9 marca 2020

Jak uspokoić swoje myśli - Sarah Knight ⛵

Różowa książka z żaglówką na okładce wśród zeszytów w kwiaty

Hejka!

Masz już dość zamartwiania się, ale nie wiesz, jak z nim skończyć? Tak książka jest dla Ciebie!


A co będzie, jeśli...?

Znasz to uczucie, gdy w głowie kłębią się różne A co będzie, jeśli...? Mnożące się zmartwienia, dotyczące spraw, które niekoniecznie się wydarzyły, a może nawet nigdy nie będą miały miejsca, skutecznie wysysają z nas energię i pochłaniają cenny czas. A gdyby tak rozprawić się z nimi? 

Sarah Knight Jak uspokoić swoje myśli

Autorką Jak uspokoić swoje myśli jest Sarah Knight, która określana jest jako antyguru. Napisała już kilka poradników, m.in. Magię olewania, czy Ogarnij się, jednak było to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Książka, w polskiej wersji językowej, została opakowana w pastelowo różową okładkę z rysunkiem żaglówki. Co tu dużo mówić, osoba odpowiedzialna za jej projekt trafiła w mój gust! Poradnik, bo właśnie do takiej kategorii zalicza się dzieło Knight, składa się z kilku uwag, wstępu, czterech części, epilogu, podziękowań oraz wzmianki o autorce. Całość liczy 304 strony.

Otwarta książka

Książka Jak uspokoić swoje myśli została napisana językiem potocznym, bez zbędnego zadęcia. Autorka sięgnęła nawet po wulgaryzmy, na szczęście nie największego kalibru. Nie przepadam za przekleństwami, jednak tu jakoś szczególnie mnie nie raziły. Dodały całości swojskości i autentyczności. Knight nieobcy jest humor (nie raz się zaśmiałam), ironia, a także sarkazm

Co ważne, autorka nie jest psychologiem, terapeutą, czy lekarzem, ale też do tego miana nie pretenduje. Kilkukrotnie podkreśla ten fakt, co bardzo mi się spodobało. Doceniam jej szczerość i to, że nie podaje się za kogoś, kim nie jest. Swoją książkę oparła na własnych doświadczeniach walki z lękami i obawami (zamartwianie nie jest jej obce). Podzieliła się nawet swoją historią. 

Przytacza wiele przykładów z życia wziętych. Fajnie, że skupia się na codziennych problemach, które dotyczą większości z nas, a nie na wydumanych egzystencjalnych rozterkach. Nie twierdzę, że dylematy egzystencjalne są nieważne, jednak poradnik nie byłby odpowiednim miejscem, by roztrząsać takie kwestie. Książka osadzona jest w realiach amerykańskich, ale nie przeszkadza to w odbiorze najważniejszych treści.

Stos książek i zeszytów, sukulent w doniczce

Autorka zebrała w jednym miejscu przydatne wskazówki i narzędzia, dzięki którym nauczysz się mniej zamartwiać. Słyszałaś o metodzie Zero Zmartwień? A może chcesz poznać jedno pytanie, aby wszystkim rządzić? Część zaproponowanych przez nią narzędzi zapewne nie jest Ci obca. Sarah Knight opakowała znane, ale może czasem zapomniane, prawdy w nowe, atrakcyjne dla czytelnika opakowanie i przedstawiła w przystępnej formie


Interaktywna forma

Ostatnia część książki zasługuje na brawa! Knight napisała ją bowiem w formie interaktywnej zabawy, dzięki której możemy przećwiczyć to, czego wcześniej się dowiedzieliśmy i samodzielnie rozwiązać dany problem, wybierając kolejne kroki z dostępnych opcji. Fajnie było decydować o dalszym przebiegu historii. 


Co mi dało przeczytanie Jak uspokoić swoje myśli?

Książka dostarczyłam mi gotowych narzędzi, do przeprowadzenia umysłowych porządków. Dowiedziałam się, czym jest Prawdopodobieństwometr i jak brzmi jedno pytanie, by wszystkim rządzić w działaniu. Knight przedstawiła krok po kroku co zrobić, gdy zmartwienia chcą się wedrzeć do umysłu. Spodobało mi się, że nie owijała w bawełnę, tylko przedstawiła konkrety

Sarah Knight Jak uspokoić swoje myśli

Czym Jak uspokoić swoje myśli różni się od Jak mniej myśleć?


Choć tytuły mogą wydawać się nieco podobne, treść książek jest zupełnie inna. Jak mniej myśleć oraz Jak lepiej myśleć  skupiały się na osobach nadwydajnych mentalnie i problemie nadmiernego myślenia nad dosłownie wszystkim i zadawania sobie w głowie miliona pytań na raz. Dzieło Sarah Knight dotyczy z kolei zamartwiania się rzeczami, które jeszcze się nie wydarzyły, albo nigdy się nie wydarzą i dostarcza narzędzi do stawienia czoła tym myślom. Podsumowując, książka bardzo mi się spodobała.


P.S. Premiera Jak uspokoić swoje myśli już 11 marca.



Za możliwość przeczytania książki dziękuję  wydawnictwu Muza.

***

Słyszałaś o książkach Sarah Khinght?

Zdarza Ci się nadmiernie zamartwiać?

27 komentarzy:

  1. Również nie przepadam za przeklinaniem, ale ta książka bardzo mi ciekawi. Uwielbiam tego typu poradniki, a nadmierne zmartwienia niestety czasem się u mnie pojawiają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza w obecnej sytuacji ciężko się nie zamartwiać. :/ A książka naprawdę bardzo fajna i wartościowa. ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Wydaje mi się, że poradniki nie cieszą się dobrą sławą, ale trafiają się takie naprawdę fajnie napisane i wartościowe. Ten mogę zaliczyć do tej kategorii. ;)

      Usuń
  3. Raczej nie przepadam za poradnikami, ale jeśli rzeczywiście zawiera przydatne rady, to warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Polsce poradniki nie cieszą się zbyt przychylnymi opiniami. Ale zdarzają się też wartościowe książki. Ta taka, wg mnie, jest. ;)

      Usuń
  4. Zdecydowanie należę do osób które zbyt wiele myślą. Często miewam tych myśli tak dużo, że aż głowa boli. Lubię tego typu książki. Z takich poradników czytałam np. "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" i "Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy" Sherry Argov :D Polecam Ci mega :D

    "Jak uspokoić swoje myśli" muszę jej poszukać, z chęcią bym poczytała :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam tendencję do zamartwiania się, ale staram się z tym walczyć. :D
      Słyszałam o tych tytułach. Brzmią bardzo ciekawie. Dzięki za polecenie. ;)

      Mnie tak książka bardzo się podobała. ;) Może i Tobie przypadnie do gustu. ;)

      Buziaki! :*

      Usuń
  5. Chociaż nie jest to mój gatunek, to chętnie sięgnęłabym po taki poradnik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poradnik poradnikowi nie równy. Zdarzają się niezbyt udane pozycje, ale ten na szczęście taki nie jest. Bardzo mi się podobał. ;)

      Usuń
  6. A no właśnie ,moim problemem jest takie nadmierne zamartwianie się...
    Próbuje zapanować nad tym ,ale ciężko mi to idzie tak więc ,chętnie przeczytam książkę ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że się nie poddajesz! ;) Będzie dobrze! ;)
      Buziaki! :*

      Usuń
  7. I wish I could find the copy of this book in Spanish or in English is a interesting topic sometimes I worry too much and I get a lot inside my head

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Myślę, że wiele osób ma tendencję do zamartwiania się. Ja też.

      Usuń
  9. Przydałby mi się ten poradnik, przez myślenie nie potrafię normalnie spać:-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi poważnie. Może spróbuj jakiś technik relaksacyjnych. Pamiętaj, że zawsze możesz zwrócić się po pomoc do specjalisty.

      Usuń
  10. Ooo, może uda mi się sięgnąć po to książkę!
    Mój blog♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Świetnie, że ta książka też przypadła Ci do gustu. ;)

      Usuń
  12. Taka książka to zdecydowanie coś dla mnie, ciągle się czymś martwię:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ich kenne das Buch nicht, klingt aber unterhaltsam.
    Ich wünsche dir noch einen schönen Tag.
    Ganz liebe Grüße
    Christine

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem zdania, ze nie powinnismy sie przejmować rzeczami na które nie mamy wpływu.. Szkoda ze tak pięknie wyglada to w teorii 🤭 😂
    Chetnie bym przeczytala tą książkę 🙈
    Buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale można podejmować wysiłki, by walczyć z nadmiernym zamartwianiem się. ;)

      Buziaki! :*

      Usuń