Hejka!
Zapraszam Cię na podsumowanie lutego.
Luty przeminął i ustąpił miejsca marcowi. Niedługo rozpocznie się wyczekiwana wiosna. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Tymczasem wróćmy na chwilę do poprzedniego miesiąca.
Łatwo nie będzie
Miałam nie iść na ten spektakl, ale stwierdziłam, że raz się żyje i ostatecznie się wybrałam. Gra aktorska była na wysokim poziomie. W przedstawieniu wzięli udział aktorzy, znani z serialu Pierwsza miłość. Poruszana tematyka była niestety bardzo aktualna. Z jednej strony niby śmieszne, ale gdy się nad tym zastanowić, to bardziej przerażające. Parę razy się uśmiechnęłam i zaśmiałam, ale generalnie mnie to nie bawiło. Albo nie był to mój dzień, albo zbyt poważnie podeszłam do tematu. Jest jeszcze opcja, że po prostu nie byłam grupą docelową.
Łatwo nie będzie to polski przekład francuskiej sztuki autorstwa Jeana-Claude Islery'ego. Myślę, że zyskałaby, gdyby osadzić ją mocniej w naszej kulturze (tak jak w przypadku polskiego dubbingu Shreka, czy serialu Rodzinka.pl). Natomiast byłam zachwycona stylizacją Małgorzaty Sadowskiej. W czerwonej suknie wyglądała bosko! Tak do niej pasowała. Zwróciłam też uwagę na strój, który miała na sobie w drugiej części Lucyna Szierok-Giel. W granacie jej do twarzy. Spektakl był w porządku, natomiast tematyka to jednak nie moje klimaty.
Zwiedzanie Rotundy Świętego Gotarda
W lutym udało mi się w końcu zobaczyć wnętrze Rotundy Świętego Gotarda w Strzelinie. Jeśli masz ochotę, zobacz to miejsce razem ze mną. Zapraszam Cię do wpisu!
Storczyk
Czekałam dosyć długo, myślałam, że już nic z tego nie będzie, aż w końcu się doczekałam. Storczyk wypuścił piękne kwiaty. Bardzo mnie to ucieszyło. Cudo!
Piep*zyć Mickiewicza 2
Pierwsza część mi się spodobała, więc nie wyobrażałam sobie nie zobaczyć drugiej. Mały spojler - Piep*zyć Mickiewicza 2 jest jeszcze lepsza niż 1. Więcej na temat tego filmu znajdziesz w Strefie Kinomaniaczki.
Ziemniaczane serce
To jest tak nieprawdopodobne, a jednak. Prawdziwy hit! W walentynki podczas zakupów znalazłam ziemniaka w kształcie... serca. Oczywiście wrócił ze mną do domu, nie mogło być inaczej. Nawet ziemniak poczuł walentynkowy klimat.
The snow is back again...
W lutym śnieg trochę poprószył. Lubię widok, gdy świat przykryty jest białą pierzynką, ale zdecydowanie chcę już wiosnę.
Pierwsze oznaki wiosny
Długo ich wyczekiwałam, ale nareszcie się pojawiły - pierwsze krokusy i przebiśniegi. Bardzo mnie to ucieszyło! Uwielbiam ich wypatrywać i uwieczniać na zdjęciach. Mam już żółte i fioletowe.
Tłusty czwartek
Tłusty czwartek uczciłam robiąc zdjęcie z pączkiem. Jestem bardzo dumna z tego pomysłu. Tym razem pączek został... pierścionkiem, ale nie byle jakim. Zerknij na mój Instagram i przekonaj się.
Co mi w duszy grało?
Jak zawsze mieszanka różnyh piosenek. Miłego słuchania.
Juliana - La Colombiana
Cumbia. Uwielbiam takie klimaty!
Oskar Cyms - Co noc
Fajna energia.
LUNA - A może
Kawałek Luny spodobał mi się od pierwszego przesłuchania. Super!
Rayelle - Mona Lisa
Hit z Instagrama. Super vibe!
Babmi feat. Oki - To nie ma znaczenia
Mega siadła mi ta piosenka. Nieźle buja! No i nawiązanie do nuty Replay od Iyaza na końcu. Zrrobiło się nostalgicznie.
Sanah, Natalia Szroeder - Był bal (J.Kofta)
Piękny wiersz Jonasza Kofty w muzycznym wydaniu. Zmieniłabym jedynie teledysk, bo gryzie mi się z treścią.
Blog
Najchętniej komentowane okazały się wpisy Stylizacje dnia: skinny jeans, lakierowane buty, Stylizacje dnia: buty na grubszej podeszwie orz Balaclava, tilly, relaksy... Czy wiesz, co oznaczają te słowa?
*
Życzę Ci przyjemnego marca!
🌷🌞🌹
***
Z czym Ci się będzie kojarzył luty 2025?
Znam tylko piosenkę Oskara - całkiem spoko. Nie wiedziałam, że sanah nagrała piosenkę z Natalią - trochę za dużo tych piosenek, poszła w masówkę dla mnie. Te piosenki-wiersze (też ma ich dużo) jakoś mnie nie przekonują..
OdpowiedzUsuńPiosenka Oskara w sam raz do potańczenia. :D Sanah dopiero co wypuściłą ten kawałek. Też mam wrażenie, że tych piosenek jest za dużo - nie nadążam za nimi. A wiersze, nie wszystkie, ale w większości mi się podobają. Fajnie, że popularyzuje poezję. Fajna inicjatywa
UsuńOhhh ❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńThank you. <3
UsuńWspaniały luty, oby marzec był jeszcze bardziej przyjazny ;p ale fajny ten ziemniak :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że tak będzie. <3
UsuńZiemniak wygrał, he, he! :D
Fajny luty za Tobą, trzymam kciuki żeby marzec był jeszcze lepszy. Ja o swoim lutym mam nadzieję że jak najszybciej zapomnę, był bardzo ciężki przez pracę ale niestety i takie miesiące bywają. Na pocieszenie mam fakt, że ostatni dzień lutego spędziłam nad morzem 😉
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowienia 🙂
Dziękuję. Liczę, że tak będzie. <3
UsuńPrzykro mi, że nie wspominasz lutego zbyt dobrze. Mam nadzieję i tego Ci życzę, że marzec będzie przyjemniejszy. Wow! Ale super, że byłaś nad morzem. <3
Buziaki! ;*