Podsumowanie miesiąca: maj 2022

Hejka!

Wróćmy na chwilę do maja.

 

Dwa dni temu przywitaliśmy mój ulubiony miesiąc, czyli czerwiec. Niedługo rozpocznie się kalendarzowe lato, będą moje urodziny, także jest na co czekać. Zanim czerwiec rozgości się na dobre, powróćmy na chwilę do minionego miesiąca. W maju wiele się działo, więc rozsiądź się wygodnie. Zaczynamy!

 

Majówka i kino plenerowe

Pogoda dopisywała, było ciepło i słonecznie. Udało mi się zrealizować kilka sesji zdjęciowych na bloga, pójść na spacer, pojeździć na wrotkach. Także spędziłam przyjemnie czas. Wybrałam się też do kina plenerowego na film Włoskie wakacje, którego recenzję znajdziesz w Strefie Kinomaniaczki. 

Wycieczka do drukarni i muzeum zabytkowych pojazdów

Super było zobaczyć miejsce, w którym powstają różnego rodzaje reklamy, m.in. billboardy, tablice, reklamy na pojazdach, czy reklamy przestrzenne. Bardzo ciekawe miejsce. Muzeum zabytkowych pojazdów (a właściwie jego zaczątek) też było niezwykle interesujące. Jest tam bardzo dużo eksponatów, jednak na ten moment są one poupychane, więc nie dało się wszystkiego dobrze zobaczyć (mieli tam, m.in. piękne, żółte Lamborghini). Gdy muzeum powstanie, z chęcią się tam wybiorę, by wszystko dokładnie obejrzeć. To był bardzo fajnie spędzony dzień.

 

 

Marsz z okazji Dnia Godności Osób Niepełnosprawnych

W maju po raz pierwszy zorganizowano w moim mieście Marsz Godności Osób Niepełnosprawnych. Inspiracją do powstania tego wydarzenia był Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną  i Światowy Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych, obchodzone 5 maja. Super, że tworzone są takie inicjatywy. Kolorem przewodnim tego wydarzenia był pomarańczowy, stąd stylizacja z brzoskwiniowym T-shirtem.

 

Wycieczka do Straży Pożarnej

Po zwiedzaniu policji przyszedł czas na Komedę Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Było mega fajnie, o wiele lepiej niż na policji, tzn. ciekawiej, dłużej i więcej udało mi się zobaczyć. Dowiedziałam się dużo ciekawostek (będzie na ten temat osoby wpis), miałam też okazję poczuć się jak strażak i puszczać wodę z węża strażackiego. Niesamowite przeżycie!

 

Zumba

Uwielbiam latynoskie klimaty, więc gdy nadarzyła się okazja, wybrałam się na zumbę. Było super, tylko o wiele za krótko. Po wrześniowym dwugodzinnym maratonie byłam nastawiona na więcej.

 

Lata 20. Lata 30. na wynos

Pierwszy raz wzięłam udział w koncercie operetkowym. Trójka artystów śpiewała przeboje z dawnych lat, m.in. Powróćmy jak za dawnych lat, Zimny drań, Umówiłem się z nią na 9, Ta mała, Grafonomanka, Panna Andzia ma wychodne, Ja się boję sama spać, Odrobinę szczęścia w miłości, Baby, ach te baby. Występy uświetniły pokazy charlestona w wykonaniu dwóch tancerek. Całość bardzo mi się podobała, zarówno pod względem muzycznym, jak i wizualnym (śpiewaczka miała przepiękne suknie). Co do piosenek to znałam większość.

 

 

Spektakl Telewizja Kłamie

Maj upłynął mi bardzo kulturalnie: kino plenerowe, koncert operetkowy... wybrałam się też na przedstawienie teatralne. W spektaklu Telewizja Kłamie główne role grali Tamara Arciuch (Karolina z Niani), Bartek Kasprzykowski (ksiądz wikariusz z Rancza), Adam Fidusiewicz (Staś z W pustyni i w puszczy), Bartosz Opania (dr Latoszek z Na dobre i na złe). Aktorzy w humorystyczny sposób pokazali kulisy czterech głównych stacji telewizyjnych w naszym kraju: TVP1, TV Trwam, Polsatu i TVNu. 

 

Początek był ok, ale bez szału. Na szczęście im dalej, robiło się coraz ciekawiej. Było dużo śmiechu, nawiązań do kultowych wydarzeń, które stały się memami, a także do świata Internetu. Świetne było to, że spektakl miał charakter interaktywny. Publiczność miała wpływ na przebieg przedstawienia poprzez głosowanie (o dziwo byliśmy bardzo zgodni co do wyborów). Co ciekawe pogimnastykowaliśmy się też trochę. Najbardziej spodobała mi się parodia paradokumentów - mistrzostwo! Z chęcią wybrałabym się na spektakl Telewizja Kłamie jeszcze raz.

 

Zabytkowy tabor kolejowy

Pod koniec miesiąca wybrałam się na wystawę zabytkowego taboru kolejowego. Nie spodziewałam się fajerwerków, obstawiałam, że zobaczenie wszystkiego zajmie mi jakieś 30 min. Jakże się myliłam (i całe szczęście!). Na wystawie spędziłam trochę ponad 2 godziny. Całość można było zwiedzać samodzielnie, wchodzić do wagonów, usiąść na fotelu i poczuć się jak maszynista. Mega sprawa! Pan przewodnik, zwany Michałem uraczył różnymi ciekawostkami dotyczącymi rozwoju kolei, tłumaczył skróty nazw pociągów... Widać było, że jest pasjonatem i chciał zainteresować zebranych tematem. W swoje opowieści wkładał całe serce. Nie obyło się bez porobienia zdjęć i zakupu pamiątki - magnesu z pociągiem. Bardzo mi się podobało.

Maj na blogu

Wpisy na blogu pojawiały się regularnie, realizacja Stylizacji - inspiracji poszła po mojej myśli. W międzyczasie przybyła mi 2 obserwatorów, z czego bardzo się cieszę. Najchętniej komentowanymi postami okazały się:  Elegancja na luzie, Stylizacje dnia: wiosenne outfity oraz Podsumowanie kwietnia. Dziękuję za odwiedziny i zostawienie po sobie śladu w komentarzu.

Co mi w duszy grało?

W muzycznej strefie mamy hiszpańsko-angielsko-polski mix.

 

Christina Aguilera - Santo

 

O mojej miłości do hiszpańskojęzycznych piosenek chyba nie muszę wspominać. Ta ma w sobie niesamowitą energię. Aż chce się tańczyć.

 

Christina Aguilera - Somos Nada

 

Przeciwieństwo poprzedniej nuty. Spokojna, z pięknym przesłaniem.

 

TINI - La Triple T

 

Reggaeton + cumbia to przepis na sukces.

TINI - Carne y Hueso

 

Bardzo emocjonalny, poruszający utwór.

Kelis - Milkshake

 

Przypomniała mi się ta piosenka i nie mogłam przestać jej słuchać. Bombowa! Super klimat.

Alan Walker x Benjamin Ingrosso - Man On The Moon

 

Szybko wpada w ucho.

Sanah - Pora roku zła

 

Usłyszałam tę piosenkę po raz pierwszy na jarmarku wielkanocnym i mnie urzekła. Nie mogłam jej niestety znaleźć, aż ostatnio w końcu mi się udało. Piękna.

Mr. Polska - Złote Tarasy

Nie sądziłam, że ta piosenka znajdzie się w zestawieniu. Początkowo mi się nie spodobała, nie są to jakieś ambitne klimaty, jednak puszczali ją ciągle w radio i cóż poradzić mogę na to? - zaskoczyło.

 

Gibbs x Kiełas - Lepszy świat

Dowód na to, że można stworzyć fajny kawałek, z przekazem, bez przekleństw.

Tribbs - Zatańczysz ze mną ft. Kubańczyk

 

 

 

Odświeżona wersja piosenki Krzysztofa Krawczyka, pt. Ostatni raz zatańczysz ze mną. Wyszło bardzo dobrze! Hit na dyskotekę.

Smolasty & 730Huncho - Pijemy Za Lepszy Czas

Wykorzystano tu sampel z piosenki Wilków, pt. Urke. Super, że twórcy albo odświeżają starsze piosenki, albo nawiązują do legendarnych utworów. Fajny, wakacyjny vibe.

Dawid, Artysta & Vłodarski - Kocimiętka (w ogień)

 

Uzależniająca nuta.

 

***

 Jakie wydarzenie z maja zapadło Ci w pamięci?