17 maja 2023

Start a fire. Runda pierwsza - Katarzyna Barlińska P.S. Herytiera [Pizgacz]

"Start a fire. Runda pierwsza" Katarzyna Barlińska

Hejka!

Zapraszam Cię na recenzję pierwszego tomu trylogii Hell.

 

Dzisiaj będzie o książce, która skradła moje serce. Zauważyłam, że ostatnio zaczytuję się w książkach, które debiutowały na Wattpadzie i nie inaczej jest tym razem.


Kim jest Katarzyna Barlińska?

Katarzyna Barlińska dała się poznać szerszemu gronu na Wattpadzie w 2016 roku. Używała pseudonimu Pizgacz oraz P.S. Herytiera. Dzięki uzyskanej popularności udało się jej wydać książki z serii Hell (miała być to trylogia, jednak książek wyszło sześć). Autorka pochodzi z Chełmna, natomiast na co dzień mieszka i studiuje we Wrocławiu. 

 

Katarzyna Barlińska P.S. Herytiera [Pizgacz] - Start a fire. Runda pierwsza

 "Start a fire. Runda pierwsza" Katarzyna Barlińska Pizgacz P.S. Herytiera

 

Czy zdobędziesz się na odwagę, aby otworzyć oczy?

Victoria Clark to siedemnastoletnia uczennica liceum w Culver City. Wiedzie ona przeciętną egzystencję, przestrzega ustalonych zasad. Nathaniel Shey to jej całkowite przeciwieństwo. Starszy o trzy lata chłopak bierze udział w nielegalnych walkach i za nic ma reguły. Co się stanie, gdy losy tej dwójki się skrzyżują? 


Magnetyzująca okładka

Książka została przepięknie wydana. Ma czarną, matową okładkę, na której widnieje posąg ze skrzydłami. Całość jest poprzecinana złotymi stróżkami.

 

Start a fire to pokaźne dzieło, gdyż liczy 608 stron. Także jest co czytać. Książka została podzielona na 17 rozdziałów, które są bardzo długie. Czcionka trochę mała, ale to niewielki minusik. Mimo tego dobrze mi się ją czytało. A to za sprawą ciekawych bohaterów. To nie jest lekka historyjka, o której szybko się zapomni - pełno tu skrajnych emocji, toksycznych relacji i niewłaściwych wyborów. Miejscami pojawiły się też drobne żarciki. Tę książkę albo się kocha, albo nienawidzi. 

 

"Start a fire. Runda pierwsza" Pizgacz P.S. Herytiera Trylogia Hell

Początek książki był jak dla mnie taki sobie. Nie był zły, ale też nie jakiś wciągający. Nie porwał mnie. Było to takie wprowadzenie do całej historii - akcja musiała się rozkręcić. Dalej było już tylko lepiej. Historia zaskakiwała mnie na każdym kroku. Autorka zastosowała dużo zwrotów akcji. Gdy już wydawało się, że wszystko się uspokoi, nagle bang! Emocjonalny rollercoaster rozkręcał się na nowo.

W Start a fire występuje motyw hate to love. Relacja Victorii i Nathaniela jest dziwna, pokręcona, toksyczna, oboje wydają się momentami niezrównoważeni psychicznie, są wybuchowi, ale mają odruchy człowieczeństwa. Wkrada się tu też nieco brutalności. Nieustannie toczą potyczki słowne. Czuć chemię, jednak więcej jest tu jednak nienawiści niż miłości.

Tym, co mi się nie podobało, było to, że bohaterowie za dużo przeklinali. Starałam się jednak nie przywiązywać do tego wagi, bo historia była mega wciągająca (jak zaczęłam, nie mogłam się oderwać od czytania). Natomiast na plus były nawiązania do innych dzieł kultury, m.in. do Romea i Julii, czy mojego ukochanego Shreka. Uwielbiam takie smaczki.

Kolejne części już na mnie czekają. Zaczęłam czytać Start a fire. Runda druga. Jestem ciekawa, czym zaskoczy mnie autorka. Liczę , że w końcu rzuci więcej światła na historię Nate'a.

 

W skład trylogii Hell (każdy tom ma po dwie rundy) wchodzą następujące książki:

Start a fire. Runda pierwsza

Start a fire. Runda druga

Burn the hell. Runda trzecia

Burn the hell. Runda czwarta

Extinguish the heat. Runda piąta

Extinguish the heat. Runda szósta

Extinguish the heat. Runda siódma - w przygotowaniu

 

***

Co ostatnio przeczytałaś?

Lubisz historie z motywem hate to love?

1 komentarz:

  1. Lubię takie książki, muszę spytać w bibliotece czy takową dostanę :) Ja w maju przeczytałam 7 książek, sporo jak na ten miesiąc spędzony w całości w pracy :) Zaczytywałam się w serii Bezlitosna Siła autorstwa Agnieszki Lingas Łoniewskiej :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń