Hejka!
Zapraszam Cię na podsumowanie marca.
Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata. Kilka dni temu rozpoczął się nowy miesiąc. Podsumowanie marca miało pojawić się wcześniej, ale z racji Wielkanocy, publikuję je dopiero teraz.
Krokusy i przebiśniegi
W tym roku wyjątkowo późno, ale w końcu pojawiły się wyczekiwane przeze mnie krokusy, a nawet i przebiśniegi. Te kwiaty to takie piękne zwiastuny wiosny. Oczywiście nie omieszkałam ich nie uwiecznić.
Zima wiosną
To był dla mnie niemały szok, gdy pierwszego dnia kalendarzowej wiosny zamiast słońca ujrzałam prószący śnieg. Pogoda w tym roku zaskakuje. Daje nam złudną nadzieję, że będzie słonecznie i ciepło, a za chwilę następuje drastyczne ochłodzenie, a nawet mróz. Mam nadzieję, że w końcu się to wszystko unormuje i będziemy mieć prawdziwą wiosnę (i lżejsze stylizacje).
Smak dzieciństwa
W marcu miałam okazję powrócić wspomnieniami do dzieciństwa, a to za sprawą ciasteczek Fornetti. Nadzienie o smaku morelowym otulone ciastem francuskim - pychota! Pamiętam, że gdy byłam młodsza, to kupowaliśmy te smakołyki na stoisku w Castoramie.
Dzień Kobiet
Obchodzimy go tradycyjnie 8 marca. Jak się okazuje wzorem Dnia Chłopaka i Dnia Mężczyzn, jest też Dzień Dziewczynek (Dziewcząt). To niezbyt znane święto, ustanowione w 2011 roku, ma miejsce 11 października.
Wielkanocne DIY
W tym roku za robienie wielkanocnych ozdób zabrałam się odpowiednio wcześniej i zrealizowałam aż dwa pomysły: girlandę lampek led z zajączkami oraz pisanki z wiankami z kwiatów. Efekt moich wysiłków możesz zobaczyć tutaj.
Niedziela Palmowa
Cieszę się, że święcenie palm mogło się odbyć, bo to fajna tradycja. Z samą palmą było niezłe zamieszanie. Miałam małą palemkę sprzed dwóch lat, jednak nigdzie nie mogłam jej znaleźć. Całe szczęście, że tamtego dnia wypadła akurat niedziela handlowa, więc udało mi się zaopatrzyć w palmę. Nie wyobrażam sobie, gdyby miało mnie ominąć święcenie.
Wyzwanie Kobiecej Foto Szkoły na Instagramie
To już trzecie wyzwanie Dominiki (@kobiecafotoszkola), w którym wzięłam udział. Zawsze cieszyłam się na te 5 dni fotograficznej uczty, ale tym razem miałam chwile zwątpienia. W ogóle nie miałam pomysłu, jak ugryźć poszczególne tematy. Zdjęcia robiłam na bieżąco. Jak zawsze jednak wyzwaniu towarzyszyła pozytywna energia od innych uczestniczek. Najtrudniejszy okazał się dla mnie drugi dzień wyzwania (ze względu na temat, a także słabe, wieczorne światło), gdzie należało pokazać siebie. Ale dałam radę i zdjęcie z tego dnia, zyskało najwięcej serduszek.
Co mi w duszy grało?
W marcu na moją playlistę trafiło dużo piosenek. Wyszedł mi taki polsko-hiszpańsko-angielski mix.
Ray Dalton - Don't Make Me Miss You
Piosenka szybko wpada w ucho, jednak w ogólnym rozrachunku jest dosyć smutna.
CNCO - Por Amarte Asi
Jest to cover Christiana Castro o tym samym tytule. Piękna linia melodyczna i poruszający tekst.
CNCO - Dejaria Todo
Kolejny cover, tym razem piosenki autorstwa Chayanne. Oryginał jest nieco wolniejszy.
CNCO - Beso
Fajny, latynoski beat.
Smolasty, Ewa Farna - Pełnia
Hipnotyzujące połączenie. Teledysk przypomina nieco 11 minutes (motyw przewróconego samochodu). Czyżby Smolasty i Ewa Farna zainspirowali się Yungbludem i Halsey?
YUNGBLUD, Halsey - 11 minutes
Utwór opowiada o tym, że nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo czegoś/kogoś potrzebujemy, dopóki tego nie stracimy. Ciekawe jest nawiązanie w teledysku do 5 etapów żałoby, wg Kübler- Ross: zaprzeczenie, gniew, targowanie się, depresja, akceptacja.
KaeN, Ewelina Lisowska - Kwarantanna
Piosenka nawiązuje do tematu, który jest teraz na czasie. Wyraża tęsknotę za wolnością i normalnością.
KaeN, Marta Gałuszewska - Bonnie i Clyde
Tej piosenki słuchałam na przemian z Kwarantanną. Spodobały mi się liczne nawiązania do popkultury oraz gry słowne.
Karolina Stanisławczyk - Cliche
Ten utwór polubiłam od pierwszego przesłuchania i wciąż nie mogę przestać go odtwarzać. Piosenka została oparta na hicie zespołu Bajm, pt. Co mi Panie dasz, który wykorzystano już, m.in. w reklamie Plus Banku. Jak widać, lata 80. są wciąż na topie.
Blog
W marcu wpisy pojawiały się regularnie, z czego jestem zadowolona. Do grona obserwatorów dołączyła jedna osoba. Dziękuję. Najchętniej komentowanym postem okazała się Strefa Kinomaniaczki, a także Podsumowanie lutego oraz Stylizacja - inspiracja: Daisy.
*
Życzę Ci pięknego, wiosennego kwietnia! 🌸🌞🌷
***
Moje najciekawsze wspomnienie z marca, to...
Ależ to był piękny marzec u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńRadosny, kolorowy, przyjemny :)
Ja także się cue9, że mogłam poświęcić palemkę, pokarmy zresztą też :)
Życzę Ci Radosnego kwietnia i mam nadziej, że święta minęły Ci przyjemnie :)
Dziękuję Ci bardzo. <3
UsuńTak, to były jedne z przyjemniejszych świąt wielkanocnych. ;)
Przesyłam Ci słoneczne pozdrowienia! ;*
Marzec u ciebie byłbardzo optymistyczny widząć po zdjeciach..no i te DIY, kiedyś lubiłam takei rzeczy robione samemu :)
OdpowiedzUsuńTak, udało mi się uwiecznić kilka optymistycznych momentów. ;) DIY daje dużą satysfakcję. ;)
UsuńNiestety u nas zima, pada śnieg.... chcę już prawdziwej wiosny.
OdpowiedzUsuńU mnie to samo. Niemal codziennie prószy śnieg, ale zaraz się topi. Poza tym jest nieco chłodno. Ale prognoza pogody na jutro jest optymistyczna - ma być w końcu cieplej. ;)
UsuńU mnie również na blogu podsumowanie. Też brałam udział w wyzwaniu z KFS i przyznam szczerze, selfie to również było najtrudniejsze z zadań!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
O, to muszę zerknąć. ;) Czyli nie jestem sama, dobrze to wiedzieć. ;)
UsuńDziękuję i przesyłam Ci słoneczne pozdrowienia! ;*
Mega palma! Bardzo szybko zleciał ten marzec. Byle do wakacji i pięknej pogody. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Mało brakowało, a bym nie miała palmy. :D Mam podobne wrażenie, czas gna jak oszalały.
UsuńDziękuję i też ślę pozdrowienia! ;)
Ciasteczka apetyczne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie, a jak smakują... <3
UsuńKiedyś często słuchałam CNCO.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich piosenki. Nawet teraz słucham ich w tle. ;)
UsuńCześć Moniczko :)
OdpowiedzUsuńWidzę, Że Twój marzec był bardzo udany, przyjemny i pełen wrażeń :)
Dzień Kobiet i ja zaliczam do swego rodzaju ulubieńca marca :)
Ciasteczka są bardzo apetyczne, ale bym zjadła :) I tak teraz sobie siedzę i myślę to ja je już kiedyś jadłam i pamiętam ich smak, niebo w gębie :)))
Niedziela Palmowa, Wielki Tydzień, świecenie palemek, pokarmów, wielkanocne Diy i święta to także moi ulubieńcy tegorocznego marca :)
Super nutki też załączyłaś do posta.
Życzę Ci słonecznego kwietnia :*
Cześć, Iwetto! ;)
UsuńTo prawda, trochę się działo. :D
Oj tak. Te ciasteczka to prawdziwy jedzeniowy hit! <3 Fajnie, że też miałaś okazję ich skosztować i wiesz, o czym piszę. ;)
Wielkanoc i wszystko z nim związane rozjaśniła tegoroczny marzec. ;)
Dzięki. Sporo tych nutek się zebrało. :D
Dziękuję i ślę Ci słoneczne pozdrowienia! :*
Piękne zdjęcie z kwiatami zrobiłaś <3 Ja w tym miesiącu miałam dużo pracy na studiach i dużo też dziergałam, w sumie miło wspominam ten marzec. Bardzo cieszę się z nadchodzącej wiosny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo, Aniu. <3 Nawał pracy na studiach potrafi dać w kość, więc fajnie, że znalazłaś czas na swoje zainteresowania. ;)
UsuńMam nadzieję, że zima odejdzie i wiosna w końcu zagości na dłużej. ;)
Zgadza się. :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać takiej prawdziwej, ciepłej wiosny. Na razie u mnie niby słońce, ale połączone ze śniegiem i trzema stopniami na plusie.
OdpowiedzUsuńHe, he, u mnie też panuje istny misz-masz. Sama już nie wiem, czy mamy zimę, czy wiosnę. :D
UsuńRay Dalton - Don't Make Me Miss You leci u mnie cały czas hehe 😘😘 Super podsumowanie !! 💛
OdpowiedzUsuńHe, he, to przybij piąteczkę! ;)
UsuńDzięki, kochana! Buziaki! ;*
Faktycznie, ostatni raz Fornetti jadłam lata temu ;)
OdpowiedzUsuńWarto do nich wrócić, bo są przepyszne. <3
UsuńFajne podsumowanie. Tutaj też była zima wiosną. Dziś ciepło, ale od jutra znowu ma być zimno... Kwiecień-plecień! ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo. ;)
UsuńTak, musimy się przyzwyczaić do zmiennej pogody. :D