4 października 2020

Podsumowanie miesiąca: wrzesień 2020

Jarzębina

Hejka!

Zapraszam Cię na podsumowanie września.


Nastał październik, a z nim na dobre zagościła jesień. Ostatnio pogoda nie dała nam powodów do radości. Było szaro, buro i ponuro, a na dodatek często padał deszcz. Na szczęście w weekend jesień pokazała swoje piękne, ciepłe oblicze.

Wrzesień był dla mnie miesiącem pełnym wrażeń. Obfitował w ciekawe wydarzenia, ale też w duże zmiany. Wiele się działo i z tego powodu o wiele rzadziej zaglądałam na bloga. Mam nadzieję, że w październiku uda mi się lepiej zorganizować, by starczyło mi czasu na wszystkie aktywności.

 

Co się działo u mnie we wrześniu?

 

Samochód z lodami

Kojarzysz samochód z charakterystyczną muzyczką, który jeździł po osiedlu i można w nim było kupić lody? Myślałam, że już ich nie ma, bo dawno nie słyszałam tej melodyjki, a tu takie miłe zaskoczenie. We wrześniu pierwszy raz jadłam loda (włoskiego) z takiego samochodu i muszę przyznać, że był... pyszny!


Fioletowy kwiat


Spacer po mieście

W poprzednim miesiącu wybrałam się na  spacer po moim mieście szlakiem pierwszych osadników. Dowiedziałam się wielu ciekawostek, o których nie miałam pojęcia, dostrzegłam detale, na które na co dzień nie zwracałam uwagi. Warto brać udział w tego typu wydarzeniach, by poznać nieco historii miejsca, w którym mieszkamy.

 

"Młody Picasso"

Wizyta w kinie

Była to moja pierwsza wizyta w tradycyjnym kinie od czasu ogłoszenia pandemii (ostatnim razem byłam w kinie w lutym na Małych kobietkach). Tym razem wyświetlano dokument, pt. Młody Picasso. O tym artyście słyszał chyba każdy, ale nigdy nie ciągnęło mnie, by zagłębić się w jego biografię. W filmie oprócz poznania ciekawostek z życia tego słynnego malarza można było podziwiać jego wybrane dzieła.

 

Pierwsza praca

Jeszcze nie mogę w to uwierzyć, ale w drugiej połowie września rozpoczęłam swoją pierwszą pracę. Poszukiwanie zatrudnienia było dla mnie stresujące. Najgorsza była niepewność i oczekiwanie, czy kogoś zainteresuje moja aplikacja i zdecyduje się oddzwonić. Na szczęście to już za mną. Jestem bardzo zadowolona, gdyż udało mi się znaleźć pracę w zawodzie, czyli jako psycholog. Pracuję z osobami z chorobami psychicznymi oraz niepełnosprawnymi intelektualnie. Podczas studiów odbyłam praktyki w szkole specjalnej oraz warsztacie terapii zajęciowej, podczas których dużo się nauczyłam i te doświadczenia są mi bardzo pomocne. Jednak bycie praktykantem, a pełnoprawnym pracownikiem to jednak dwie różne rzeczy. Na ten moment praca bardzo mi się podoba. Uczestnicy są bardzo życzliwi, w większości otwarci, pomagają sobie nawzajem. Jestem wdzięczna za otrzymaną szansę.

 

 

Wyzwanie fotograficzne Kobiecej Foto Szkoły na IG

Jakbym we wrześniu miała mało roboty, wzięłam także udział (po raz drugi) w fotograficznym wyzwaniu organizowanym przez Dominikę z Kobiecej Foto Szkoły (@kobiecafotoszkola). Codziennie przez 5 dni publikowałam zdjęcia na zadany temat. Największy problem miałam z ostatnim dniem wyzwania, podczas którego należało pokazać jabłko na swój własny sposób. Jeśli chcesz zobaczyć efekty moich starań, zerknij na mój profil na Instagramie. Zdjęcie chyba wyszło ostatecznie całkiem fajnie, bo zostałam doceniona przez Olę z @wild.rocks, podczas ostatniego #flowerfriday. Będzie mi brakowało kwiatowych piątków. 

Jeśli chcesz poznać więcej inspirujących kont na IG, zerknij do poniższych wpisów:

🠊 5 inspirujących konta na Instagramie prowadzonych przez dziewczyny

🠊 5 ciekawych profili na Instagramie część 2


Dwie alpaki

 

Moje pierwsze spotkanie z alpakami

Oprócz rozpoczęcia przez mnie pracy, niekwestionowanym hitem września było spotkanie oko w oko z alpakami. Bardzo chciałam zobaczyć te zwierzęta, jednak do tej pory nie było mi po drodze. Miałam okazję poznać dwie alpaki, dowiedzieć się, czym różnią się od lam, co jedzą, a także dotknąć różnych rodzajów wełny z alpaki.

Karmiłam je marchewką, głaskałam (nie można po głowie i nie wolno zachodzić od tyłu, bo kopną), a także przeszłam się z nimi na mini spacer (były na smyczy). Alpaki były cieplutkie i milutkie, jak taki gruby, mięsisty dywanik. To była piękna chwila!

 

Co mi w duszy grało?

Tym razem na mojej muzycznej playliście znalazły się tylko dwie piosenki. Obie w języku hiszpańskim.

 

TINI - Duele ft. John C

 


 


Luis Fonsi - Mas Fuerte Que Yo/Tu

 



Blogowe podsumowanie września 2020

Blog

Jak już wspomniałam na początku, we wrześniu rzadziej wchodziłam na bloga, przez co narobiło mi się sporo zaległości. Ale powoli będę je nadrabiać. Jeśli chodzi o najchętniej komentowane wpisy na moim blogu, były to: 

🠊 Podsumowanie sierpnia 2020

🠊 Jak w prosty sposób odmienić stylizację I Outfit z liliowymi elementami

🠊 Jak wystylizować jeansową sukienkę?


Jest mi bardzo miło, że mimo mojej mniejszej aktywności, do grona obserwatorów dołączyła nowa osoba. Dziękuję! <3 

 

*

Życzę Ci pięknego października! 🍁🍃🍂

 

***

Miałaś okazję spotkać się z alpakami? Jak wrażenia?

Jakie jest Twoje najciekawsze wrześniowe wspomnienie?

26 komentarzy:

  1. Widzę, że alpaki to bardzo ciekawe zwierzęta, nie spotkałam się nigdy z nimi:) gratuluję znalezienia pracy i to w dodatku w zawodzie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ciekawe i takie milusie. <3 Bardzo Ci dziękuję. Jestem przeszczęśliwa, że trafiła mi się taka praca. <3

      Usuń
  2. Piękny wrzesień, kocham jesień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie teraz czujesz się, jak ryba w wodzie. ;) Jesień wokół nas. :D

      Usuń
  3. Miałaś bardzo produktywny wrzesień. Gratuluję znalezienia ciekawej pracy w zawodzie. Z alpakami nigdy się jeszcze nie spotkałam, fajnie że ty miałaś okazje we wrześniu to zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się. ;) Dziękuję Ci, kochana! <3 Bardzo się cieszę, że mam tę pracę. <3 Serdecznie polecam Ci spotkanie z alpakami. ;)

      Usuń
  4. Ja miałam zaplanowana niedziele na spacer po lesie a wczoraj cały dzień padało. Pamietam ta melodyjkę tego samochodu z lodami :D ja ostatnio tez bylam w kinie pierwszy raz po długim długim czasie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak pogoda potrafi płatać nam figle. Mam nadzieję, że udało Ci się odbyć spacer kiedy indziej. ;) He, he, to piąteczka! Tej melodii nie da się zapomnieć. :D O, a na jakim filmie? ;)

      Usuń
  5. Podziwiam za wybór pracy :) Jestem z zawodu pedagogiem specjalnym ale praca związana ogólnie z patologią bardzo mnie mentalnie wykańczała i zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nie wiedziałam. Wybrałaś sobie wymagający, ale równocześnie dający dużo satysfakcji zawód. Rozumiem, ja jestem na początku drogi zawodowej i na razie podoba mi się taka praca. ;)

      Usuń
  6. Gratuluję pracy w zawodzie i mam nadzieję, że będziesz czerpać z niej satysfakcję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci ślicznie, Alice. ;) Jestem bardzo pozytywnie nastawiona do tej pracy. ;)

      Usuń
  7. Samochód z lodami- nigdy nie widziałam, a tak bym chciała :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze będziesz miała okazję. ;) Ja się natknęłam na niego na wsi. W mieście już dawno go nie widziałam, ani nie słyszałam.

      Usuń
  8. również życzę miłego października ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję znalezienia pracy! Mi się też udało i pracuję od połowy sierpnia w sumie :) Ale masz racje samo poszukiwanie było stresujące, czułam jakiś taki ciężar, że muszę coś znaleźć ze strony 'społeczeństwa', że tak powiem, ale to bardzo głupie :D Oby październik był dla nas dobry!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci serdecznie! <3 Przyjmij i moje gratulacje! Super, że znalazłaś pracę. Życzę, żebyś czerpała z niej radość. ;) Dokładnie! Ta presja jest okropna, bardzo ogranicza i dokłada niepotrzebnego stresu. Na szczęście to już za nami. :D
      Trzymam kciuki, żeby taki był! ;)

      Usuń
  10. Gratuluję znalezienia pracy <3 !

    OdpowiedzUsuń
  11. Cześć Moniczko! :)

    Podjęcie pierwszej pracy niestety zawsze bywa stresujące. Ja pracuję już 6 miesiąc i w sumie nadal często miewam napady stresu :D Ale to całkiem normalne, bo człowiek chce jak najlepiej wypaść itp :) A jeszcze u Ciebie praca jako psycholog to już w ogóle :) Życzę Ci powodzenia w Twojej pierwszej pracy! :)

    Alpaki są urocze <3 To śliczne zwierzątka, zazdroszczę spotkania z nimi :)

    Widzę, że wrzesień był dla Ciebie ciekawym miesiącem :) Życzę Ci by i październik obfitował w same wspaniałe wydarzenia :)

    przesyłam pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, Iwetto! ;)

      Mnie najbardziej stresowało szukanie pracy i to, czy ktoś się odezwie. Choć początki też są niełatwe - same nowości: miejsce, ludzie, zadania do wykonania. Ja to w ogóle jestem człowiek - stres. :D Chociaż ostatnio wydaje mi się, że jest trochę lepiej. :D Masz rację. ;) Dziękuję Ci bardzo, Kochana! ;*

      Alpaki to prawdziwe słodziaki. <3

      Dziękuję i tez trzymam kciuki, żeby październik był dla Ciebie pomyślny! :*
      Buziaki! ;*

      Usuń
  12. Gratuluję zatem pracy na etacie! To super wiadomość. Widzę, że miałaś bardzo intensywny wrzesień:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci, Agnieszko! ;* Tak, we wrześniu działo się bardzo dużo rzeczy. :D

      Także przesyłam pozdrowienia! ;*

      Usuń