Window of Fashion by Moni: Zamek Krzyżacki w Sztumie

Hejka!

Zapraszam Cię na wirtualną wycieczkę po Zamku w Sztumie.

Ostatnim punktem zeszłorocznej wycieczki po Zamku w Malborku i Kwidzynie był Zamek w Sztumie. Czy przebił słynną twierdzę krzyżacką?

Zamek w Sztumie znajduje się w mieście Sztum w województwie pomorskim, nad Jeziorem Sztumskim. Zlokalizowany jest przy ulicy Galla Anonima 16. Od Malborka oddalony jest o ok. 16,5 km.

Do Sztumu można dostać się z Malborka, czy Kwidzyna pociągiem. Warto zaopatrzyć się w bilety powrotne od razu w Malborku, gdyż w Sztumie nie ma takiej możliwości, można jedynie kupić bilety w pociągu, podczas jazdy, ale wówczas trzeba czekać w kolejce.

Kiedy można zwiedzać Zamek w Sztumie?

Godziny otwarcia różnią się w zależności od sezonu. W sezonie jesienno - zimowym (1.10. - 30.04.) zamek można odwiedzać od środy do niedzieli w godzinach 9:00 - 15:00 (ostatnie wejście o 14:00)

W sezonie wiosenno - letnim (1.05. - 30.09.) Zamek w Sztumie można zwiedzać od środy do niedzieli w godzinach 9:00 - 17:00 (ostatnie wejście o 16:00).

W dni świąteczne obowiązuje inny harmonogram, który można sprawdzić na stronie internetowej zamku.

Ile kosztuje bilet do Zamku w Sztumie? I Cennik 2024

Zwiedzanie dziedzińca i wnętrza zamku odbywa się wyłącznie z audioprzewodnikiem. Bilet normalny kosztuje 20 zł, natomiast ulgowy 17 zł. Dzieci do 7 roku życia wchodzą za darmo. Dostępne są też inne warianty biletów (z Kartą Dużej Rodziny, rodzinny, z kartą wolontariusza itp.), których ceny można sprawdzić na stronie zamku.

Bilet na Trzy Zamki (Malbork - Kwidzyn - Sztum)

Najbardziej opłacalną, moim zdaniem, opcją jest wykupienie biletu na Trzy Zamki. Bilet normalny to koszt 100 zł, a ulgowy - 70 zł. Więcej na ten temat pisałam w poście Spełniłam swoje marzenie: zwiedziłam Zamek w Malborku.

Jak wygląda zwiedzanie Zamku w Sztumie? I Moje wrażenia

Mając bilet zakupiony online, musiałam tylko pokazać w kasie kod kreskowy na telefonie komórkowym. Po tym otrzymałam słuchawki z audioprzewodnikiem i mogłam ruszać zwiedzać.

Pamiątki, podobnie jak w Kwidzynie były niezbyt interesujące, nie mieli pamiątkowych monet, ani bawełnianych toreb. Były za to dostępne fajne, darmowe pieczątki, które można było przybyć na zakupionych pocztówkach. Plusem jest darmowa toaleta znajdująca się niedaleko kas. Spokojnie, jest współczesna, a nie średniowieczna.

Podczas zwiedzania (zajęło mi ono ok. 45 min) mogłam podziwiać, m.in. wystawę o Wojciechu Korfantym, który organizował plebiscyty na Śląsku, czy tę poświęconą posągowi Światowida ze Zbrucza. Niestety żadna z nich nie wydała mi się interesująca. Zastanawia mnie, co to miało do tego zamku? Po to jechałam na Pomorze, żeby oglądać ekspozycję o Śląsku? Jadąc w dane miejsce, chciałabym poznać lokalną historię, wczuć się w klimat, a tu tego mi zabrakło.

Za to dawne ubiory z początku XV w. - super! Mogłam zobaczyć stroje polskiej pary królewskiej, wielkiego księcia litewskiego, wielkiego mistrza Zakonu Krzyżackiego, czy przedstawicieli elity władzy i najwyższych urzędników obu państw. Kilka strojów przypadło mi do gustu.

Była jeszcze wystawa dotycząca cmentarzyska w Nowym Targu oraz życia mieszkańców średniowiecznej Pomezanii.

Niestety pogoda nie dopisała i końcówka zwiedzania, ta na zewnątrz, odbyła się w deszczu.

Czy wiesz, że...

Garść ciekawostek o Zamku w Sztumie

🏰 Zamek w Sztumie był dawniej siedzibą wójta zakonnego. Pełnił też funkcję rezydencji wielkiego mistrza, dostojników zakonu oraz zakonnych gości.

🏰 Od 2018 roku jest oddziałem Muzeum Zamkowego w Malborku.

🏰 Kiedyś zamek prezentował się bardziej okazale. Do naszych czasów zachowały się częściowo rozebrane mury, pozostałości wieży północno - zachodniej, znacznie obniżona wieża przybramna, a także mocno przebudowane skrzydło wschodnie. W skrzydle południowym, najlepiej zachowanym, mieści się obecnie muzeum.

Podsumowując, z trzech zamków ten zrobił na mnie najmniejsze wrażenie. Nie chodzi o to, że nie prezentuje się tak okazale jak dawniej, bo to nie miałoby takiego znaczenia, gdyby stała za tym ciekawa opowieść, różne smaczki. Niestety tak nie było, o samym zamku dowiedziałam się nieco dopiero pod koniec zwiedzania, które ponownie odbywało się z audioprzewodnikiem (słuchawki wygodą nie grzeszyły). Jeśli miałabym jechać tam tylko po to, żeby zobaczyć Zamek w Sztumie, to byłabym bardzo zawiedziona, natomiast na szczęście był on pobocznym celem.

Cieszę się, że miałam okazję go zwiedzić, natomiast uważam, że można było lepiej wykorzystać potencjał zamku. Myślę, że już sama opcja zwiedzania z przewodnikiem dużo by dała, gdyż jednak człowiek opowie jakieś anegdotki, podzieli się ciekawostkami o mieście i wprowadzi w klimat danego miejsca.