Hejka!
Zapraszam Cię do filmowego świata.
Tym razem w Strefie Kinomaniaczki pojawiły się nieco starsze filmy i jedna nowość. Która z produkcji przypadła mi do gustu? Zaczynajmy przegląd filmów.
O-Otello/ O (2001)
Odin to najlepszy gracz koszykówki w szkole, który spotyka się z najładniejszą dziewczyną. Zazdrosny kolega z drużyny postanawia zniszczyć mu życie.
Lubię filmy nawiązujące do klasycznych dzieł, a to jest współczesna wersja Otella Williama Shakespeare'a. Nie miałam okazji czytać, więc nie oceniam zgodności z oryginałem. Ciekawa fabuła, film był w porządku, jednak nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Niemniej podejmuje ważne tematy: zdrada, zazdrość i nieufność. Bardzo możliwe, że O - Otello obejrzałam dawno temu.
Vanilla Sky (2001)
Milioner, właściciel imperium wydawniczego, mający powodzenie u płci przeciwnej, David Ames, zadurza się w towarzyszce swojego najlepszego przyjaciela. Jego dotychczasowa partnerka łóżkowa nie może pogodzić się z odrzuceniem.
Film jest z tych dłuższych - trwa nieco ponad 2 godziny. Historia została bardzo ciekawie poprowadzona. Wszystko wydaje się pogmatwane, dopiero pod koniec otrzymujemy wyjaśnienia i to też bardzo interesujące, takie nietypowe. Podejrzewałam, że bohater może cierpieć na jakieś zaburzenia psychiczne, ale to jednak nie było to. Nie spodziewałam się czegoś takiego. Muszę przyznać, że bohater zdecydowanie lepiej wyglądał bez maski niż w niej (mega sztucznie i odpychająco). Powtarzana często kwestia przywiodła mi na myśl polski serial Otwórz oczy, w którym też się ona przewijała. Zdecydowanie polecam!
Atomowy amant/ Blast from the past (1999)
Słysząc wybuch, państwo Webber, chowają się w schronie przeciwlotniczym. Są przekonani, że była to eksplozja bomby atomowej. Wkrótce rodzi im się syn. Po 35 latach w schronie Adam wychodzi, by uzupełnić zapasy i znaleźć sobie żonę.
Ciepły, przyjemny, uroczy, momentami zabawny film. Zwraca uwagę na dobre maniery. Fajnie było obserwować zachowania człowieka nieskażonego wpływem negatywnych wzorców. Wydaje mi się, że mogłam go już kiedyś oglądać, bo kojarzę motyw mieszkania przez dłuższy czas w schronie.
Fatalna miłość/ Askin Kiyameti (2022)
Po bankructwie swojej firmy Firat wybiera się z przyjaciółmi na kurs jogi. Poznaje tam piosenkarkę, z którą wyrusza w podróż.
Zawiodłam się. Film był nudny, dopiero pod koniec akcja się rozkręciła. Zakończenie dziwne. Produkcja mi się nie spodobała.
Opiekunka / The Babysitter (1995)
Jennifer to atrakcyjna nastolatka, która zajmuje się opieką nad dziećmi. Staje się ona obiektem obsesji dwóch chłopaków i dorosłego mężczyzny - ojca dzieci, których dziewczyna pilnuje.
Sięgnęłam po ten film ze względu na Alicję Silverstone. Niestety nie przypadł mi do gustu. Fabuła nie wyróżniła się niczym ciekawym. Zaskakująca była głupota i uległość chłopaka Jennifer wobec namów kolegi. Fantazje mężczyzn były obrzydliwe, uprzedmiatawiające dziewczynę. Zdecydowanie odradzam.
***
Znasz którąś ze wspomnianych przeze mnie produkcji?
Jaki film lub serial udało Ci się obejrzeć w ostatnim czasie?
Vanilla sky na pewno obejrzę! Widziałam jak pokazywałaś ją na story i bardzo mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńSuper! Cieszę się, że udało mi się zachęcić Cię do obejrzenia tego filmu. ;) Ja się zbieram do obejrzenia pierwowzoru " Otwórz oczy" z 1997, też z Penelope Cruz. ;)
UsuńDobry wieczór ❤️
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oglądać stare produkcję filmowe :) Mają w sobie to coś :) Za dej z tych które przedstawiasz nie znam, ale chętnie poznam :)
Jak zawsze świetna Strefa Kinomaniczaki :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru ❤️ i udanego nowego tygodnia ❤️
Dobry wieczór, Iwetto! ;)
UsuńMnie jakoś ostatnio ciągnie do produkcji z lat 90./ 2000. ;) Super! ;)
Dziękuję Ci za docenienie. <3
Buziaki! ;* Pięknego tygodnia dla Ciebie! <3
Przepraszam za kilka błędów, słownik w telefonie przemienia czasem słówka :)
UsuńI take a note about your suggestions
OdpowiedzUsuńI'm really glad. ;)
UsuńNie miałam okazji poznać żadnego z wymienionych filmów, ale przyznaję, że lubię starsze produkcje :)
OdpowiedzUsuńVanilla Sky zaciekawiła mnie najmocniej, z pewnością obejrzę :)
To fajnie. ;)
UsuńMyślę, że "Vanilla Sky" to najmocniejsza (w sensie najfajniejsza) pozycja z tego zestawienia. :D Na drugim miejscu dałabym "Atomowego amanta". ;)
Szczerze mówiąc nie widziałam żadnego z tych filmów.Ostatnio brakuje mi niestety czasu na oglądanie TV.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Mam nadzieję, że mimo to znajdujesz czas dla siebie. ;)
UsuńŻadnego z tych filmów nie kojarzę- sądząc po Twoich recenzjach, nie mam czego żałować.
OdpowiedzUsuńNarazie chciałabym obejrzeć „Zbrodnie po sąsiedzku” :)
Pozdrawiam
Niestety żadnego z nich nie znam, ale chętnie w wolnej chwili obejrzę "Vanilla Sky" :)
OdpowiedzUsuń