Hejka!
Zapraszam Cię na moc filmowych wrażeń.
Nowy miesiąc - nowa dawka filmów. Tym razem w Strefie Kinomaniaczki znalazły się 3 filmy. Jeden jeszcze o tematyce świątecznej. Zaczynajmy!
Długo i szczęśliwie/ EverAfter (1998)
Bracia Grimm przybywają do domu zamożnej Wielkiej Damy, która opowiada im historię swojego przodka - dziewczynki, która została osierocona, a macocha wraz z przyrodnimi siostrami zrobiły z niej służącą.
Jest to adaptacja baśni o Kopciuszku, a ja uwielbiam wszelkie wersje tej historii, więc nie mogłam jej nie obejrzeć. Film miał dobre opinie, natomiast bywa z nimi różnie. Bywało już tak, że ludzie się zachwycali, a mi się dana produkcja nie podobała, ale i w drugą stronę - opinie nie były zachęcające, natomiast jak dla mnie była ok.
W przypadku Długo i szczęśliwie faktycznie mogę zgodzić się z opiniami Internautów na Filmwebie. Jest to jedna z najlepszych adaptacji baśni o Kopciuszku, jakie widziałam. Podobało mi się, że główna bohaterka miała swoje zdanie, nie czekała na ratunek, a wręcz przeciwnie - sama ratowała i pomagała innym. Wykazywała proaktywną postawę. Polubiła księcia, ale nie był całym jej światem, więc jak najbardziej zdrowe nastawienie.
Klimat dawnych czasów był bardzo fajny. Drew idealnie pasowała do swojej roli. Zdecydowanie polecam!
Wielki wyścig świąteczny/ Jingle Bell Run (2024)
Siostra Avery, nauczycielki, zgłasza ją do świątecznego reality show. Kobieta zostaje przydzielona do drużyny z Wesem - byłym gwiazdorem hokeja, z którym nie dogaduje się najlepiej. Czy dadzą radę zjednoczyć siły i wygrać program?
Ostatnio nie było mi po drodze ze świątecznymi produkcjami, jakoś specjalnie mnie do nich nie ciągnęło. Natomiast zachęcona opisem, postanowiłam obejrzeć Wielki wyścig świąteczny. Muszę przyznać, że to bardzo sympatyczny i przyjemny film. Miło mi się go oglądało.
Mamy tu reality show, rywalizację, zauroczenie oraz przeciwieństwa - nerda i sportowca... Ciekawa mieszanka i naprawdę fajnie spędzony czas.
Idea wyścigu, wykonywania wyzwań, zadań - bardzo interesująca. Skojarzyło mi się to trochę z formatami organizowanymi przez Youtuberów. Fajnie patrzyło mi sie na parę głównych bohaterów.
Young Elite
Alex Bennet to najpopularniejszy student prestiżowego King James University. Po tym, jak Hannah, stypendystka, wylewa mu napój na buty, zaczyna mocno uprzykrzać jej życie.
Na zwiastun tego filmu natknęłam się w mediach społecznościowych. Mundurki i uniwersytecki klimat to motywy, które lubię, więc się skusiłam.
W Young Elite została ukazana bardzo toksyczna relacja między głównymi bohaterami. Dziewczyna Alexa i jej przyjaciółeczki - podobny klimat. Coś okropnego! Jak ludzie mogą być tak podli? Jednak jakby nie było, film oglądało mi się dobrze. Czas szybko minął.
Znów powtórzył się schemat - dziewczyna ma koło siebie dobrego chłopaka, a i tak wybiera bad boya, który ją krzywdzi. Klasyka. Oczywiście on też był poraniony przez życie i dlatego wyżywał się na innych, by podbudować swoje ego, ale to go nie usprawiedliwia. Dziewczyna jakby miała klapki na oczach. Ale z drugiej strony - cóż się dziwić - stan zakochania potrafi nieźle wyprać mózg, sprawić, że racjonalne myślenie zanika. Piękne uczucie i przerażające zarazem.
Young Elite to propozyacja w sam raz, by się zrelaksować i oderwać od rzeczywistości.
***
Co ostatnio obejrzałaś?
Znasz któryś z powyższych filmów?
Znam "Długo i szczęśliwie" :) "Young Elite" jeśli gdzieś znajdę chętnie obejrzę :)
OdpowiedzUsuń"Young Elite" znajdziesz na Dailymotion. ;)
UsuńZaciekawił mnie ten ostatni, chociaż ostatnio ciężko mi się skupić przy filmach. Jednak wolę krótsze seriale ;)
OdpowiedzUsuńMnie często ciężko wieczorem wytrzymać do końca filmu - oczy same się zamykają. :P
UsuńJa nie znam żadnego z tych filmów. Ostatnio też nic nie widziałam nowego. Jedynie w weekend z lasem obejrzałam serial " Wzgórze Psów" na Netflix.
OdpowiedzUsuńO, nie słyszałam o tym serialu.
UsuńNiestety nie znam tych propozycji ale bardzo chętnie poznałabym je bliżej :) Nie pamiętam co nowego oglądałam... coś by się znalazło. Coś tam oglądam między dziecięcymi piosenkami :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby udało Ci się znaleźć trochę czasu dla siebie. ;)
Usuń