20 października 2023

Strefa Kinomaniaczki: wymyślona kraina, chirurg z amnezją, czworo rodzeństwa

Most do Terabithii (2007), Znachor (2023), Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa (2005)

Hejka!

Zapraszam Cię do Strefy Kinomaniaczki!

 

 

Most do Terabithii/ Bridge to Terabithia (2007)

Most do Terabithii/ Bridge to Terabithia (2007) plakat filmowy

Jess zaprzyjaźnia się z nową dziewczynką w szkole, Leslie. Razem tworzą wymyślony, magiczny świat, w którym znajdują schronienie przed problemami życia codziennego. 


Most do Terabithii/ Bridge to Terabithia (2007)

Produkcja powstała na podstawie powieści Katherine Paterson pod tym samym tytułem. Na wstępie zaznaczę, że nie czytałam książki. Wydawać by się mogło, że to lekki film familijny, ale, Most do Terabithii zdecydowanie ma coś w sobie. To piękny, ale jednocześnie smutny film o niezwykłej sile przyjaźni. Wzruszyłam się nie raz. Fabuła jest prosta, ale chwyta za serce. Podobała mi się więź, która wytworzyła się między Jessem i Leslie. Taka przyjaźń nie zdarza się często. Zdecydowanie warto obejrzeć!

 

 

 

Znachor (2023)

Film Netflixa Znachor (2023) plakat filmowy

Świat szanowanego chirurga, profesora Rafała Wilczura, zawala się, gdy odchodzi od niego żona z córką. Na dodatek zostaje pobity, w wyniku czego traci pamięć. Po 15 latach, pod zmienionym nazwiskiem, włóczy się po kraju, chwytając się dorywczych prac. W końcu trafia do wioski, w której zaczyna swą znachorską działalność. 

 

Znachor (2023) scena z filmu

Jest to trzecia ekranizacja powieści Tadeusza Dołęgi - Mostowicza (są jeszcze wersje z 1937 oraz ta najbardziej znana z 1981 r.). Praktycznie nie sięgam po polskie produkcje. Na początku nie byłam przekonana do tego filmu, obawiałam, że może mi się nie spodobać. Potrzebowałam chwili, żeby wkręcić się w tę historię i przepadłam. Film bardzo mi się podobał. Całość była niezwykle ciekawa, emocjonalna, skłaniająca do refleksji. Nie mam porównania ze starszą wersją filmu, gdyż jej nie oglądałam, a podobno to klasyk puszczany co roku na Wielkanoc (chodzi o film w reżyserii Jerzego Hoffmana). Podziwiam postawę profesora Wilczura, widać, że był lekarzem z powołania i kochał pomagać ludziom. Wątek jego córki Marii i hrabiego Jerzego (w jego rolę wcielił się Ignacy Liss, którego widziałam już w serialu Otwórz oczy) też był bardzo fajny (zwróciłam też uwagę na ich stylizacje). Gorąco polecam zobaczyć nowego Znachora




Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa/ The Chronicles of Narnia: The Lion, the Witch and the Wardrobe (2005)

Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa/ The Chronicles of Narnia: The Lion, the Witch and the Wardrobe (2005) plakat filmowy

II wojna światowa. Rodzeństwo Pevensie: Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja zostają wysłani na wieś do tajemniczego domu profesora Kirke. Tam najmłodsza z dzieci, podczas zabawy w chowanego, odnajduje drzwi do magicznego świata Narnii.

 

Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa/ The Chronicles of Narnia: The Lion, the Witch and the Wardrobe (2005) scena z filmu

Niedawno postanowiłam odświeżyć sobie ten film, który powstał na podstawie powieści C.S. Lewisa. W skład serii wchodzi  7 tomów (chciałam kiedyś przeczytać wszystkie, ale zatrzymałam się na czwartym, nie pojawia się tam już rodzeństwo Pevensie, przez co lektura była dla mnie mniej interesująca). Po ponownym obejrzeniu stwierdzam, że film jest dalej bardzo fajny, ale teraz zobaczyłam go w trochę innym świetle niż kiedyś. Fabuła jest interesująca, podobnie jak relacje między rodzeństwem. W Opowieściach z Narnii pojawia się dużo nawiązań do chrześcijaństwa. 

Kolejne części Opowieści z Narnii: Książę Kaspian oraz Podróż Wędrowca do Świtu też są warte obejrzenia. Chociaż z tego co pamiętam ten ostatni film podobał mi się najmniej z trzech, tutaj z rodzeństwa pozostali tylko Łucja i Edmund, a dołączył do nich kuzyn Eustachy. 

 

***

Znasz powyższe filmy?

Co wolisz: polskie, czy zagraniczne produkcje?

2 komentarze:

  1. Och widzę same klasyczki (oprócz netfilxa, bo to nowa wersja klasyka akurat), ale osobiście znam tylko narnię, którą oglądałam za dzieciaka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam wszystkie i bardzo mi się podobały :D Osobiście raczej sięgam po te produkcje zagraniczne, ale jeśli wyjdzie coś wartego uwagi polskiej produkcji to również nie wzgardzę :D

    OdpowiedzUsuń