Hejka!
Zapraszam Was na Blogmas nr 4: co skrywają kalendarze adwentowe- okienka 1-12 + kogo oglądam na YouTubie?
Ostatnio czas jakby przyśpieszył, bo ciągle mi go brakuje. Też tak macie? Święta coraz bliżej, więc to dobry moment, by pokazać Wam połowę zawartości kalendarzy adwentowych. Jak wiecie w Czarny Piątek udało mi się upolować kalendarz adwentowy z Douglasa. Miałam go także w zeszłym roku, więc gdy otworzę już wszystkie okienka, mogę zrobić porównanie z poprzednią edycją. Ponadto posiadam również inny kalendarz z kosmetykami- SPA Exclusives. Kosztował mniej niż ten z Douglasa, więc fajnie będzie porównać te dwa kalendarze pod względem wykonania oraz umieszczonych w nich produktów. Przegląd czas zacząć!
Kalendarz adwentowy Douglas Believe in Angels This Christmas
W tym roku motywem przewodnim kalendarza z Douglasa są anioły. Okienka dobrze się otwiera, a po wewnętrznej stronie każdego z nich znajduje się opis danego kosmetyku w dwóch językach- angielskim i niemieckim. Okienka są tak zrobione, że kosmetyki nie mają prawa wypaść czy przemieścić się w inne miejsce. Z tyłu znajduje się spis wszystkich kosmetyków wraz z ich składami. Kalendarz posiada ponadto rączkę ułatwiającą transport.
Kalendarz adwentowy SPA Exclusives Advent Calendar 24 Suprising Bath&Body Treats
Szata graficzna kalendarza została utrzymana w czarno- złotych barwach. Motywem przewodnim są śnieżynki. Kalendarz po otwarciu przybiera formę tryptyku (skrzydła można w każdej chwili odczepić). Jest on solidnie wykonany, z twardszej tektury (czasem trzeba się namęczyć, żeby wyciągnąć daną rzecz, ale dzięki temu mam pewność, że nic się nie przesunie i nie wypadnie).
Z
tyłu również posiada spis wszystkich niespodzianek wraz z ich składami.
Ogromnym plusem jest to, że wszystkie kosmetyki posiadają warstwę
zabezpieczającą, więc mam pewność, że nie były wcześniej otwierane, a o
przypadkowym wylaniu nie ma mowy.
Dzień 1
Daytox Peel -Off Mask
- Detox maseczka peel-off z węgla aktywnego
- miniaturka, pojemność: 10ml
- marka ta jest mi znana z poprzednich edycji kalendarza
Timeless Delight Softening Body Cream
- krem do ciała
- pojemność: 50ml
- piękny zapach czuć już przez opakowanie
Dzień 2
Douglas Volume Obsession Volumizing Mascara
- pogrubiający tusz do rzęs
- produkt pełnowymiarowy
- pojemność: 9ml
Timeless Delight Soothing Hand Cream
- krem do rąk
- pojemność: 50ml
- fajne opakowanie, krem do rąk zawsze się przyda
Dzień 3
Douglas Essential Face Care Cleansing Wipes
- chusteczki myjące do demakijażu
- 10 sztuk
- nie korzystam z tego typu produktów, ale myślę, że jest to dobra opcja na wyjazd lub gdy jesteśmy cały dzień poza domem
Limited Edition Smoothing Bath Pearls
- perełki do kąpieli
- pojemność: 25g
- jestem ciekawa tego produktu, bo jeszcze nie miałam okazji używać perełek do kąpieli
Dzień 4
Bellessence Wirkstoff-Ampulle Pure Balance Oder Hydro Splash Oder Calm Down Oder Sleeping Miracle
- koncentrat substancji czynnych
- mała szklana ampułka
- pojemność: 1 ml
- w zestawie był jeszcze plastikowy element ułatwiający otwieranie, ale gdzieś mi się zapodział
Toe Separator
- czerwony separator do stóp
- nie spodziewałam się takiego produktu w kalendarzu, ale nie jest źle
- korzystam z separatorów, gdy maluję paznokcie u stóp, więc się przyda
Dzień 5
Daytox Firming Day Cream
- ujędrniający krem do twarzy na dzień
- miniaturka, pojemność: 10ml
- nie widziałam go na stronie internetowej Douglasa, więc chyba nie jest dostępny w regularnej sprzedaży
Marvelous Summer Shampoo Daily Care Formula
- szampon do włosów
- pojemność: 30ml
- ładna buteleczka
Dzień 6
Annayake Tomo Her EDP Rollerball
- perfumy w kulce (rollerze)
- pojemność: 10ml
- nie przepadam za takim opakowaniem, ale planuję przelać perfumy do buteleczki z atomizerem
- zapach jest ładny, ale zaliczyłabym go do tych mocniejszych
- krem na dzień
- do wszystkich typów skóry
- pojemność: 30ml
- jego delikatny zapach czuć już przez opakowanie
Dzień 7
Douglas Stay&Care Gel
- lakier do paznokci w odcieniu Sublime Song
- produkt pełnowymiarowy
- pojemność: 10ml
- niestety nie mój odcień
Lip Gloss
- błyszczyk do ust z maleńkimi błyszczącymi drobinkami
- pojemność: 3ml
- za błyszczykami specjalnie nie przepadam, a tym bardziej za kolorem czerwonym, ale ostatnio pierwszy raz miałam okazję zobaczyć jak wyglądam w czerwonej pomadce i efekt mi się podobał
Dzień 8
Starskin Dreamkiss Plumping & Hydrating Bio-Cellulose Lip Mask
- pojedyncza uwydatniająca i nawilżająca maseczka do ust
- pojemność: 5g
- wyprodukowana w Korei, więc super, że jest to prawdziwa koreańska maska
- bardzo się cieszę, że pojawiła się w kalendarzu, bo maski do ust jeszcze nie stosowałam
Limited Edition Relaxing Shower Gel
- żel pod prysznic
- pojemność: 50ml
- posiada wygodne otwieranie
Dzień 9
Ariana Grande Moonlight Eau De Parfum Miniatur
- miniatura perfum Ariany Grande Moonlight
- podobnie jak w zeszłym roku pojawiły się w kalendarzu perfumy Ari, tylko w innej wersji zapachowej (bardzo się z tego cieszę)
- pojemność: 7,5ml
- buteleczka wygląda cudownie, opalizuje na delikatny odcień fioletu
- kwiatowo-owocowy zapach, słodki, dziewczęcy, zawiera nuty, m. in. porzeczki, śliwki, pianek marshmallow, piwonii, drzewa sandałowego, wanilii, bursztynu
- jedynym minusem jest dla mnie brak atomizera
Foot Bath Fizzer
- kula do kąpieli w kształcie stopy
- było to dla mnie niemałe zaskoczenie, bo wcześniej nie spotkałam się z takim produktem w formie stupy- fajny humorystyczny akcent
- pojemność: 30g
Dzień 10
Annayake 24h Soin De Douche
- żel pod prysznic
- miniaturka, pojemność: 30ml
- piękny, delikatny zapach
- z tego co widziałam, nie ma go na stronie internetowej Douglasa, więc nie jestem pewna czy jest dostępny w regularnej sprzedaży w Polsce
Treasures of Asia Softening Body Lotion
- balsam do ciała
- pojemność: 50ml
- lubię wszelkie mazidła do ciała, więc jestem zadowolona
- opakowanie ma przepiękny miętowy kolor i szatę graficzną
Dzień 11
Douglas Essential Moisturising Body Milk
- nawilżające mleczko do ciała- masło mango
- miniaturka, pojemność: 10ml
Limited Edition Smoothing Body Scrub
- peeling do ciała
- pojemność: 100ml
- jestem zadowolona, że w kalendarzu znalazł się peeling i to o sporej pojemności
Dzień 12
- wygładzające hialuronowe serum pod oczy
- pojemność: 3ml
- szampon do włosów normalnych
- pojemność: 30ml
*
Jeśli chodzi o zdobycze z kalendarzy, to tyle na dziś. Jestem ciekawa, który bardziej się Wam spodobał: ten z Douglasa czy SPA Exclusives. Dajcie znać w komentarzach!
Na koniec jeszcze mała relacja z procesu realizacji moich grudniowych celów. Wczoraj byłam na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Trochę zimno, ale atmosfera super. Poza tym spróbowałam czegoś nowego i wcale nie chodzi tu o jedzenie, tylko o swego rodzaju doświadczenie, nowe doznanie. Wkrótce napiszę coś więcej na ten temat. Jeśli chodzi o świąteczne filmy, to udało mi się obejrzeć już 2 produkcje, które zamierzałam, więc szykujcie się powoli na świąteczną Strefę Kinomaniaczki. Pozostając w tematyce filmów, jestem ciekawa czy oglądacie Vlogmasy na YouTubie, a jeśli tak, to jakie kanały polecacie. a śledzę świąteczne filmiki Glam Pauli oraz MsDoncellity, czasem kuszę się na otwieranie kalendarza adwentowego u Stylizacje TV.
***
Jak tam Wasze przygotowania do Bożego Narodzenia?
Zawartość którego kalendarza bardziej przypadła Wam do gustu?
Muszę przyznać, że zawartość obu pudełek mi się podoba 😊
OdpowiedzUsuńMnie też, ciężko zdecydować która zawartość jest atrakcyjniejsza. ;-)
UsuńNie kupuję kalendarzy i nie oglądam vlogmasów xd ale ogólnie oba mają ciekawą zawartość.
OdpowiedzUsuńJa z racji tego, że nie jem kakao zamiast kalendarzy z czekoladkami kupuję te z kosmetykami, bo lubię codzienne małe niespodzianki. Zgadzam się z Tobą oba kalendarze mają ciekawą zawartość. :-)
UsuńNigdy nie miałam takiego kalendarza ale muszę przyznać, że bardzo ciekawa rzecz i oba mają ciekawą zawartość :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kalendarze adwentowe, bo codziennie mogę otworzyć okienko i znaleźć w nim niespodziankę. :)
UsuńOba kalendarze mają piękną oprawę graficzną :) Zawartość jest bardzo interesująca.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. :)
UsuńKurcze, co roku mówię, że za rok kupię dla siebie kalendarz adwentowy, a jak przychodzi co do czego, to szkoda mi pieniędzy boo tylee wydatków.. ALE ZA ROK KUPIĘ! :D
OdpowiedzUsuńhttp://www.nieokreslona.pl/2018/12/super-zestaw-swiateczny-india-prezent.html
He, he. :D Wytrwałości w postanowieniu! ;)
UsuńJa w tym roku nie mam żadnego kalendarza adwentowego ;) Ale bardzo ciekawi mnie ta miniaturka perfum ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że dali zapach Ari. ;)
UsuńZ tym czasem to mam podobnie :D Co prawda zostało jeszcze kilka dni do świąt, ale ja już jestem przekonana że z czymś nie zdążę, tylko jeszcze nie wiem z czym :D Pracy co nie miara a czas ucieka. Oba kalendarze są świetne i oba zachęcające, w przyszłym roku koniecznie muszę taki sobie sprawić, ach ale by było cudownie :) mam nadzieję, że za rok naprawdę taki kupię, bo jak przychodzi co do czego to potrafię się rozmyślić :D wspaniały, bardzo inspirujący wpis!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Dobrze, że nie jestem osamotniona. :D Dziękuję, cieszę się, że wpis Ci się spodobał i zapraszam na drugą część. ;)
UsuńPrzesyłam gorące pozdrowienia! :*
Kalendarze te wyglądają bardzo kusząco :-)
OdpowiedzUsuńOj kuszą, kuszą. :D
UsuńKalendarze zapowiadają się super- zawartość jak najbardziej do mnie przemawia
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zawartość przypadła Ci do gustu. :)
Usuńzaskakująco fajne kalendarze! nie wiedziałam, że takie są ;D
OdpowiedzUsuńCo roku wymyślają coraz to nowsze kalendarze. Oprócz takich z kosmetykami słyszałam o kalendarzach z herbatami, kawami, żelkami, colą, jedzeniem BIO. :D
UsuńA nawet z biżuterią. ;)
UsuńIle tych produktów! Ale świetny ten kalendarz :D
OdpowiedzUsuńJest ich dużo. Który kalendarz masz na myśli? Ten z Douglasa czy SPA Exclusives? ;)
UsuńHow many beautiful products!! :)
OdpowiedzUsuńhttps://julesonthemoon.blogspot.com/
Yes! ;D
UsuńMam ten perfum od Ariany - uwielbiam jego zapach ♥
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Super! <3
UsuńO tym drugim kalendarzu jeszcze nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz zobaczyłam go w tym roku w Action. ;) Była jeszcze wersja z produktami do makijażu.
UsuńBardzo ładne wizualnie i z ciekawym wnętrzem :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. ;)
UsuńMaseczki Daytox sa godne polecenia :)
OdpowiedzUsuńWspaniale! Dzięki za rekomendacje. ;)
UsuńOba mają jak narazie fajne produkty:):*
OdpowiedzUsuńO tak. :*
UsuńTe kalendarze z chęcią bym przygarnęła - fajna zawartość!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Dzięki i też przesyłam pozdrowienia! :)
Usuńjak dla mnie obie zawartości są bardzo fajne :) kurczę też bym chciała miniaturkę perfum Ariany :) może w przyszłym roku kupię taki kalendarz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jeśli się zdecydujesz, to polecam Ci polować na kalendarz z Douglasa w Czarny Piątek. ;)
Usuńzawartości jak najbardziej na plus! <3 mi się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam takiego kalendarza :) chociaż produkty, które tu wspomniałaś wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńMoże za rok się zdecydujesz. ;)
UsuńCałkiem fajne te kalendarze;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podobają. :)
UsuńTaki kalendarz adwentowy to świetna sprawa :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Potwierdzam! :D
UsuńWszystkie produkty bardzo ciekawe. Kalendarz SPA Exclusives ma piękną grafikę :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%. ;)
Usuń