25 listopada 2023

Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie - Liz Fosslien, Mollie West Duffy

Recenzja książki Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie - Liz Fosslien, Mollie West Duffy

Hejka!

Zapraszam Cię na recenzję najnowszej książki Liz Fosslein i Mollie West Duffy.

 

 

Kim są Liz Fosslein i Mollie West Duffy?

Liz Fosslein to konsultantka ds. marketingu i projektowania, ilustratorka i autorka diagramów. Mollie West Duffy zajmuje się projektowaniem organizacyjnym w międzynarodowej korporacji innowacyjnej IDEO. Wcześniej pracowała naukowo, wykładała też na uniwersytetach. Poprzednia książka tych autorek, pt. Jak ogarniać emocje w pracy. Dla ambitnych i wrażliwych bardzo mi się podobała. Miałam nadzieję, że i w tym przypadku tak będzie.

 

 

Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie - Liz Fosslien, Mollie West Duffy

Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie - Liz Fosslien, Mollie West Duffy Wydawnictwo Muza

Okładka książki podobnie, jak poprzednia, została utrzymana w kolorze niebieskim i żółtym z dodatkiem bieli i czerni. Tym razem nie ma tu rysunków, z wyjątkiem sylwetki człowieka zastępującej literę i. Podoba mi się ta spójność i nawiązanie do poprzedniego dzieła autorek.


Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie liczy 304 strony. Została podzielona na 7 rozdziałów, w których autorki omawiają poszczególne emocje i przytłaczające doświadczenia, takie, jak: niepewność, porównywanie, gniew, wypalenie, perfekcjonizm, rozpacz, żal. Oprócz wprowadzenia, zakończenia i podziękowań, książka zawiera także kwestionariusze, dzięki którym możemy sprawdzić: swój poziom tolerancji niepewności, ekspresję gniewu, dowiedzieć się, czy mamy skłonności do perfekcjonizmu  i ustalić swój profil wypalenia zawodowego. Myślę, że takie narzędzia samoświadomościowe to super sprawa. Należy jednak pamiętać, że nie zastąpią one wizyty u specjalisty, a mogą jedynie umożliwić lepsze poznanie siebie i zmotywować do podjęcia odpowiednich kroków. 

Na końcu znajduje się ogólna lista polecanych lektur oraz polecane lektury, wg rozdziałów, co jest bardzo pomocną opcją dla osób pragnących poszerzyć wiedzę. Nie zabrakło spisu źródeł, z których korzystały autorki, pisząc książkę, co jest oczywiście na duży plus i świadczy o rzetelności przekazywanych informacji. Treść uatrakcyjniają świetne obrazki i wykresy autorstwa Liz Fosslein

 

Jak wyglądają poszczególne rozdziały książki Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie?

Każdy rozdział rozpoczyna się cytatem (pojawił się nawet cytat z wiersza Wisławy Szymborskiej!), opisem historii z życia jednej z autorek (jest to bardzo fajny zabieg, gdyż pokazuje, że nie tylko my zmagamy się z różnymi problemami) i nakreśleniem, o czym będzie dana część. Wprowadza to w klimat omawianego tematu.  

Następnie Liz i Mollie obalają mity dotyczące danej emocji/zjawiska. Zostają przytoczone też konkretne historie z życia różnych ludzi, do których udało się dotrzeć autorkom (znane im osoby, ich czytelnicy). Autorki często odwoływały się do doświadczeń z okresu pandemii koronawirusa.

Dalej dowiadujemy się, jak się z tym uporać - są tu przedstawione konkretne sposoby, wskazówki, jak radzić sobie z różnymi trudnościami. 

Na zakończenie rozdziału autorki wypunktowują najważniejsze wnioski. Podoba mi się taka struktura rozdziałów, jest przejrzysta, zrozumiała i uporządkowana.

 

Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie - Liz Fosslien, Mollie West Duffy Wydawnictwo Muza


W książce została wspomniana teoria łyżeczek. Czytałam już na ten temat, w innej książce, Jak nauczyć się akceptować to, czego nie można zmienić Janiny Scarlet. Liczba łyżeczek ilustruje poziom naszej energii psychicznej i fizycznej. Ja z kolei nazywam to baterią społeczną w odniesieniu do interakcji z innymi osobami.

Liz i Mollie pokazały, jakie funkcje pełnią trudne, nieprzyjemne emocje i jaką naukę można z nich czerpać.  Malutkim minusikiem było dla mnie to, że w książce pojawiło się kilka przekleństw, ale na szczęście nie przyćmiły one jej wartości.

Wiele naszych porad brzmi prosto, wdrożenie ich, aż takie proste nie jest. Gdy pracujemy z trudnymi emocjami, niczego nie da się zrobić na skróty. Należy też mieć świadomość, że nigdy nie uwolnimy się od nich w stu procentach. To nieuchronne, że od czasu do czasu poczujemy ukłucie żalu, lub że trafi się dzień, gdy wszystko będzie wydawać się nam ponure i beznadziejne. Z czasem jednak możemy osiągnąć stan, gdy zadzierająca łeb ,,wielka emocja" nie będzie nas przerażać - uznamy ją po prostu za całkiem normalny objaw.

 

Podsumowując, książka Jak nie tracić głowy, gdy przytłacza nas życie mnie nie zawiodła. Utrzymała bardzo dobry poziom swojej poprzedniczki, a nawet powiedziałabym, że ją przewyższyła. Serdecznie polecam tę publikację!


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictu Muza.


***

Znasz poprzednią książkę tych autorek?

5 komentarzy:

  1. Ostatnio nie mam nawet głowy do czytania, włączam sobie YT i słucham co mnie interesuje :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że miedyś się na nią smiało skusze :D Dzięki za polecenie

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo zaciekawiła mnie ta książka, chętnie po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama pewnie bym nie sięgnęła po taka książkę, ale recenzja bardzo mnie zaciekawiła 🙂

    OdpowiedzUsuń