczytałaś? 

Słyszałaś o tej książce lub o innych z serii Twisted?