Hejka!
Zapraszam Cię na podsumowanie kwietnia.
Wielkanoc 2021
Mimo pandemii mogę śmiało stwierdzić, że były to jedne z lepszych świąt wielkanocnych. Zwykle rano ciężko mi się dobudzić na śniadanie, a w tym roku nie było tak źle. Kameralne grono i miło spędzony czas. Jeśli chodzi o słodkości, upiekłam drożdżowe babeczki, zrobiłam też karpatkę, krówkę i sernik. Może i nie wszystkie te ciasta kojarzą się z Wielkanocą, ale przecież nie chodzi o to, by robić coś tylko dlatego, że tak postępują wszyscy.
Wrotki - marzenia są po to, żeby je spełniać
Do spełnienia marzenia o posiadaniu wrotek zbierałam się prawie 2 lata, wciąż odkładałam to na później. Do nauki tego sportu zainspirowało mnie moje gulity pleasure - serial Soy Luna. Gdy widziałam jaką radość czerpią bohaterowie z jazdy na wrotkach, to też zapragnęłam tak się poczuć. Co ciekawe udałam się do sklepu z zamiarem kupienia zupełnie innego modelu. Chciałam różowe wrotki, ale bardzo ciężko mi się w nich jeździło. Ostatecznie wybrałam białe z holograficznymi wstawkami, które wyglądają jak sportowe buty, do których ktoś przymocował kółka.
Książkowe łupy
Na wyprzedaży w Biedronce udało mi się upolować aż 3 książki w zacnej cenie 9,99zł każda. Po Twój modowy notatnik sięgnęłam z nadzieją, że znajdę w nim jakieś modowe ciekawostki, którymi mogłabym się podzielić na blogu i Instagramie. Książka skierowana jest do osób stawiających pierwsze kroki w świecie mody, gdyż zawiera podstawową wiedzę. Udało mi się jednak wynieść z niej kilka smaczków, m.in. dowiedziałam się, jak interpretować pokazy mody, tzn. jak spośród przerysowanych fryzur i strojów wyławiać trendy. Tym, co niezbyt mi się podobało były reklamy kosmetyków jednej marki, które nie wnosiły żadnej wartości.
Ilustrowany słownik hiszpańsko - polski zawiera 6000 słów z różnych obszarów tematycznych, m.in. ludzie, praca, wygląd, sport, zdrowie. Kupiłam go z myślą o tym, by powrócić do nauki języka hiszpańskiego, który brzmi cudownie.
Natomiast jeśli chodzi o książkę A może nie ma się czego bać? to jestem w trakcie jej czytania. Jak na razie wywarła na mnie pozytywne wrażenie (przeczytałam dwa pierwsze rozdziały). Zobaczymy, co będzie dalej.
Oznaki wiosny
W kwietniu przyroda zaczęła budzić się do życia, wokół pojawiło się mnóstwo pięknych kwiatów. Na takie widoki opłacało się czekać.
Co mi w duszy grało?
Na mojej kwietniowej playliście znalazło się sporo utworów, więc rozsiądź się wygodnie i zapraszam Cię na muzyczną ucztę.
Michał Szczygieł - Więcej
To już kolejna piosenka tego artysty, która przypadła mi do gustu po pierwszym odsłuchaniu. To prawdziwy hit!
Dawid Kwiatkowski - Bez Ciebie
Piosenka spodobała mi się od razu, gdy tylko usłyszałam ją w radiu. Zdziwiło mnie to, że śpiewa ją Dawid -nie poznałam go po głosie. Nie jestem jego fanką, ale byłam kilka lat temu na jego koncercie i mimo iż nie znałam ani jednej piosenki, bawiłam się świetnie.
SUNNYLAND - Se Feliz (Bądź szczęśliwy)
Mega optymistyczny utwór, wprowadzający w dobry nastrój. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że jest to mieszanka hiszpańsko- polska. Bomba! A pan z długimi włosami i w krawacie przypomina mi Robinsona Crusoe.
Miły Pan & Defis - Musisz się starać
Majestic x Boney M. -Rasputin
Remix piosenki z 1978 roku, który szczególnie nie różni się od oryginału. Fajnie, że przeboje z dawnych lat są co jakiś czas odświeżane.
Toby Romero, Felix Jaehn, FAULHABER - Where The Lights Are Low
Linia melodyczna została zaczerpnięta z utworu Gigi D'Agostini - The Riddle. Super nuta!
MEDUZA - Paradise ft. Dermont Kennedy
Ta piosenka kojarzy mi się z latem i wakacyjnym klimatem.
Jay Shean - Ride It
Pentatonix - 90s Dance Medley
Selena Gomez & Rauw Alejandro - Baila Conmigo
Selena w ostatnim czasie wróciła do swoich korzeni, jej tato pochodzi z Meksyku, i zaczęła tworzyć piosenki w latynoskim klimacie. Bardzo mnie to cieszy, bo uwielbiam hiszpańskie nuty. A tu dodatkowo Sel śpiewa o tańcu, więc jeszcze lepiej.
Selena Gmez - Damelo To ft. Myke Towers
Kolejna hiszpańskojęzyczna piosenka Seleny, która mi się spodobała.
David Bisbal, Danna Paola - Vuelve, vuelve
Twórczość Davida Bisbala poznałam dzięki telenoweli Nie igraj z aniołem (piosenka Digale wymiata!), natomiast Danna Paola gra Lu, jedną z głównych postaci serialu Szkoła dla elity (premiera 4 sezonu 18 czerwca). Razem stworzyli zgrany, muzyczny duet. Nie mam pojęcia czemu, ale ich piosenka przywodzi mi na myśl inny utwór- TINI, Alejandro Sanz - Un Beso En Madrid.
Danna Paola - Amor Ordinario
Tę piosenkę widziałabym w jakimś filmie.
MIGRANTES + MYA - No Bailo Pa Ti
Utwór w sam raz do tańca.
Blog
Podobnie jak w marcu, w zeszłym miesiącu udało mi się opublikować 9 wpisów. Najchętniej komentowany był post Jak nosić sportową bluzę? I Bluza i sukienka w kwiaty, a także Stylizacja - inspiracja: Hermiona Granger oraz Strefa Kinomaniaczki. Natomiast grono obserwatorów powiększyło się o kolejną osobę. Dziękuję!
Życzę Ci wspaniałego maja!
💐🌞🌷
***
Jaka piosenka/ki towarzyszyła Ci w kwietniu?
Ale piękne wrotki! :O <3 Zakochałam się haha :D
OdpowiedzUsuńMiło mi, że wrotki Ci się spodobały. <3 He, he, czyżby miłość od pierwszego wejrzenia? :D
UsuńI ja również jestem oczarowana Twoimi wrotkami :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. ;) I pomyśleć, że początkowo nawet na te wrotki nie spojrzałam... :D
UsuńNice post dear!! I love you like Spanish language and songs. Un beso guapa!
OdpowiedzUsuńHello, Sara! ;)
UsuńI'm glad you like it. Spanish sounds amazing!
Besos! ;*
Super podsumowanie miesiąca! Na wrotkach miałam okazję raz jeździć, jednakże zbytnio nie jestem do nich przekonana xd Zdecydowanie bardziej wolę łyżwy :D Zaciekawiłaś mnie tą książką pt." A może nie ma się czego bać?" :D Chętnie bym ją przeczytała :D Zrobiłaś bardzo ładne zdjęcia kwiatów. W kwietniu też często słuchałam piosenki "Bez Ciebie" - wpadła mi w ucho :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję, Doris! ;) Mnie z kolei z łyżwami nie było po drodze. Raz miałam okazję na nich jeździć i to nie do końca moje klimaty. Nogi mi się wyginały. Wrotki natomiast są stabilne, ale wiadomo też można się przewrócić. :D
UsuńJak tylko skończę czytać książkę, na pewno napiszę na jej temat kilka słów na blogu. ;)
Bardzo Ci dziękuję. Kwiaty śliczne, to i zdjęcia wyszły ładne. <3 Fajnie, że Tobie też przypadła do gustu ta piosenka. ;)
Buziaki! ;*
Super wrotki :). Miałam kiedyś, lata temu, jak byłam dzieckiem takie stare :D
OdpowiedzUsuńDzięki. ;) Gdy byłam mała próbowałam się uczyć jeździć na starych wrotkach nakładanych na buty, ale mi nie szło. :D Ucierpiały na tym palce u stóp mojej mamy. :D
UsuńBez Ciebie i więcej baaardzo lubię! :)
OdpowiedzUsuńSuper! <3 Piąteczka! ;)
UsuńCześć Moniczko :)
OdpowiedzUsuńTegoroczne święta wielkanocne i ja uważam za bardzo udane :)
Jeśli chodzi o wrotki to nie mam, ale kiedyś jeździłam trochę na rolkach :)
Przyjemny too był u Ciebie kwiecień :) Bardzo fajnie, oby Maj był równie dobry a nawet i lepszy :)
PS. Ja też kiedyś byłam na koncercie Dalida Kwiatkowskiego a nawet na dwóch. Kiedyś był moim swego rodzaju idolem :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę Radosnego maja :)
Cześć, Iwetto! ;)
UsuńCieszę się, że również jesteś zadowolona z tegorocznych świąt wielkanocnych. ;)
Ja na rolkach nigdy nie jeździłam i mnie do nich nie ciągnie. Wydaje mi się, że wrotki są nieco bardziej stabilne. ;)
Dziękuję. <3
O, a to ciekawostka. ;)
Buziaki! ;*
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie piosenka Dawida Kwiatkowskiego. Do tej pory lubiłam jego wykonania kilku coverów, stricte za jego utworami nie przepadałam. A tu taka fajna nuta. Czuć, że Dawid dojrzał :)
OdpowiedzUsuńSuper, że Tobie też spodobała się ta piosenka. ;) Ciekawe czym Dawid zaskoczy nas następnym razem.
Usuń