Hejka!
Zapraszam Was na jarmark, a nawet na dwa.Tradycja organizowania jarmarków bożonarodzeniowych, podobnie jak choinka, przybyła do nas z Niemiec, gdzie tego typu wydarzenia odbywają się już od końca XIVw. Początkowo trwały jeden dzień, podczas którego można było się zaopatrzyć w produkty niezbędne na Święta, później stopniowo stawały się dłuższe. Najstarszy jarmark, odbywa się w Dreźnie. Jego nazwa, Streizelmarkt, wzięła się od charakterystycznej strucli tam sprzedawanej.
W Polsce, w wielu miastach, m. in. Wrocławiu, Warszawie, Krakowie, a także tych mniejszych, kontynuowana jest tradycja organizowania jarmarków.
Niedawno, miałam okazję już po raz trzeci, odwiedzić Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu.
Niesamowity klimat panuje wieczorem, ale w dzień też jest przyjemnie, tym bardziej, że pogoda dopisała i zamiast ponurej szarugi świeciło piękne słońce.
Co roku zjeżdża się mnóstwo wystawców oferujących wędliny, słodycze, biżuterię, wyroby ręczne, świece, dekoracje, wszystko, czego dusza zapragnie.
Jeśli będziecie kiedyś na tym jarmarku spróbujcie koniecznie kołaczy. Są przepyszne! Natomiast jadalne kasztany mnie nie zachwyciły.
Uwagę ludzi odwiedzających wrocławski rynek w grudniu przyciąga mówiący renifer. W tym roku udało mi się wreszcie uchwycić ten moment.
Jeszcze nierozświetlona choinka budząca skrajne emocje. Przypomina trochę tort weselny. :D Natomiast, gdy się ściemni i zaczyna świecić wygląda pięknie.
Muchomorkowy domek, do którego można wejść i zrobić sobie zdjęcie.
Nie mogło zabraknąć krasnali.
***
To nie jedyny jarmark, na który się wybrałam. W moim mieście już po raz drugi zorganizowano tego typu wydarzenie. Oprócz straganów z różnościami (chleby, wędliny, ciasta, ozdoby świąteczne, poduszki i wiele innych), czyli tego, co tradycyjnie można znaleźć na jarmarkach było coś, co odróżnia go od tego we Wrocławiu. Bożonarodzeniowa szopka, w której znalazły się figury Świętej Rodziny, trzech króli, anioła pastuszka oraz zwierząt.
Oprócz tych z plastiku w szopce znalazły się też... żywe owieczki ze swoją mamą. Możliwość ich zobaczenia, a nawet pogłaskania (pogłaskałam je rok temu; teraz nie było sprzyjających okoliczności) była moim zdaniem najlepszą częścią tego jarmarku. W zeszłym roku były też kozy.
Słodziaki! ❤
Pragnę uspokoić wszystkich miłośników zwierząt. Jarmark trwał 2 dni, na noc owieczki wracały do domu.
***
Lubicie jarmarki bożonarodzeniowe?
Byliście na jakimś w tym roku/kiedyś?
Byłam w tym roku na Jarmarku w Toruniu, ale było tam dużo mniej atrakcji niż na tym, który Ty pokazałaś. Lubię Jarmarki :) Cieszę się z takich spacerów po mieście i możliwości zobaczenia czegoś innego. Uwielbiam światełka i przepiękne dekoracje.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten gadający renifer! :D
O, ja nie miałam okazji odwiedzić jeszcze Torunia. Tez lubię pooglądać sobie piękne rzeczy i świecące dekoracje. :) Renifer, oprócz mówienia, to nawet oczy zamyka. :D
UsuńTakie jarmarki są fajne choć wolałabym aby odbywały się bez zwierząt ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :) Owieczki były obecne tylko 2 dni, bo tyle też trwał jarmark (zapomniałam o tym wspomnieć w poście, ale już to zrobiłam). Wiem, że taka ekspozycja może wiązać się ze stresem dla zwierzęcia, ale myślę, że właściciel wybrał te owieczki, które były najbardziej otwarte na kontakty z ludźmi, można by rzec "najbardziej ekstrawertywne". :D Gdyby musiały przebywać powiedzmy miesiąc na takim jarmarku, to faktycznie nie byłoby to dla nich korzystne.
UsuńNie byłam jeszcze na tak dużym jarmarku :)Może w tym roku się wybiorę:)
OdpowiedzUsuńTo super sprawa. Jeśli tylko będziesz miała okazję, to wybierz się śmiało. :)
UsuńJak pięknie ;) Cudowny klimat ;) U mnie w mieście też odbywają się takie jarmarki, ale bez aż takiego rozmachu ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, klimat jest niesamowity. Fajnie wybrać się z kimś na taki jarmark, wtedy jest jeszcze większa frajda ze spędzonego wspólnie czasu. :)
UsuńW moim mieście choinka w ciągu dnia wygląda okropnie, ale nocą tak z 50 metrów jest ok :)
OdpowiedzUsuńHe, he. :D To nie pozostało Ci nic innego, jak oglądać choinkę z odległości. ;)
UsuńWspaniały jarmark, ten renifer jest boski w Dzień Dobry Tvn pokazywali go:)
OdpowiedzUsuńO, nie wiedziałam, że renifer jest taki sławny. ;) Kurczę, nie wzięłam od niego autografu .:D
UsuńUwielbiam jarmarki bożonarodzeniowe,tak dużo się na nich dzieje ,jest kolorowo,można skorzystać z wielu atrakcji, znaleźć coś ciekawego na prezent,skosztować wielu regionalnych wyrobów a wszystko odbywa się przy dźwiękach pięknych kolęd i nie tylko.U mnie w mieście był jarmark wprawdzie byłam na nim tylko chwilę,ale stwierdzam ,że było cudowni(szczególnie urzekła mnie oprawa muzyczna,dekoracje i żywe zwierzątka w szopce). Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jarmarki bożonarodzeniowe,tak wiele się na nich dzieje:jest kolorowo,można znaleźć coś ciekawego na prezent, skosztować wielu regionalnych produktów,skorzystać z przeróżnych atrakcji oraz posłuchać przepięknych kolęd i nie tylko.Byłam na jarmarku w tym roku,wprawdzie tylko przez chwilę,ale stwierdzam było cudownie(urzekła mnie oprawa muzyczna, dekoracje oraz żywe zwierzątka w szopce). Każdemu polecam odwiedzenie jarmarku.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jarmarki bożonarodzeniowe, tak wiele się na nich dzieje: jest kolorowo,można znaleźć coś ciekawego na prezent, skosztować wielu regionalnych produktów, skorzystać z przeróżnych atrakcji oraz posłuchać przepięknych kolęd i nie tylko. Byłam na jarmarku w tym roku, wprawdzie tylko przez chwilę, ale stwierdzam było cudownie(urzekła mnie oprawa muzyczna, dekoracje oraz żywe zwierzątka w szopce). Każdemu polecam odwiedzenie jarmarku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle super, że jesteś tak optymistycznie nastawiona do jarmarków bożonarodzeniowych. :) Jeśli lubisz takie wydarzenia, to w czerwcu we Wrocławiu odbywa się Jarmark Świętojański. :) Świetnie, że wybrałaś się i mogłaś poczuć tę niezwykłą atmosferę. :) Przyłączam się i również polecam wybrać się na jarmark. Pozdrawiam Cię gorąco! :)
UsuńByłam tam już dwa razy. Jest pięknie! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńmój blog | mój instagram
Ekstra! :)
UsuńBuziaki. :*
Uwielbiam taką świąteczną atmosferę, choinkę i masę ozdób :)
OdpowiedzUsuńOzdoby świąteczne są przepiękne, chciałoby się wykupić je wszystkie, ale w domu nie ma aż tyle miejsca. :D
UsuńMusialo być świetnie,nigdy na takim nie byłam :)
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś z okolic Wrocławia to do 22 grudnia możesz się jeszcze wybrać. :)
UsuńUwielbiam jarmarki w miastach! W ogóle w tym okresie przedświątecznym miasta stają się jeszcze piękniejsze. W tym roku zaliczyłam jarmark w Gdańsku, jak zwykle wszystko wygląda bajecznie, jednak tłumy ludzi trochę zniechęcają :P.
OdpowiedzUsuńSuper, że też lubisz jarmarki. :) Ja wybieram się, na jarmark, gdy jest jasno, wtedy nie ma aż tylu ludzi i można sobie obejrzeć stragany. :D
UsuńTakie jarmarki to świetna sprawa, niesamowity klimat, chętnie wybrałabym się na ten we Wrocławiu:)
OdpowiedzUsuńTak, bardzo fajna sprawa. :) Wrocławski jarmark skończył się dzisiaj. Może uda Ci się za rok? :)
UsuńNa mnie jakoś jarmarki nie działają, święta to święta, a nie dodatkowe zakupy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Tak Po Prostu BLOG :)
Kto powiedział, że musisz coś kupować? Mnie już sama możliwość pójścia i pooglądania sobie straganów, dekoracji i poczucia tego klimatu wystarcza. Oczywiście zdjęcia też muszą być. :D
UsuńSuper muchomorek :)
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
He, he. :D
UsuńNigdy nie byłam na takim jarmarku :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą. :)
Usuńpięknie tam :)
OdpowiedzUsuńOj tak! :)
Usuńjarmark we Wrocławiu udało mi się odwiedzić po raz pierwszy w zeszły weekend :) i podobało mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńAle super! Cieszę się, że jarmark Ci się spodobał. :)
UsuńWe Wrocławiu zakochałem się kilka lat temu, gdy tam było. Miałem być również w tym roku, lecz nie wyszło. Na pewno będę tam na wiosnę:).
OdpowiedzUsuńPiękne te jarmarki, dużo do zobaczenia. Najbardziej podobają mi się żywe szopki. Jest to atrakcja głównie dla dzieci, ale dorosłych też cieszy:).
Podobne jarmarki odbywają się w Lublinie. Byłem w zeszłym roku i było pięknie:).
Pozdrawiam!<3
Szkoda, że nie udało Ci się odwiedzić Wrocławia w tym roku, ale na zwiedzanie wiosna jest lepsza. :) Tak, dużo wrażeń. :) Na zdjęciach pokazałam tylko część tego, co się tam działo. :) Żywe szopki to super okazja dla dużych i małych, by zobaczyć zwierzątka, zwłaszcza w mieście. :)Ale fajnie, że w Twoich okolicach też odbywają się takie wydarzenia. :) Była żywa szopka?
UsuńRównież pozdrawiam! :*
W tamtym roku była. Chociaż żywe szopki nie tylko w miastach można spotkać :)
UsuńMiłego wieczoru ;*
wonderfull post dear love these photos thanks for sharing keep posting.
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan online shopping in lahore
Thank you, dear! :)
UsuńUwielbiam jarmarki bożonarodzeniowe :)
OdpowiedzUsuńPiąteczka! :D
UsuńPowiem ci, że nie byłam na ani jednym jeszcze do tej pory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Nie przepadasz za takimi zgromadzeniami czy jeszcze nie miałaś okazji? :)
UsuńPozdrawiam!
Szczerze mówiąc jarmark świąteczny jest jednym z miejsc, w których często nie czuję tej świątecznej atmosfery. Jarmark we Wrocławiu jest duży, są piękne dekoracje, atrakcje, co mogę potwierdzić, ale warto też wspomnieć o strasznych tłumach w weekendy oraz dość wysokich cenach za produkty, które od lat się powtarzają. O wiele bardziej cieszy mnie przygotowywanie prezentów czy słuchanie świątecznych piosenek w domu :)
OdpowiedzUsuńMój blog, zapraszam
Dziękuję, że podzieliłaś się swoja opinią na temat jarmarków. :) Ja wybieram się na jarmark w tygodniu, gdy nie ma wielkich tłumów. Z tymi wysokimi cenami się zgodzę. Koleżanki mówiła mi, że podczas pierwszych jarmarków ceny były niższe. Wystawcy zobaczyli, że jest popyt rośnie, ludzie są skłonni wydawać pieniądze, więc podnieśli ceny. W domu też można spędzić fajnie czas, tak jak napisałaś. :)
UsuńPięknie to wszystko wygląda! W moim mieście też były takie jarmarki, ale nie byłam na nich. Ja to jednak wolę siedzieć w domu i grzać sobie cztery litery :D
OdpowiedzUsuńJa też lubię przebywać w domu, ale fajnie jest od czasu do czasu zrobić coś ciekawego, gdzieś się wybrać. :)
UsuńUwielbiam jarmarki świąteczne! :) Są bajeczne i mają taki fantastyczny klimat :)
OdpowiedzUsuńJa raz miałam okazję być na takim Jarmarku, zazwyczaj albo nie miałam czasu albo byłam w pracy.. ale nie powiem, wiele rzeczy można sobie tam ogarnąć :)
OdpowiedzUsuńPewnie! :)
UsuńDzięki takim jarmarkom fajnie można poczuć klimat :) Ja wybieram się w sobotę:)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Super! :) Udanego wypadu na jarmark. :)
Usuńpiękne sa te ozdoby na miastach
OdpowiedzUsuńOświetlone miasto wieczorem to coś pięknego. <3
UsuńKurcze, ostatnio tyle słyszę o takich jarmarkach, a sama nigdy na żadnym nie byłam :/
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Spokojnie, jeszcze wszystko przed Tobą. :)
Usuńgreat post dear. i really like the way your blog looks.
OdpowiedzUsuńi followed you and i hope that you'll follow me too.
♥
CcaammBlog
Thank you so much, dear! :)
Usuń