4 czerwca 2024

Podsumowanie miesiąca: maj 2024

Hejka!

Koncertowo, wycieczka, radość... 

Zapraszam Cię na podsumowanie maja.

 

Maj ustąpił miejsca mojemu ukochanemu czerwcowi. Mam nadzieję, że okaże się on przyjemny i radosny. Minęło już pół roku. Kiedy to zleciało? Powróćmy na chwilę do majowych momentów.




Koncert Smolastego

Jak majówka, to koncerty. W tym roku wybrałam się na koncert Smolastego. Udało mi się stać nawet całkiem niedaleko sceny. Drobną niedogodnością było to, że dziewczyna przede mną trochę mi zasłaniała i musiałam nieźle wyginać szyję, żeby coś zobaczyć, ale tak bywa. Ciekawy był filmik animowany, puszczany na początku, w którym Smolasty przyjeżdżał na koncert swoją furą. Podczas występu wokaliście towarzyszyły dwie tancerki, co było fajnym urozmaiceniem. 

Znałam prawie wszystkie piosenki, jedynie kilku nie kojarzyłam. Pojawiły się hity, które lubię, jak Uzależniony, Papito, Boję się kochać, Pijemy za lepszy czas, Sezon, czy Duże Oczy. Wisienką na torcie był utwór Nim zajdzie słońce. <3 Szkoda, że nie było Dody, ale i tak cudownie było usłyszeć tę piosenkę. Również na bis, podczas którego Smolasty chodził i robił sobie zdjęcia  z ludźmi. Koncert trwał niecałą godzinkę. Bardzo mi się podobało.

 


 

Arboretum w Lipnie

Podczas majówki odwiedziłam też ogród dendrologiczny. Przyjemne miejsce, o którym więcej wspomniałam we wpisie Najstarsze arboretum w Polsce: Arboretum w Lipnie




Kulturalnie

Miałam okazję uczestniczyć też w koncercie orkiestry dętej, ale tym razem repertuar mnie nie zachwycił. Natomiast super przeżyciem było wspólne zatańczenie poloneza. Poczułam się, jakbym miała drugą studniówkę.




Dziecięca radość

Bliżej Dnia Dziecka poczułam wenę, żeby spróbować zjechać na tyrolce. Nigdy wcześniej tego nie robiłam. Było mega fajnie! No po prostu czadowo! Przez dłuższy czas uśmiech nie schodził mi z twarzy. Taka mała rzecz, a ile radości!



Wyzwanie Kobiecej Foto Szkoły na Instagramie

W maju odbyło się kolejne wyzwanie fotograficzne u Dominiki. Wzięłam w nim udział już po raz... dziewiąty! O dziwo najcięższy okazał się dla mnie temat "wszystkie odcienie niebieskiego", gdyż niełatwo było znaleźć miejscówkę w tym kolorze. Najbardziej dumna jestem ze zdjęcia z dnia pierwszego - ,,moja specjalność" oraz cieszę się, że się przełamałam i wstawiłam taką fotkę jako autoportret.



Własny konkurs po raz drugi

Po sukcesie zeszłorocznej edycji, również i w tym roku zorganizowałam dla uczestników w mojej pracy konkurs muzyczny. Kosztowało mnie to trochę nerwów, ale ostatecznie wszystko się udało. Same występy już mnie tak nie stresowały, jak wtedy, więc postęp jest.




Marsz Godności Osób Niepełnosprawnych

Podobnie jak w zeszłym roku wzięłam udział w Marszu Godności. Jest on związany z Dniem Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną oraz Światowym Dniem Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych. Bardzo miło spędziłam czas, chyba najlepiej, jak do tej pory. Najpiękniejszym momentem było wypuszczenie pomarańczowych balonów w kształcie serc w niebo.



Co mi w duszy grało?

Maj pod względem muzycznym był bardzo obfity. Na mojej playliście znalazły się zarówno piosenki po angielsku, hiszpańsku, jak i polskie utwory.



Silia Kapsis - Liar


Tegoroczna propozycja eurowizyjna od Cypru. Urzekła mnie od pierwszego przesłuchania podczas pierwszego półfinału. Brzmi jak radiowy hit. Jest moc!



Dua Lipa - Whatcha Doing


Wspominałam już, że uwielbiam piosenki Duy Lipy? To kolejna z nich, która od razu wpadła mi w ucho. Uzależniająca. Cała płyta Radical Optimism jest bardzo udana i z przyjemnością jej słucham.


Dua Lipa - Happy for you

 

Przepiękna i smutna, ale i przynosząca ukojenie piosenka.



Sabrina Carpenter - Espresso


Zakochałam się w tej piosence od pierwszego przesłuchania. Co za klimat dawnych lat, wakacyjny vibe? Słucham i słucham. 



Sabrina Carpenter - Feather


 Kolejny hit od Sabriny Carpenter.

 

 

Dasha - Austin

 

Nieco przygnębiająca nuta, która od razu wpada w ucho. Została utrzymana w klimacie country.



Aden Foyer - Queen of the Night



Bardzo fajny, klimatyczny kawałek. Refren ma taki klimat Alladyna.



Ariana Grande - We can't be friends (wait for your love)


Smutna i uzależniająca.

 

 

Sofia Reyes, El Gran Silencio - La Batidora


Latynoski klimacik cumbii. Me gusta!




Sandee (La Reina del Flow 2) - Eres el Sueño


 
Piękny, optymistyczny utwór. No i po hiszpańsku. Mogę go słuchać i słuchać.


 

Demis Roussos - Come Waltz with Me


Przepiękny utwór. Muzyka to The Second Waltz, którą skomponował Dimitri Shostakovich. Warto zwrócić uwage również na teledysk. Taniec, piękne stroje i królewskie klimaty. Cudo!



Sanah - Hip hip hura!


 

Fajna nuta o radzeniu sobie ze smutkiem.



Sylwia Grzeszczak - Och i ach


Początkowo utwór mnie nie zachwycił, ale później przepadłam. Super lekki, wakacyjny klimat. Podróże, cieszenie się z małych rzeczy... Ja to kupuję.



Daria Zawiałow - Złamane serce jest OK


 

 Tematyka przykra, ale co za energia!



Julia Rocka, Michał Szczygieł - I że czuje się sam


Kolejny smutny, ale zapadający w pamięci utwór. Julia wraz z Michałem swtorzyli świetny duet!




Blog

Bardzo się cieszę, że zmobilizowałam się i dodałam Stylizację-inspirację, która okazała się najchętniej komentowanym wpisem. Na podium znalazła się też Sukienka z bufiastymi rękawami, Stylizacje dnia: wiosenne inspiracje, Arboretum w Lipnie oraz Jak nosić koronkową sukienkę?

 

Życzę Ci wspaniałego, ciepłego, słonecznego i radosnego czerwca! 

🌞🌡️😍🌸💕

 

***

Lubisz chodzić na koncerty?

Jakie jest Twoje najmilsze wspomnienie z maja?

6 komentarzy:

  1. Ooo koncert smolastego - mega fajnie! Poszłabym :D
    Espresso też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było bardzo fajnie! Trzymam kciuki, żeby Smolasty zawitał w Twoje okolice. :D
      "Espresso" uzależnia, ha, ha. :p

      Usuń
  2. Witaj 🙂
    Bardzo interesujący miałaś maj. Ja w sumie na koncercie jeszcze nie byłam, więc nie wiem czy lubię 😁
    Wycieczka piękna. I super że udało Ci się zorganizować koncert.
    Twoje wpisy ze stylizacjami bardzo mi się podobają!
    Moje najlepsze wspomnienie z maja,a właściwie majoczerwca to nasz wyjazd nad morze 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka! ;)
      Jak będziesz miała kiedyś okazję wybrać się na koncert, to śmiało! Muzyka na żywo to zupełnie inny poziom niż słuchanie piosenek w Internecie, czy radiu.
      Dziękuję. <3
      Wow, super, że udało się Wam wybrać nad morze! <3

      Usuń
  3. Bardzo przyjemnie spędzony miesiąc. Koncerty uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń