2 października 2018

Podsumowanie miesiąca: wrzesień

Dynia, kasztany i napis "wrzesień"

Hejka!

 Jak minął mi wrzesień? Co ciekawego wydarzyło się w minionym miesiącu? Zapraszam.


Praktyka czyni mistrza

Kalendarz- wrzesień

Wraz z nadejściem września rozpoczęłam wyczekiwane praktyki studenckie jako psycholog w szkole specjalnej. Zapoznałam się z dokumentacją prowadzoną przez panią psycholog, obserwowałam zajęcia rewalidacyjne, które prowadziła, a także sama miałam możliwość przeprowadzić różne ćwiczenia z uczniami (a nawet przedszkolakami). Z niektórymi dziećmi łatwo było nawiązać kontakt, inne były bardziej zamknięte w sobie. Zdarzały się też wybuchy agresji. Nie zabrakło przyjemnych chwil, podczas których mogliśmy się wspólnie pośmiać. Mimo wszystko praktyki mi się spodobały i szkoda było mi je kończyć. Praca w szkole specjalnej jest ciekawa, ale niełatwa. Wymaga od psychologa (oprócz specjalistycznej wiedzy i przygotowania pedagogicznego) dużo cierpliwości, empatii, a także dobrego refleksu.


Koncertowo

Koncert Dawida Kwiatkowskiego


Nie samymi praktykami żyje człowiek. 😃 W poprzednim miesiącu wybrałam się na koncert Dawida Kwiatkowskiego. Przyznam się Wam szczerze, że wcześniej nie słuchałam żadnych jego piosenek. Oczywiście kojarzyłam go, występował m. in. w Tańcu z gwiazdami, który lubię i oglądam od wielu lat. Nieznajomość tekstów piosenek nie przeszkodziła mi dobrze się bawić. Nawet nauczyłam się kilku wersów. 😉 Dawid dał się poznać jako sympatyczny chłopak, nie gwiazdorzył, a podczas koncertu można było odczuć super energię. Polecam, bardzo mi się podobało.


Co mi w duszy grało?


Aitana, Ana Guerra - Lo Malo ft. Greeicy, TINI 

Muzyka łatwo wpada w ucho i wpisuje się w moją miłość do piosenek hiszpańskojęzycznych.


 Jorge Blanco - Escondida


Jorge Blanco (podobnie jak TINI) możecie kojarzyć z serialu Violetta . Oprócz tego, że jest on aktorem próbuje też swoich sił jako wokalista. Mimo iż bardzo go lubię, to poprzednie jego piosenki (Summer Soul, Si te Viera, Una Noche) niezbyt przypadły mi do gustu. Escondida przełamała tę passę i mnie zachwyciła. Podobnie jak Opciones. Przyjemna nuta, tekst i teledysk tworzą spójną całość.


Jason Derulo x David Guetta - Goodbye (feat. Nicki Minaj & Willy William) 


Wśród piosenek, które słuchałam we wrześniu znajdzie się też coś dla miłośników utworów anglojęzycznych. Spodobała mi się "współczesna wersja" Time to say Goodbye Andrea Boticelli (ten utwór był bardziej inspiracją i został częściowo odświeżony).


Filmy w pigułce


Produkcje Netflixa

Jak pewnie zauważyliście we wrześniu nie było Strefy Kinomaniaczki. Zamiast wieczorem oglądać filmy wolałam się wyspać przed następnym dniem w szkole. Dopiero, gdy zakończyłam praktyki zabrałam się za nadrabianie zaległości. O powyższych filmach było głośno w blogosferze, opis fabuły mi się spodobał, więc postanowiłam je obejrzeć.

Do wszystkich chłopców, których kochałam

Ekranizacja książki autorstwa Jenny Han o tym samym tytule. Nastoletnia Lara Jean napisała pięć listów miłosnych do byłych obiektów swych westchnień. Pewnego dnia zostają one dostarczone do adresatów, co komplikuje dziewczynie życie. 

Początek filmu był średni, ale dałam mu szansę i się nie zawiodłam. Dostrzegłam, że mam wiele cech wspólnych z główną bohaterką, przez co ekranizacja jeszcze bardziej przypadła mi do gustu.

The Kissing Booth

Elle i Lee są najlepszymi przyjaciółmi i odkąd się urodzili (tego samego dnia) spędzają razem każdą wolną chwilę. Za sprawą budki z całusami, którą wspólnie organizują podczas szkolnego festynu, dziewczyna całuje się ze szkolnym casanovą, Noah. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie był on bratem najlepszego przyjaciela Elle. Od teraz życie dziewczyny staje się skomplikowane.
Film od samego początku mnie wciągnął. Tak jak powyższy jest to również ekranizacja książki, tym razem autorstwa Beth Reeckles.



Blogowe podsumowanie września




Wrzesień nie był najbardziej owocnym miesiącem jeśli chodzi o rozwój bloga. Być może przyczyniło się do tego to, że mniej udzielałam się w blogosferze. Czasem trzeba dokonać wyboru, co jest dla nas ważniejsze. Postanowiłam bardziej skupić się na praktykach, by zdobyć doświadczenie i przygotować się do przyszłego zawodu. Poza tym każdy potrzebuje odpoczynku, a praca z dziećmi potrafi być wyczerpująca. 

Pomyślną rzeczą jest to, że przybyło mi 2 obserwatorów. Najchętniej komentowany był wpis z podsumowaniem sierpnia, a także dwie stylizacje: Brzoskwiniowa sukienka i egipskie klimaty oraz Chabrowa spódniczka wraz z letnim tagiem. Dziękuję Wam za każdy komentarz i to, że mnie odwiedzacie. 😊 Z najmniejszym odzewem spotkał się post, w którym obaliłam mity krążące wokół psychologii, a także wspomniałam parę słów o studiach na tym kierunku.


***

Jak minął Wam wrzesień?

58 komentarzy:

  1. U mnie niestety trochę nerwowo... Ale teraz będzie OK :) Piękne podsumowanie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że październik będzie dla Ciebie bardziej udany. :) Dziękuję. :*

      Usuń
  2. Mój wrzesień do połowy ograniczył się do pracy, ale potem było luźniej. Pod koniec miałam urodziny i kolejny rok doświadczenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spóźnione wszystkiego najlepszego! :* Życzę Ci pięknego października, byś znalazła chwilę dla siebie. :)

      Usuń
  3. super podsumowanie :D ooo praktyki jako psycholog :O ale super :3 też bym chciała przeżyć cos takiego
    Dawida nie slucham, bo po prostu jego piosenki niezbyt do mnie trafiają
    z piosenek kojarzę tylko Jasona Derulo
    a o filmach nie słszałam, chocaz ten pierwszy wydał mi się ciekawy hm
    małymi kroczkami, ale do przodu :D powodzenia w dalszym blogowaniu :3
    stylowana100latka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Na praktykach była naprawdę fajnie, będę mile je wspominać. :) To, że byłam na koncercie Dawida nie znaczy, że zostałam jego największą fanką, ale było fajnie :D Szukałam potem tych piosenek w Internecie i powiem Ci, że wersje koncertowe o wiele bardziej przypadły mi do gustu. ;) Piosenka Jasona Derulo wchodzi do głowy i nie chce z niej wyjść. :D Pewnie, nie od razu Kraków zbudowano. ;) Dziękuję jeszcze raz i przesyłam pozdrowienia! :*

      Usuń
  4. Widziałam oba filmy i oba mi się podobały :D Mimo tego, że chyba jestem na takie młodzieżowe komedie romantyczne za stara to lubię je oglądać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie, że filmy Ci się podobały. :) Ja tam lubię takie młodzieżowe filmy, zwłaszcza, gdy akcja toczy się w szkole. ;)

      Usuń
  5. bardzo lubię takie podsumowania :) sama robię tego typu posty na swoim blogu :)
    PS. tez kiedyś byłam na koncercie Dawida :)
    pozdrówki❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podsumowania są fajne z tego względu, że pozwalają zobaczyć czy robimy jakieś postępy, a także docenić drobne sprawy. ;) Też je lubię. :) To witaj w koncertowym klubie! ;) Dzięki, też pozdrawiam! :)

      Usuń
  6. Nie wiedziałam, że miałaś taki pracowity wrzesień, że byłaś na praktykach... Podziwiam, że mimo to pojawiałaś się na blogu. Praca w szkole potrafi być wyczerpująca!
    Świetne te piosenki, język hiszpański rzeczywiście fajnie brzmi w piosenkach. Przeróbka "Time too say goodbye" też mi się spodobała - David Guetta w ogóle ma dobrą rękę do fajnych kawałków... Pozdrawiam serdecznie, Monika :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wspominałam o tym wcześniej, wolałam poczekać aż je zakończę. ;) To prawda, zdarzają się wyczerpujące dni. Super, że piosenki przypadły Ci do gustu. ;) Gdy słyszę hiszpańskojęzyczne utwory od razu mam ochotę zacząć tańczyć. :D Dziękuję za odwiedziny i też przesyłam Ci pozdrowienia! :) Lecę patrzeć, co tam u Ciebie na blogu słychać. ;)

      Usuń
    2. Jesteś przemiłą dziewczyną, Monika :-)))

      Usuń
    3. Jej, bardzo mi miło, że tak uważasz. 😃

      Usuń
  7. Bardzo udany miesiąc :)
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2018/10/bezowy-trench-w-codziennym-wydaniu.html

    OdpowiedzUsuń
  8. U Mnie jednym z najlepszych miesięcy, same imprezy i cudowne chwile spędzone z rodziną. Mam nadzieje że reszt tego roku też taka będzie. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, że tak przyjemnie wspominasz wrzesień. Życzę Ci, żeby reszta roku, była taka, jak sobie wymarzyłaś. :) Pozdrawiam! ;)

      Usuń
  9. super podsumowanie, widać że dużo się u ciebie dzieje! :)
    zapraszam do mnie❤

    OdpowiedzUsuń
  10. Te filmy chcę obejrzeć jak tylko nadrobie swój serial :D
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  11. mi wrzesień minął zdecydownie zbyt szybko , był dosc twórczy :) podziwiam cie za studiowanie psychologi a praktyki w placowce specjalnej zawsze wymagaja duzo empatii. podziwiam raz jeszcze pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też minął z prędkością światła. :D Dziękuję i też serdecznie Cię pozdrawiam! :)

      Usuń
  12. Najważniejsze jest robić, to co się lubi :)
    Praca psychologa na pewno jest pracą mega ciekawą, ale i wyczerpującą psychicznie, więc na pewno trzeba potrafić oddzielić grubą linią problemy, którymi "obarczają" nas pacjenci, od zycia prywatnego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą. :) Trzeba się nauczyć zachowywać równowagę między życiem zawodowym a osobistym. ;)

      Usuń
  13. Zawsze chciałam studiować psychologię, niestety jakoś mi nie wyszło. Podziwiam i życzę wytrwałości. Nie znam tych filmów ale kilka osób je już polecało więc w końcu muszę objerzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję. <3 Pewnie, jak będziesz miała chwilę to obejrzyj sobie te filmy. :D

      Usuń
  14. Bardzo ciekawie minął Ci wrzesień :) To dobrze, że podobało Ci się na praktykach! Jakby nie patrzeć one przygotowują Cię bezpośrednio do przyszłego zawodu. Piosenki nie są w moim guście, ale oglądałam film "The Kissing Both". Bardzo przyjemny i lekki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nie nudziłam się. :D Praktyki były fajne, ale to jedno, a praca na stałe tam, to inna sprawa (wiadomo, praktykant nie wykonuje wszystkich obowiązków pracownika). Super, że film Ci się spodobał. :)

      Usuń
  15. Ja wrzesień miałam zaczytany. Cieszę się, że podobały Ci się praktyki!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Również obejrzałam te dwa filmy i spodobały mi się :D

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj z pewnością nie są łatwe takie praktyki ale w tym zawodzie chyba często nie jest lekko:(.. Mi wrzesien zleciał tak szybko, że nawet nie wiem kiedy masakra:D :*:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, nie zawsze jest łatwo. He, he, u mnie tak samo. Wrzesień był i juz go nie ma. :D Przesyłam Ci pozdrowienia! :*

      Usuń
  18. ooo bardzo ciekawe praktyki, mnie to czeka za rok :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Praktyki to bardzo ciekawe doświadczenie. Można skonfrontować własne oczekiwania odnośnie zawodu z rzeczywistością. ;)

      Usuń
  19. W sumie, gdybym miała podsumować mój wrzesień to chyba nie miałabym co napisać:) Żyłam jedynie pracą i nic ekscytującego się nie wydarzyło :) U Ciebie zainteresowały mnie praktyki - to na pewno świetne doświadczenie i dużo Cię nauczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem zdarzają się takie zwykłe miesiące. U mnie też nie zawsze dzieją się ciekawe rzeczy. ;) To prawda, takie praktyki to niezapomniane przeżycie i pierwsze doświadczenie zawodowe. :)

      Usuń
  20. zaczęłam oglądać te dwa filmy,ale po 20 minutach wyłączyłam,bo niestety mnie nie zainteresowały

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, czasem zdarza się i tak. Ja zwykle staram się dać szansę, by film mógł się rozkręcić, ale faktycznie niekiedy szkoda tracić czas.

      Usuń
  21. Great summary babe, I spent September getting back into the routine of my boys school.


    xoxo
    Lovely
    www.mynameislovely.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Ty nie mów, że słaba aktywność jest u Ciebie - jak u mnie napiszą ponad 5 komentarzy to jestem w siódmym niebie, Ty po jakieś 15 dziennie dostajesz :)
    To w takim razie gratuluję, że już prawie że osiągnęłaś swój życiowy cel! Ja się nadal staram w swoim kierunku iść, charakter i poczucie szczęścia dają najwięcej :)
    We wrześniu też nie obejrzałam wielu filmów. Chwila, ile? Może z trzy?
    Na koncerty nie chodzę, hiszpańska melodia nie jest odpowiednia dla mnie. Jeśli ja mogę coś powiedzieć o swojej muzyce, to ostatnio bardzo spodobała mi się piosenka Andy'ego Williamsa "Where do I begin" z filmu "Love Story" <3 Piękna muzyka i film ♥
    Życzę pomyślnego tygodnia, dobrego humoru oraz zdrowia, bo ja się znowu rozkładam :c
    Emma ♥

    blogomoichzainteresowaniach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze jest kolorowo, więc wspomniałam jak sprawy się potoczyły we wrześniu. Mniej czasu spędziłam na odwiedzaniu blogów innych, więc automatycznie statystyki się trochę pogorszyły. Mówi się trudno i działa dalej. ;) Dziękuję. Ty z pewnością wkrótce ( w bliższej lub dalszej przyszłości) też osiągniesz to, o czym marzysz. :) Czyli nie tylko u mnie wrzesień nie był owocny pod względem obejrzanych filmów. :D Z chęcią przesłucham tej piosenki. Może i mi się spodoba? ;)Dziękuję za życzenia. Tobie w takim razie dużo zdrówka! <3

      Usuń
  23. Dla mnie wrzesień był dość ciężkim miesiącem, tyle spraw na głowie jeszcze nigdy chyba nie miałam w przeciągu 4 tygodni ^^

    Mój blog CAKEMONIKA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę, żeby udało Ci się trochę odetchnąć w październiku. ;-)

      Usuń
  24. Ja większą część września spędziłam na wczasach:) fajne podsumowanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To sobie odpoczęłaś i zregenerowałaś siły. ;) Dzięki bardzo. :)

      Usuń
  25. Nowa wersja Time to say goodbye też wpadła mi w ucho :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniały wpis dzięki,któremu możemy niejako uczestniczyć po części w Twoim życiu.Dużo się u Ciebie działo u mnie niestety monotonia.Gratuluję nowych obserwatorów i pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Codzienna rutyna ma też swoje plusy. ;) Dziękuję serdecznie i przesyłam gorące pozdrowienia! :*

      Usuń
  27. Super wrzesien :) Oby pazdziernik nalezal do rownie udanych :)

    OdpowiedzUsuń