Hejka!
Zapraszam Cię na wędrówkę Krok po kroku z Erlingiem Kagge.
Czy książka o chodzeniu może być ciekawa? Co można napisać na ten temat?
Te pytania kłębiły się w mojej głowie przed sięgnięciem po książkę Idź krok po korku. Początkowo myślałam, że będzie to lektura o chodzeniu w sensie dosłownym i tak też jest, jednak zahacza też o jego głębszy, metaforyczny wymiar. W końcu życie to nieustanna wędrówka.
Idź krok po korku - Erling Kagge
Autorem Idź krok po kroku jest Erling Kagge, norweski podróżnik i pisarz. To pierwszy człowiek, który dotarł samotnie na biegun południowy, zdobył Mount Everest, biegun północny i przepłyną Ocean Atlantycki aż dwa razy. Patrząc na jego osiągnięcia widać wyraźnie, że chodzenie to temat bliski jego sercu. Co ciekawe jest też prawnikiem i prowadzi własne wydawnictwo.
Osoba odpowiedzialna za oprawę graficzną przyodziała książkę w piękną okładkę koloru miętowego z minimalistycznym obrazkiem wędrowcy z plecakiem. Jak dobrze wiesz, miętowy to jeden z moich czterech ulubionych kolorów, więc jak najbardziej podoba mi się to rozwiązanie.
Idź krok po kroku liczy 160 stron i podzielona została na dwie części, a poszczególne wątki nie mają tytułów, zostały jedynie oddzielone znakiem przypominającym skorupę ślimaka. Zdziwił mnie brak typowego wstępu w książce, chyba żeby traktować w ten sposób część pierwszą liczącą kilka stron, ale nie jest to w żadnym wypadku minus.
Książka Erlinga Kagge składa się ze zbioru luźnych przemyśleń autora, które jednak tworzą spójną całość. Idź krok po kroku czytało mi się bardzo dobrze i szybko. Książka tak mnie zaciekawiła i wciągnęła, że pochłonęłam ją praktycznie w jeden dzień.
Kagge zachęca w swojej książce do skupienia się na obecnie przeżywanej chwili, zwolnieniu kroku, a dostrzeżemy wtedy wiele rzeczy, które na co dzień nam umykają. Przedstawia korzyści płynące z pieszych wędrówek, które odnoszą się zarówno do sfery fizycznej, jak i psychicznej. Od autora bije niesamowita wrażliwość i refleksyjność. Zauważa drobnostki i się nimi zachwyca. Opisuje swoje podróże, małe i duże (ależ się zrymowało :D), dzieli się tym, co go zaskoczyło i jakie wyciągnął z nich wnioski.
Erling Kagge odwołuje się w swej książce także do innych dzieł, w których został poruszony temat chodzenia. Sięga m.in. do Biblii, Ulissesa Jamesa Joyce'a, czy Głodu Knuta Hamsuna. Zwraca uwagę, jak wiele mówią o nas kroki, które stawiamy. Mogą one, np. dawać sygnał, jak się czujemy, a psychopaci potrafią po chodzie rozpoznać potencjalną ofiarę.
W swych rozważaniach przywołuje też niezwykle ciekawe badania naukowe. Na końcu autor zamieścił spis źródeł, z których korzystał przygotowując książkę. Świadczy to o jego profesjonalizmie, uwiarygadnia to, co opisał i pozwala czytelnikowi zweryfikować te rzeczy oraz zgłębić interesujące go kwestie. Ma u mnie za to dużego plusa.
Idź krok po kroku kończy się ponownym nawiązaniem (tak jak na początku) do rodziny autora i sanskrytu, co stanowi piękną klamkę zamykającą opowieść Kagge.
Podsumowując, książka bardzo mi się spodobała. Nie spodziewałam się, że tak mnie wciągnie. Została napisana przystępnym językiem i ciekawie ujmuje temat chodzenia, przez co czyta się ją bardzo szybko.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Muza.
***
Zastanawiałaś się kiedyś nad korzyściami płynącymi z chodzenia?
Lubisz spacerować, czy wolisz korzystać z różnych pojazdów?
Bardzo lubię spacerować, ale ostatnio rozleniwiłam się i częściej przemieszczam się samochodem. Z chęcią przeczytałabym tę książkę, żeby uzmysłowić sobie korzyści płynące z chodzenia, może skłoniłoby mnie to do tego żeby częściej spacerować:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja też ostatnio prawie nie ruszałam się z domu, a jeśli już to samochodem, ale wszyscy wiemy, jaka jest obecnie sytuacja. Chodzenie nie tylko polepsza naszą kondycję fizyczną, ale po spacerze, m.in. lepiej nam się myśli. ;) Taka prozaiczna rzecz, którą każdy wykonuje, a ile korzyści. ;)
UsuńHmmm nie wpadłabym na to, aby napisać książkę o...chodzeniu;) A jednak można!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Tak, można, można. :D Fajnie, że jest jeszcze coś, czym można nas, ludzi, zaskoczyć. :D
UsuńDziękuję i też pozdrawiam! :*
Kurczę, nigdy się tak nie zastanawiałam nad chodzeniem, ale widzę, że to bardzo interesująca rzecz xD Książka bardzo mnie ciekawi, autor sam w sobie też, widać, że ma duży bagaż doświadczeń
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zpolskidopolski.blogspot.com
Myślę, że chodzenie dla nas, ludzi, jest czymś tak naturalnym, że mało kto zastanawia się nad nim głębiej. O tak, autor doświadczył wielu ciekawych rzeczy. ;) Cieszę się, że książka wydała Ci się interesująca. ;)
UsuńDziękuję i też przesyłam Ci słoneczne pozdrowionka! :*
Ciekawy pomysł na książkę trzeba przyznać :D
OdpowiedzUsuńPrawda? :D Kto by pomyślał, że można napisać książkę o chodzeniu. :D
UsuńFajnie ze Ci sie spodobała :) ja idąc jak jest ciemnawo tez zawsze mam najlepsze przemyślenia :D okładka tez
OdpowiedzUsuńMo sie bardzo podoba :)
Też się z tego cieszę, bo miałam pewne obawy, ale na szczęście się nie sprawdziły. ;) O, super! Każdy ma swoje miejsca czy porę dnia, gdy najlepiej mu się myśli. ;)
UsuńNie spotkałam się wcześniej z tą książką, ale mnie również zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka miała swoją premierę dopiero kilka dni temu, więc pewnie dlatego wcześniej o niej nie słyszałaś. Bardzo się cieszę, że wydała Ci się interesująca. ;)
UsuńDzięki i też pozdrawiam! :*
Uwielbiam spacerować, a książka bardzo mnie zaciekawiła!:)
OdpowiedzUsuńSpacery pozwalają oderwać się na chwilę od codzienności i odpocząć. ;)
UsuńJa zdecydowanie jestem zwolenniczką spacerów 😍
OdpowiedzUsuńA bardzo chętnie przeczytam książkę - człowiek (bynajmniej ja) ciągle gdzieś biegnie ,coś planuje i nie umie się cieszyć chwilą ,bo zaraz wybiega myślami w przyszłość
Pozdrawiam
Lili
To wspaniale! <3 Ja dzisiaj byłam na cudownym spacerze i udało mi się zrobić pierwszą, w tym roku, sesję na zewnątrz! Jestem przeszczęśliwa z tego powodu! <3
UsuńZgadzam się z Tobą, też łapię się na tym, że zdarza mi się za bardzo wybiegać w przyszłość, zamiast skupić się na chwili obecnej i cieszyć się nią. :D
Dziękuję Ci za odwiedziny i też przesyłam pozdrowienia! :*
Interesująca książka!
OdpowiedzUsuńTak, autor ciekawie podszedł do tematu chodzenia. ;)
Usuńwydaje mi się że książka by była mega fajna! :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo spodobała. ;)
UsuńThank you for this review :)
OdpowiedzUsuńLindifique
You're welcome. ;)
UsuńBardzo ciekawy i nietypowy temat na książkę. ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się z Tobą nie zgodzić. ;)
UsuńIt is therefore a very interesting book! :)
OdpowiedzUsuńfiftyshadesfashion.com
That's right. It is a very interesting book. ;)
UsuńOstatnio jestem trochę w tyle z czytaniem, ale książka naprawdę zapowiada się fajnie i ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MAda
Doskonale Cię rozumiem, nie zawsze mamy tyle czasu na czytanie, ile byśmy chcieli. A książka jest serio bardzo fajna. ;)
UsuńDziękuję i tez przesyłam Ci pozdrowienia! :)
Interesująca tematyka, chętnie przeczytam tą książkę :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że książka Cię zainteresowała. ;)
UsuńPodobno warto chodzić, iść przez życie pewnym krokiem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam spacery :) Często w niedzielę z mamą wybieramy się na przechadzkę po naszej okolicy :) Mieszkam na wsi to jest sporo takich miejsc gdzie można pójść :)
OdpowiedzUsuńKsiążka o chodzeniu brzmi ciekawie i intrygująco :)
życzę Ci miłego wieczoru :)
Super! ;) U mnie w mieście też jest wiele fajnych miejsc na spacer, np. park, czy działki, także nie narzekam. ;)
UsuńDziękuję Ci Iwetto. <3
Ja tylko po zakupy jeżdżę autem, a tak wszedzie na pieszo ;)
OdpowiedzUsuńWow! Bardzo fajnie! <3 Dostrzegasz korzyści z chodzenia prawie wszędzie na piechotę? ;)
UsuńMyślę, że takie właśnie książki mogą być motorem napędowym do działania. Chętnie po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka
Jelonkowa
Im więcej takich książek czytam, tym więcej rzeczy dostrzegam i rozumiem. ;)
UsuńBardzo Ci dziękuję i też życzę dużo zdrowia i radości! :*