6 stycznia 2025

Pokłosie. Opowieści z Kosodomu - Neal Shusterman

Neal Shusterman seria Żniwa śmierci: Kosiarze, Thunderhead, Żniwo, Pokłosie. Opowieści z Kosodomu

Hejka!

Po raz ostatni zapraszam Cię do Kosodomu.

 

Pierwszą książką, którą przeczytałam w 2025 roku, zostało Pokłosie. Opowieści z Kosodomu. Jest to dodatek do serii Żniwa śmierci Neala Shustermana, która towarzyszyła mi w zeszłym roku. Jest to zbiór opowiadań mocniej lub luźniej powiązanych z fabułą serii.

 

W skład serii Żniwa śmierci wchodzą:

☠️ Kosiarze

☠️ Thunderhead

☠️ Żniwo

☠️ Pokłosie. Opowieści z Kosodomu

 

 

Pokłosie. Opowieści z Kosodomu - Neal Shusterman

Neal Shusterman Pokłosie. Opowieści z Kosodomu opis wydawcy


Badania ludzkiej natury nauczyły mnie, że prawda i czyjeś wyobrażenie na jej temat nie idą w parze, że jeśli ktoś w coś wierzy, odrzuca prawdę, ponieważ łatwiej wierzyć, że kosiarze nie istnieją, a księżyc jest z sera, niż przyznać, że każde ich przekonanie na temat świata jest błędne.


Okładka utrzymana w odcieniach niebieskiego i jasnego żółtego przedstawia rząd sylwetek postaci w togach z kosami, na ich czele natomiast stoi osoba w skafandrze kosmicznym, co jest świetnym nawiązaniem do fabuły. Pokłosie. Opowieści z Kosodomu liczy 416 stron, składa się na nie wiersz i 12 opowiadań. Tym razem Neal Shusterman zaprosił do współpracy innych twórców. Nie zabrakło też podziękowań.

 

Ale kiedy chciało się w coś wierzyć, do zasilenia tej wiary wystarczyła garść baterii.


Z chęcią jeszcze raz zanurzyłam się w świat kosiarzy. Część opowiadań mi się podobało bardziej, część mniej. Niektóre trochę mi się dłużyły. Zabrakło mi rozwinięcia wątku Rowana i Citry, na który tak bardzo liczyłam. Natomiast Rowan pojawił się na moment jako kosiarz Lucyfer.



Neal Shusterman Pokłosie. Opowieści z Kosodomu otwarta książka


Do ciekawych opowiadań zaliczyłabym Onieśmielającą o początkach słynnej S. K. Marie Curie. Fajnie było przeczytać o drodze, jaką musiała przejść, by wyrobić sobie markę osobistą. Trzeba przyznać, że nie zawsze miała kolorowo. Oczywiście opisano tu jej najsłynniejszy zbiór.

Zasługujące na uwagę były też początki S. K. Roberta Goddarda opisane w Marsjańskiej minucie. Interesujące było to, że mogłam poznać jego przeszłość, zanim stał się bezwzględnym kosiarzem i dowiedzieć się prawdy o "katastrofie" na Marsie.

Ku mojemu zaskoczeniu swoje 5 minut dostał również Benjamin Terranova, brat Citry, w Cieniu Anastazji. Przykre było to, jak chciano go wyszkolić na kosiarza, by stał się pionkiem w ich grze. Historia była bardzo wciągająca. Oczywiście musiano tu wepchnąć wątek LGBT, bo jakżeby inaczej?

Przyjemnie czytało mi się też o kosiarzach Dalim i Gaudim (zakończenie było zdumiewające). Ostatnie opowiadanie Podnosi sie kurtyna zszokowało mnie najbardziej. Wyobraź sobie umysł jednej osoby w ciele drugiej... Mega pokręcone, ale też jakże interesujące.

 

Neal Shusterman seria Żniwa śmierci: Kosiarze, Thunderhead, Żniwo, Pokłosie. Opowieści z Kosodomu

 

Nie zabrakło też perspektywy sztucznej inteligencji. Generalnie z całej serii i dodatku do niej płyną niezbyt korzystne dla ludzkości wnioski, m.in. że żyjemy w iluzji kontroli. Mamy tyle swobody, na ile pozwala nam system. W perspektywie nawet sny mogą stać się nadzorowane i tworzone wg określonych reguł. Trzeba się mocno zastanowić, ile władzy powinniśmy dać sztucznej inteligencji, ale też wybranym ludziom...

Ujmę to w ten sposób, można przeżyć, nie przeczytawszy tej książki. Jestem trochę zawiedziona, bo da się odczuć niższy poziom niż całej serii, ale nie ma tragedii. Natomiast fajnie sięgnąć po Pokłosie. Opowieści z Kosodomu, by ostatecznie pożegnać uniwersum Żniw śmierci.

 

***

Kojarzysz serię Żniwa śmierci?

Jakie książki udało Ci się/ chcesz przeczytać w 2025 roku?

1 komentarz:

  1. Chętnie poznałabym całą serię, tylko kiedy? :D Na razie jedyna literatura po którą sięgam to ta dziecięca, ale chętnie poznaję nowe czytelnicze inspiracje. W przyszłości się przydadzą :) Wszystkiego dobrego w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń