Za co lubię jesień? I Jesienny TAG

Hejka!

Zapraszam Cię na jesienny wpis!

 

Nie było mnie tu kilka dni, ale już wracam. Musiałam zregenerować siły. Ostatnio udało mi się obejrzeć serial Emily w Paryżu, który na pewno znajdzie się w najbliższej Strefie Kinomaniaczki. Aby wprowadzić nieco jesiennego klimatu na mój blog, przychodzę dzisiaj z tagiem. Jest to zlepek pytań, które znalazłam w Internecie, a część wymyśliłam sama.  Nie przedłużając - zaczynajmy!

 

Jaki jest Twój ulubiony jesienny kolor?

Najbardziej lubię jasne, pastelowe kolory i noszę je przez cały rok. Natomiast z typowo jesiennych barw bardzo podoba mi się bordowy oraz musztardowy. Bardzo ładnie wyglądają razem, ale też osobno.

Ulubiony jesienny napój.

Zdecydowanie herbata, którą piję cały rok. Oczywiście bez cukru. Gustuję głównie w zielonej herbacie z dodatkami, np. z opuncją, czy z brzoskwinią (serdecznie polecam). Lubię też owocowe, yerba-matę, melisę, a także klasyczną miętę, czy rumianek. Moim ostatnim odkryciem jest rumianek z gruszką.

 

Ulubiony jesienny element garderoby.

Nad tym pytaniem musiałam się chwilę zastanowić i doszłam do wniosku, że mam dwa jesienne elementy stylizacji, które lubię. Pierwszy z nich to botki, a właściwie moje czarne sztyblety, które nie są za wysokie i świetnie nadają się do bardziej eleganckich stylizacji. Drugą rzeczą jest chusta/komin. W swojej kolekcji mam niebieski komin w białe kwiaty oraz różową chustę również w kwiaty. Co ciekawe do chust przekonałam się dopiero 2 lata temu.

 

Kurtka, czy płaszcz?

Bardzo podobają mi się płaszcze, są takie eleganckie. Kurtki z kolei są cieplejsze i to właśnie dlatego one rządzą w moich stylizacjach. Ale płaszcz staram się od czasu do czasu ubierać. 

 

 

Co najbardziej podoba Ci się w jesieni?

Co prawda jesień nie jest moją ulubioną porą roku, ale jest coś, za co ją lubię. Są to kolorowe liście. Zachwyca mnie widok, gdy pomiędzy nimi przedziera się słońce.

 

Ulubione jesienne aktywności.

Spacer po parku, zbieranie kasztanów i kolorowych liści. Takie małe rzeczy, a ile sprawiają mi radości. 

 

Kasztany, czy żołędzie?

Zdecydowanie kasztany. Udało mi się ich już trochę zebrać, ale jeszcze nie zabrałam się za zrobienie im zdjęć. Muszę się spieszyć. 

Czego nie lubisz w jesieni?

Lubię, gdy jesień jest ciepła i słoneczna. Wówczas aż chce się działać. Natomiast nie przepadam za deszczową pogodą. Deszcz od czasu do czasu jest potrzebny, ale codzienne opady to już dla mnie za dużo. Szaro, buro i ponuro to zdecydowanie nie moje klimaty.

Sposób na idealny jesienny wieczór?

Tutaj będzie bardzo krótko. Książka lub film.

 

***

Jestem ciekawa, co Ty sądzisz o jesieni? 

 Będzie mi miło, jeśli odpowiesz na powyższe pytania w komentarzu. 🍁🍂