16 listopada 2020

Jak przyciągać dobre rzeczy? - Marian Rojas-Estapé

Marian Rojas-Estapé - Jak przyciągać dobre rzeczy. Zrozumieć siebie, umiejętnie wykorzystać emocje i zmienić swoje życie na lepsze. 
Hejka! 
Tytuł książki jest bardzo chwytliwy, ale czy rzeczywiście dowiemy się, Jak przyciągać dobre rzeczy, czy to tylko rodzaj clickbaitu, tylko w odniesieniu do papierowej publikacji?

 

Recenzja tej książki miała się ukazać już dawno, ale wciąż brakowało mi czasu, by skończyć ją czytać. Dawno nie pojawił się u mnie na blogu wpis z książką, nadrabiam więc zaległości.

 

Marian Rojas-Estapé - Jak przyciągać dobre rzeczy

Zrozumieć siebie, umiejętnie wykorzystać emocje i zmienić swoje życie na lepsze.


Książka Jak przyciągać dobre rzeczy liczy 304 strony i składa się z 9 rozdziałów, dłuższego opisu przypadku (bonusowego), noty od autorki, podziękowań, bibliografii oraz przypisów. Marian Rojas-Estapé porusza w niej wiele ważnych tematów, takich, jak, m.in.  szczęście, miłość, emocje, radzenie sobie z toksycznymi ludźmi, życie tu i teraz. Dużą część książki poświęca kortyzolowi, jego wpływowi na organizm oraz sposobom, w jaki można obniżyć jego poziom. Pojawia się tu trochę biologicznych opisów, jednak nie jest ich dużo i są napisane w zrozumiały sposób.

 

Marian Rojas-Estapé - Jak przyciągać dobre rzeczy Zrozumieć siebie, umiejętnie wykorzystać emocje i zmienić swoje życie na lepsze.

 

Początek książki był wciągający, zachęcił mnie do dalszej lektury. Spodobało mi się to, że Rojas-Estapé nie obiecuje przepisu na szczęście, bo każdy jest inny.

Książka bardzo mi się spodobała z kilku względów. Po pierwsze, została napisana prostym, zrozumiałym językiem. Autorka oprócz odnoszenia się do badań naukowych (spis artykułów, z których korzystała, znajduje się w bibliografii), dzieli się osobistymi doświadczeniami oraz tymi z własnej praktyki jako psychiatra i zamieszcza opisy przypadków swoich pacjentów (oczywiście za ich zgodą, zmienia też dane pozwalające ich rozpoznać). 

 

Marian Rojas-Estapé - Jak przyciągać dobre rzeczy Zrozumieć siebie, umiejętnie wykorzystać emocje i zmienić swoje życie na lepsze.

Ogromnym plusem są dla mnie konkretne wskazówki, pisane od myślników (czyli tak, jak lubię, bez zbędnego lania wody), jak radzić sobie z daną trudnością, np, lękiem i niepokojem. Rozdziały są podzielone na mniejsze części, które dodatkowo wyodrębniono graficznie, przez co przyjemniej zgłębiałam tę lekturę. 

 

W książce Jak przyciągać dobre rzeczy znalazłam sporo inspirujących fragmentów. Chcę je wykorzystać jako cytaty, które wrzucę do Słoika Dobrych Myśli, który planuję stworzyć. Myślę, że publikacja Marian Rojas-Estapé przyda mi się też w pracy.


Podsumowując, książka bardzo przypadła mi do gustu. Została napisana merytorycznie, autorka odwołuje się w niej do badań naukowych, a także zawiera konkretne wskazówki, jak sobie radzić z konkretnymi problemami. Przykłady z praktyki Rojas-Estapé pozwalają lepiej zrozumieć omawiane zjawiska. Książka Jak przyciągać dobre rzeczy to zdecydowanie pozycja godna polecenia!


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Muza.

 

***

Jaką książkę ostatnio przeczytałaś?

Sięgasz czasem po poradniki, czy wolisz inne gatunki?

23 komentarze:

  1. Ogólnie nie lubię poradników ale powyższa książka wydaje mi się interesująca :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bardzo się spodobała. Zwykle poradniki poruszają dany temat w nieco rozmyty sposób, a tutaj miłym zaskoczeniem były dla mnie konkrety i to jeszcze wypisane od myślników. ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Super! Wśród poradników też można znaleźć perełki. ;)

      Usuń
  3. Fajnie, że autorka odnosi się do własnych doświadczeń :) Ciekawa pozycja

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubię czytać książki motywacyjne. Może być ciekawa ta książka ��

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami lubię przeczytać jakieś poradniki, a ten nawet mnie zaciekawił :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że od czasu do czasu sięgasz po poradniki. A z jakiej dziedziny? ;)

      Dziękuję i też przesyłam Ci pozdrowienia! ;)

      Usuń
  6. Lubię czytać poradniki, ale takiej książki z poradami psychologicznymi jeszcze w sumie nie miałam i myślę ż bardzo by mi się spodobała 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po jakiego rodzaju poradniki zwykle sięgasz? ;)

      Fajnie, że jesteś tak pozytywnie nastawiona do tej książki. Mnie się bardzo podobała. ;)

      Usuń
  7. Witaj Moniko :)

    Ja ostatnio przeczytałam 3 książki. Jedna z motywem wojennym, druga o miłości a trzecia świąteczna. Całe to trio mega mi się podobało :)

    Po poradniki raczej nie sięgam, ale myślę, że w tym przypadku zrobiłabym wyjątek :)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, Iwetto! ;)

      O, ciekawe trio. ;)

      Wśród poradników zdarzają się perełki, więc myślę, że czasem można się na nie skusić. ;)

      Dziękuję za odwiedziny! ;*

      Usuń
  8. Rzadko kiedy sięgam po poradniki, ale nie zaszkodzi przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Warto sięgać po takie książki :) Plus wierzę w karmę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że tak, ale warto podchodzić do nich ze zdrowym rozsądkiem. ;)

      Usuń