3 lipca 2020

Podsumowanie miesiąca: czerwiec 2020

Różowe róże

Hejka!

Kino plenerowe, urodziny i nauka. Zapraszam Cię na podróż do czerwca 2020.





Cześć w lipcu! 

Tak się cieszę, że mogę wreszcie wrócić do regularnego blogowania. Nie zawsze jest łatwo, czasem brakuje pomysłu, czasu, albo sił, ale nie wyobrażam sobie życia bez tego. Prowadzenie bloga sprawia mi ogromną radość i daje mnóstwo satysfakcji. Ten, kto ma swój własny internetowy zakątek, na pewno wie, o czym piszę. 

Czerwiec to mój ukochany miesiąc w całym roku ze względu na trzy wydarzenia: moje urodziny, początek lata i wakacji (chociaż w tym roku dla mnie zaczęły się one nieco później). Tak w ogóle, to mamy za sobą już pół roku. Chyba jeszcze nigdy czas tak szybko mi nie płynął. 

Mak , rumianek, serde z dłoni


Pierwsza sesja zdjęciowa na zewnątrz


Z racji panującej sytuacji w naszym kraju, a także pogody na pierwsze zdjęcia na dworze wybrałam się dopiero 1 czerwca. Był to niezwykle miły prezent na Dzień Dziecka. Możliwość zrealizowania sesji na zewnątrz napełniło mnie mnóstwem pozytywnych emocji i energii. Stylizację z tamtego dnia możesz zobaczyć tutaj.

Film Narodziny gwiazdy


Pierwszy raz w kinie samochodowym


Czerwiec obfitował w miłe wydarzenia. Pierwszy raz wybrałam się do kina... samochodowego. Byłam tym bardzo podekscytowana, bo takie rzeczy widywałam do tej pory jedynie w amerykańskich filmach. Filmem, na który się wybrałam były Narodziny Gwiazdy z Lady Gagą w roli głównej. Miałam spore oczekiwania, bo spotkałam się z pozytywnymi opiniami o tej produkcji. Ponadto otrzymała ona Oscara i Złotego Globa, a to o czymś świadczy.  Niestety Narodziny Gwiazdy bardzo mnie rozczarowały. Film był po prostu nudny i dłużył mi się niemiłosiernie. Co jakiś czas zerkałam na telefon, żeby zobaczyć, ile czasu już upłynęło. Co więcej, nie podobał mi się fakt, że bardzo często padały w nim przekleństwa. Ja rozumiem, że chodziło o oddanie klimatu postaci, ale bez przesady. Moim zdaniem nie wniosły niczego wartościowego do filmu. Mimo iż to melodramat, to jedna scena, a właściwie opowieść, była całkiem zabawna. Jeśli chodzi o soundtrack, to nie mogę się do niego przyczepić. Piękne piosenki, w tym Shallow, promująca film, uratowały tę produkcję.

A Star Is Born/Narodziny gwiazdy


Pomijając moją opinię o Narodzinach gwiazdy, to idea kina samochodowego mi się spodobała. Obraz wyświetlany był na dużym ekranie, a dźwięk odbierany przez radio (trzeba było ustawić je na odpowiednią częstotliwość; plusem była możliwość regulacji głośności, czego w tradycyjnym kinie nie ma). Jedynie deszcz nieco zakłócił odbiór filmu, ale nie był to duży mankament.

Pierwszy dzień kalendarzowego lata


Kalendarzowe lato, przypadające 21 czerwca, przynajmniej u mnie, zaczęło się deszczowo.  Generalnie pogoda ostatnimi czasy była/jest bardzo niepewna. Przewidywano suszę stulecia, a niedawno było zagrożenie powodzią.

Gofry na talerzu na tle wakacyjnego koca z flamingiem

Moje urodziny


W tym roku jakoś szczególnie nie obchodziłam urodzin (ale wyczekiwane urodzinowe goferki były). Moją głowę zaprzątały sprawy związane z pracą magisterską. Ale dzień po nich, poszłyśmy z Mamą na lody i małe zakupy, więc było bardzo przyjemnie.

Dzień Taty


Z tej okazji miałam stworzyć karneciki do prezentów, tak jak na Dzień Mamy, ale niestety nie wyrobiłam się czasowo.


Drobne białe kwiatki


Intensywny czas nauki


Czerwiec oprócz tego, że był przyjemny, przyniósł też trochę stresów związanych z załatwianiem spraw związanych z obroną pracy magisterskiej. Materiału do nauki było naprawdę dużo. Żeby nie uczyć się wszystkiego na ostatnią chwilę, rozplanowałam sobie, że codziennie będę przerabiała określoną liczbę pytań, a w kolejnym tygodniu je powtarzałam. Był to dobry system, ale też bardzo wyczerpujący. Nie będę Cię trzymać w niepewności, pochwaliłam się już tym na moim Instagramie. Udało się, zdałam i jestem teraz magistrem psychologii. Myślę, że w podsumowaniu lipca napiszę nieco więcej na ten temat. 


Blog Window of Fashion by Moni


Blog


Mimo nauki starałam się być w miarę możliwości aktywna na blogu. Myślę, że wyszło nie najgorzej, chociaż narobiło mi się trochę zaległości w odwiedzaniu Waszych blogów. Bardzo cieszy mnie to, że mimo mojej mniejszej aktywności zaglądaliście do mnie, za co bardzo dziękuję. <3 Jeśli chodzi o najchętniej komentowane wpisy były to:
🠊 Stylizacja z apaszką.

Korzystając z okazji, pragnę powitać w zacnym gronie moich obserwatorów 2 nowe osoby. Cieszę się, że jesteście!

 

Co mi w duszy grało? 🎶


Na mojej czerwcowej playliście znalazły się 3 piosenki, chociaż muszę przyznać, że tę ostatnią słuchałam najczęściej.


Jonas Brothers - When You Look Me In The Eyes


Jak kiedyś w ogóle nie słuchałam braci Jonas (no poza soundtrackiem do filmu Camp Rock), tak teraz doceniam ich piosenki. Ta jest przepiękna.


R3HAB, Tini, Reik - Bésame (I Need You)



 Nie mogło zabraknąć hiszpańskich beatów zmiksowanych z językiem angielskim. Mieszanka godna przesłuchania.


Sofia Carson, Dove Cameron, China Anne McClain - One Kiss 


Piosenka ta pochodzi z filmu Następcy 3, który obejrzałam już dawno temu (widziałam wszystkie części), ale ta nuta ostatnio do mnie wróciła. Jest urocza i nastraja mnie pozytywną energią.

*
Życzę Ci przyjemnego lipca!
 🌻🌞🌊

***

 Jak Ci minął zeszły miesiąc?

Jaką czerwcową chwilę wspominasz najmilej?

38 komentarzy:

  1. Wspaniały miesiąc za Tobą, gratuluję obrony i życzę pomyślności w życiu zawodowym. Super nutki dziś zaprezentowałaś, dziękuję i pozdrawiam serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję. <3 Cieszę się, że piosenki Ci się spodobały. ;)

      Także ślę do Ciebie moc pozdrowień! :*

      Usuń
  2. Gratuluje ukończenia studiów i tytułu magistra :) mi to pół roku tez strasznie szybko zleciało. W kinie samochodowym nie byłam a tego filmu nie oglądałam ale słyszałam o nim dużo dobrych opinii wiec chyba będę musiała obejrzeć i zobaczyć czy jest nudny czy świetny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci serdecznie, kochana! <3 He, he, czy ten czas ktoś przyspiesza, czy co? :D Pewnie, to, że mi się ten film nie spodobała, nie znaczy, że Tobie też musi. Miłego seansu! ;)

      Usuń
  3. Gratuluję obrony pracy magisterskiej!😊 Nigdy jeszcze nie byłam w kinie samochodowym. Ogólnie fajne podsumowanie czerwca 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;* Cieszę się, że podsumowanie Ci się spodobało. ;) Jak tylko będziesz miała okazję, to wybierz się do kina samochodowego. :D

      Usuń
  4. Uwielbiam czerwiec za to, co dzieje się w naturze :) Narodziny Gwiazdy widziałam rok temu, w kinie, cóż za rozczarowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, czerwiec jest piękny. <3

      Prawda? A tak liczyłam, że film będzie super.

      Usuń
  5. Jeszcze raz gratuluję obrony ,Pani Magister😘
    Mi też czerwiec minął całkiem przyjemnie 🙂
    Kino samochodowe -nigdy nie miałam przyjemności obejrzenia filmu w ten sposób, ale mam nadzieję że kiedyś mi się uda...
    Szkoda że film ,na który się wybrałaś okazał się klapą...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he, bardzo Ci dziękuję, Lili! ;*
      Cieszę się, że miło wspominasz mój ulubiony miesiąc. ;)
      W takim razie trzymam kciuki, żeby jak najszybciej udało Ci się wybrać do kina samochodowego. ;)
      Niestety, ale i tak cieszę się, że miałam okazję w ten sposób obejrzeć film. :D

      Dziękuję i też ślę pozdrowionka! :*

      Usuń
  6. Gratuluję obrony! Ja też od wczoraj jestem magistrem :D Więc w sumie ostatnie tygodnie widzę mineły nam podobnie :)
    Narodziny gwiazdy widziałam i mi się podobały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i Tobie również serdecznie gratuluję, Pani Magister! <3

      To super, że film Ci się spodobał. Mnie niestety nie, ale przynajmniej byłam w kinie samochodowym, więc to jakiś pozytyw. :D

      Usuń
  7. U mnie też duuuzo nauki było w czerwcu, ale opłacało sie, bo też pozdawałam wszystko. Jestem ciekawa Twojego kierunku, myślałam o psychologii kiedyś, ale już prędzej uczyłabym się psychiatrii bo jednak mocniej ciągnie mnie do nauk ścislych. Fajnie jakbys napisała o swoich studiach i o tym co chcesz po nich robić bo słyszałam, że po psychologii jest wieeele róznych dróg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Gratuluję Ci za całego serca, Paulino! ;*

      Nie ma problemu, mogę stworzyć taki wpis, tylko jestem ciekawa, co konkretnie by Cię interesowało. Dwa lata temu napisałam post o faktach i mitach związanych z psychologią: https://windowofmfashion.blogspot.com/2018/09/psychologia-fakty-i-mity.html

      Przesyłam Ci słoneczne pozdrowionka! ;)

      Usuń
  8. Czerwiec zleciał mi szybko, w sumie obfitował w pozytywne wydarzenia w życiu prywatnym, także super :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć Moniko !

    Nie tylko Tobie czas minął tak szybko :D Mnie tak samo.

    Widzę, że ten miesiąc był dla Ciebie bardzo pracowity. Życzę Ci teraz zasłużonego odpoczynku i gratuluję obrony magisterki :) Mój czerwiec był też pracowity, ale znajdowałam czas na drobne przyjemności. Fajnie, że Ty tak samo :)

    Zazdroszczę tego kina w plenerze, chciałabym się kiedyś do takiego wybrać :)
    Uwielbiam piosenkę "Shallow" <3

    Domowe gofry też bardzo lubię :) Mam gofrownicę, muszę sobie jakoś je zrobić :)

    Życzę Ci pięknego, uroczego i dobrego lipca ! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, Iwetto! ;)

      He, he, to witaj w klubie, gdzie czas mknie jak szalony. :D

      Tak, było sporo nauki, nerwów i stresu, ale to już za mną. Dziękuję Ci bardzo. :* Starałam się znajdować też czas na przyjemności, bo inaczej chyba bym zwariowała. :D

      Trzymam kciuki, żeby Ci się udało. ;) U mnie w mieście po raz pierwszy zorganizowano kino samochodowe, więc jak bym mogła ominąć takie wydarzenie. :D

      "Shallow" to piękna nutka, zgadzam się. ;)

      Pewnie, nie ma to jak domowe goferki. przyrządzasz je sobie dokładnie tak, jak chcesz. <3

      Dziękuję i Tobie także życzę wspaniałego lipca! ;*

      Usuń
  10. Narodziny gwiazdy widziałam i film u mnie wywołał mieszane uczucia, ale klimat i muzyka mi się podobały. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. ;*
      Oj, tak. Muzyka była super, ale niestety fabuła mnie nie porwała. :D

      Usuń
  11. Gratuluję zdobycia tytułu magistra :D Sama chętnie wybrałabym się do kina samochodowego, ale u mnie takiego czegoś nie organizują :/ Trzecia nuta wpada w ucho :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci pięknie! ;*

      U mnie kino samochodowe odbyło się pierwszy raz (to ze względu na sytuację epidemiologiczną).

      He, he, jak raz usłyszysz tę piosenkę, to potem puszczasz ją w kółko. :D

      Przesyłam serdeczne pozdrowionka! ;)

      Usuń
  12. Gratuluję tytułu i życzę Ci abyś realizowała się w swoim kierunku zawodowym!W kinie samochodowym nigdy nie byłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci serdecznie! ;*

      Bardzo fajne przeżycie, polecam. ;)

      Usuń
  13. Happy Birthday 🎂
    Mam nadzieję, że chcesz to zrobić. Pozdrowienia z Indonezji.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi miesiąc minął równie szybko, kino samochodowe to świetna sprawa ja pierwszy raz w takim byłam w zeszłoroczne wakacje
    Pozdrawiam, MAda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to super! ;) U mnie w mieście pierwszy raz takie kino zorganizowano, a to ze względu na sytuację epidemiologiczną.

      Dziękuję i też pozdrawiam! :)

      Usuń
  15. Nigdy nie byłam w kinie samochodowym, więc nie miałam pojęcia, że dźwięk leci z radia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się wcześniej nad tym nie zastanawiałam, ale pomyślałam, że warto o tym wpsomnieć. :D

      Usuń
  16. Gratuluję obrony! To faktycznie był dla Ciebie baaaardzo dobry miesiąc!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oczywiście gratuluję obrony.
    Co do kina samochodowego, już od dłuższego czasu planuję się wybrać, jestem mega ciekawa tego miejsca.
    Pozdrawiam cieplutko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo! ;*

      Kino samochodowe można zorganizować wszędzie tam, gdzie jest sporo miejsca, żeby mogło zaparkować dużo aut. ;)

      Dziękuje i też pozdrawiam! :)

      Usuń
  18. Gratuluję serdecznie obrony :) to był dla Ciebie bardzo udany miesiąc, życzę Ci także fajnego lipca :) nigdy nie byłam w kinie samochodowym, ale myślę, że to ciekawy sposób na spędzenie czasu, film "Narodziny gwiazdy" też mnie rozczarował :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za całego serca. <3 Cieszę się, że mam to już za sobą. ;)
      Pewnie, fajnie poczuć się jak w amerykańskim filmie. :D Kurcze, czyli nie tylko mnie ten film nie zachwycił.

      Także ślę pozdrowienia! :*

      Usuń
  19. Gratuluję obrony i tytułu mgr :) Ja wybieram się pod koniec lipca z mężem do kina samochodowego na film "Teraz albo nigdy" :) Nie oglądałam filmu "Narodziny gwiazdy" i teraz sama nie wiem czy obejrzę!No i spóźnione wszystkiego najlepszego :) Najmilej chyba wspominam fakt, że w końcu mam chwilę wolnego i udało mi się ogarnąć wszystkie sprawy prywatno-zawodowe i teraz mogę bez spiny czytać i blogować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci pięknie! <3 Ale super! To życzę Wam udanego seansu. ;) A filmu nie oglądałam. :D

      He, he, dziękuję. <3 Oj, tak, zasłużone wolne. Ekstra, że masz w końcu czas dla siebie. ;)

      Usuń