4 listopada 2019

Depresja, spadek samooceny - czy media społecznościowe są temu winne?


Klawiatura z ikonami miesiów społecznoświowych

Hejka!

Kto lub co odpowiada za pogarszającą się kondycję psychiczną ludzi? Jaka jest w tym rola mediów społecznościowych?  Zapraszam!




Ciemna strona mediów społecznościowych, czy ciemna strona człowieka?


Do stworzenia tego wpisu zainspirowała mnie dyskusja, jaka wywiązała się podczas prezentacji na j. angielskim, którą przygotowywałam, jakiś czas temu razem z koleżanką. Na warsztat wzięłyśmy wówczas temat dotyczący mediów społecznościowych i Influencer Marketingu. Powszechnie winą za zakrzywianie obrazu rzeczywistości, promowanie nierealistycznych standardów i w konsekwencji przyczyniania się do spadku samooceny, zwłaszcza u młodych osób, obarcza się media społecznościowe, z Instagramem na czele. 

Komputer ze stroną logowania Instagramu na ekranie

Jest w tym sporo racji, w końcu, gdyby takie portale nie istniały, problem prawdopodobnie w ogóle by nie istniał lub przejawiał się w jakimś innym obszarze. Z drugiej jednak strony warto wspomnieć, że media społecznościowe to tylko narzędzie. Kiedyś go nie było, ktoś je musiał stworzyć i był to człowiek. Nie chodzi mi tutaj o krytykowanie ich twórców, czy samych social mediów, gdyż mają one szereg nieocenionych zalet. Chcę tylko zwrócić uwagę, że te narzędzia same w sobie nie odpowiadają za całe zło tego świata. Istotne jest, do czego i w jakim celu ich używamy

To narzędzie- co z nim zrobisz zależy od Ciebie

Weźmy przykład nożyczek, może trochę drastyczny, ale dobrze oddający sens tego, co chcę przekazać. Nożyczki mogą służyć nam do wycinania różnych elementów, np. podczas wykonywania prac plastycznych, czy też skrócenia długości włosów. Gdy używamy ich ostrożnie, nic nam się nie stanie, a nożyczki przysłużą nam się do osiągnięcia naszych celów. Jasne zdarzają się wypadki przy pracy, ale występują one stosunkowo rzadko. Raczej niewiele osób używa ich do zadawania sobie cierpienia, choć trzeba przyznać, że i tak bywają wykorzystywane. Warto zaznaczyć, że one same nie wbijają nam się w palce, to człowiek decyduje, co z nimi zrobi.

Przycisk obserwuj

Podobnie jest w przypadku mediów społecznościowych. Jeśli korzystamy z nich rozsądnie, to negatywne skutki powinny być jak najmniejsze. Zdarza się jednak, że podczas ich użytkowania wyłączamy zdrowy rozum i dajemy się złapać w pułapkę, którą sami na siebie zastawiamy. W końcu to my, ludzie, tworzymy wyidealizowany świat w Internecie, a później do niego z utęsknieniem wzdychamy, zastanawiając się, czemu nasze życie nie wygląda tak pięknie. 


Nie jesteś niewolnikiem- masz wybór

 

Ważną kwestią, o której zdarza się zapominać, jest to, że mamy wybór (warto z niego korzystać i nie wpędzać się w dodatkowe kompleksy), jakie konta obserwujemy. Nikt nas nie zmusza do śledzenia wyidealizowanych profili.

Kadr idealny

Wycinek (nie) idealnego świata

Warto pamiętać, że to, co widzimy to tylko niewielka część życia innych osób. Zwykle ta ciekawsza i pozytywna, bo wolimy zachowywać w pamięci raczej te dobre wspomnienia, prawda? Poza tym dobrze jest przyjrzeć się drugiej stronie medalu. Nic nie przychodzi samo. Przecież tworzenie, np. pięknych flatlayów też pochłania mnóstwo czasu i energii. To nie jest tak, że twórcy takich rzeczy tylko leżą i nic nie robią, a zdjęcia robią się same. 

Podsumowując, warto spojrzeć na zjawisko mediów społecznościowych i ich wpływu na człowieka z kilku perspektyw. Wziąć pod uwagę, że to tylko, a może aż narzędzie. Mądrze wykorzystywane może przynieść wiele korzyści. To od nas, użytkowników, zależy, jak będziemy z niego korzystać. Nie należy zapominać, że po drugiej stronie ekranu też jest człowiek ze swoimi wadami, problemami i nieinstagramowym życiem, a w sieci pokazuje zaledwie cząstkę siebie, czasem celowo wykreowaną w określony sposób. 

Kobieta w sieci mediów

Moim celem nie było skrytykowanie ludzi lub wybielenie mediów społecznościowych, a jedynie zachęcenie Cię do głębszego zastanowienia się nad tym, nie tylko jak media społecznościowe wpływają na nas, ale także jak to, co my sami robimy za pomocą tych narzędzi, oddziałuje zwrotnie na nas. Czy wina za negatywne skutki, takie jak zaniżona samoocena, negatywne emocje, czy lęki, leży tylko po jednej stronie? Czy przypadkiem zbytnie nie upraszczamy sprawy?

***

Jestem bardzo ciekawa, jakie jest Twoje zdanie na ten temat, moja droga Czytelniczko.  Co odpowiada za pogorszenie kondycji psychicznej: media społecznościowe, człowiek? A może interakcja tych lub jeszcze innych czynników?

12 komentarzy:

  1. Tak naprawdę w dzisiejszych czasach to wszystko może doprowadzić do pogorszenia zdrowia psychicznego- media, praca, ludzie... Tutaj nie ma tak naprawdę jednoznacznej odpowiedzi, wszystko zależy od przypadku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Trudno jest jednoznacznie wskazać "winnego". Pogorszenie kondycji ludzi wynika z interakcji wielu czynników.

      Usuń
  2. Jestem zdania, że co za dużo to niezdrowo. Kiedyś zbyt wiele czasu poświęcałam na śledzenie prawie, że wszystkiego co dodawali moi znajomi na FB itp. Przez to zaniedbałam rodzinę, swoje pasje i w ogóle marnowałam czas. Dopiero w tamtym roku wzięłam się za siebie i powiedziałam STOP. Teraz swój wolny czas spędzam z książką, dobrym filmem, rozmawiam z rodzicami przy herbacie i dobrym ciastku. Po prostu jesteśmy razem tu i teraz. Uważam, że z mediów społecznościowym w zbyt dużych ilościach nic dobrego nie wynika. A o porównywaniu się do innych coś wiem. Kiedyś tak było ze mną szczególnie w czasach szkolnych. Teraz powoli wracam do siebie i staram się walczyć z moimi kompleksami. Nie jest źle ale do 100% akceptacji siebie jeszcze daleka droga.
    PS. Masz rację, nie musimy obserwować profili wyidealizowanych osób :) Szkoda nerwów, czasu i zdrowia :) A odpowiadając na Twoje pytanie jakie zadałaś na koniec: myślę, że za pogorszeniem kondycji społecznej stoi człowiek który za szybko rozwija technologie ...

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że masz świadomość jak wpływało na Ciebie nieustanne śledzenie tego, co wrzucali Twoi znajomi w mediach społecznościowych. Dzięki temu mogłaś podjąć działania zaradcze i teraz spędzasz wolny czas tak, jak chcesz. Nie jesteś niewolnikiem social mediów. Super, że dostrzegłaś ten negatywny wpływ i zmieniłaś swoje nawyki. ;) Bycie tu i teraz jest najważniejsze. Tez spędzam sporo czasu, np. na IG, ale gdy przykładowo wybieram się na spotkanie z koleżankami, czy zakupy z Mamą, to telefon odkładam na bok i cieszę się chwilami z nimi spędzanymi. <3

      Widzę, że dobrze odczytałaś to, co miałam na myśli, że to głównie człowiek sam sobie szkodzi. Media to tylko narzędzia.

      Dziękuję Ci, że podzieliłaś się swoimi przemyśleniami. To wiele dla mnie znaczy! :*

      Usuń
  3. Wydaje mi się, że media społecznościowe przyczyniły się w dużym stopniu do spadku samooceny. Trzeba korzystać z nich z głową i pamiętać, że zdjęcie można wyretuszować. Na zdjęciu można wiele pokazać, ale nie wiemy jak jest u tej osoby w rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację. Korzystając z mediów społecznościowych trzeba być bardzo ostrożnym i nie wierzyć ślepo we wszystko, co tam widzimy.

      Usuń
  4. Świetnie napisany artykuł. Niestety ludzie potrafią być okrutni, a w internecie dodatkowo anonimowi, co za tym idzie czują się bezkarnie i dlatego tak bardzo lubię dogryźć się innym. Niestety przykre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci, że doceniłaś pracę, jaką włożyłam w przygotowanie tego wpisu! <3 Zgadzam się z Tobą. Ludziom wydaje się, że są anonimowi, dlatego też pozwalają sobie na o wiele więcej niż w realu.

      Usuń
  5. Według mnie za to odpowiedzialny są zarówno media społecznościowe jak i ludzie z nich korzystający. W końcu gdyby ludzie w mediach szanowali się, nie było by problemów. Często niestety niektórzy popadają w kompleksy gdy widzą jak ich znajomi zyją, co robią..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, za taki stan rzeczy odpowiedzialnych jest wiele czynników.

      Usuń
  6. Myślę, że na wielu ludzi nie tyle wpływają negatywnie te idealne profile znanych ludzi. Dużo osób ma świadomość, ze to często po prostu reklama. Można szukać inspiracji i tyle. Jednak w tych czasach prawie każdy ma swoje miejsce w sieci, chociażby to konto na fejsie. Na tym koncie zwykle chwalimy się wszystkim: ślub, wakacje, dziecko, ukończeni studiów, jakieś tam sukcesy. Raczej nie piszemy o tym jak ciężko było nam je osiągnąć albo jak czasem okropny mieliśmy dzień.
    Od wielu ludzi nie raz słyszałam: teraz to wesele za weselem, co wejdę na Facebooka to widzę, że ktoś ślub bierze, chyba tylko ja sam zostałem, nikogo już nie znajdę. Ewentualnie każdy gdzieś wyjeżdża w cieple kraje a ja znów wakacje spędziłem w domu jestem do niczego.
    Może po prostu powinniśmy z nich mniej korzystać. Nie śledzić nagminnie tych wszystkich znajomych a zamiast tego spotkać się z kimś na kawę i pogadać, jak to życie u niego naprawdę wygląda, opowiedzieć o swoim. Media dały nam dużo dobrego ale zatraciliśmy się w tym. Zauważyłaś, ze coraz częściej wolimy napisać niż zadzwonić, zadzwonić niż się spotkać? Jak wszytko pokażemy na profilu to już nawet nie ma o czym rozmawiać. Najgorsze i tak jest kiedy się spotkamy i każdy zebrany przegląda na telefonie media...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, faktycznie coraz rzadziej dążymy do kontaktu ze znajomymi twarzą w twarz, bo niemalże wszystko można wyczytać z ich profili w mediach społecznościowych. To smutne. Na szczęście zauważyłam też, że niektóre osoby zaczęły mniej publikować w mediach, raczej wycofują się z nich.
      Media społecznościowe mają wiele zalet, ale trzeba rozważnie z nich korzystać i nie dać wciągnąć się w ich wir.

      Dziękuję, że podzieliłaś się swoimi przemyśleniami. To bardzo cenne. <3

      Usuń