Strefa Kinomaniaczki: taniec, śpiew, pokuta

Hejka!

Dwa filmy i jeden serial. Zobacz, jakie produkcje znalazły się tym razem w Strefie Kinomaniaczki. 

Jak mijają Ci wakacje? Wyjeżdżasz gdzieś, czy tak jak spędzasz je w domu? Gdy pogoda na to pozwala można cieszyć się aktywnościami na zewnątrz, ale ostatnio jest bardzo zmienna. Co zatem robić w chłodne, pochmurne dni, by się zrelaksować? Możesz na przykład... obejrzeć film. W dzisiejszej odsłonie Strefy Kinomaniaczki przygotowałam dwie luźniejsze propozycje oraz jedną poważniejszą. Zanim jednak przejdziemy do wspomnianych produkcji, zapraszam Cię do poprzednich wpisów z tej serii, których z dzisiejszym uzbierało się aż 30 (po min. 3 filmy/seriale, co daje ok. 60 produkcji, więc jest z czego wybierać: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12,13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ,28, 29. 

Feel the beat/Poczujcie rytm (2020)

April to ambitna tancerka, marząca o karierze na Broadwayu.  Jednak w wyniku splotu pewnych wydarzeń jej marzenia zostają zaprzepaszczone. Zrezygnowana dziewczyna zmuszona jest wrócić do rodzinnego miasteczka, gdzie podejmuje się bycia trenerką grupki dziewczynek aspirujących do bycia tancerkami. Czy skupionej na sobie perfekcjonistce uda się znaleźć z nimi nić porozumienia?

Sofia Carson i taniec to musiało się udać! Film bardzo mi się podobał, a nawet miejscami wzruszył. Poczujcie rytm to lekka i przyjemna produkcja z romantycznym wątkiem w tle (Wolfgang Novogratz, wcielający się w rolę Nicka, to niezły słodziak). 

Ścieżka dźwiękowa bardzo fajna, pisząc to, właśnie jej słucham. Sofię uwielbiam, zarówno jako aktorkę, jak i piosenkarkę. Scena, w której tańczyła razem ze swoimi uczennicami podczas konkursu, była przepiękna (chodzi mi o tę, gdzie były ubrane na niebiesko). Zdecydowanie polecam ten film - Poczujcie rytm!

 

Pokuta/Atonement (2007)

Briony Tallis, to 13-letnia dziewczynka próbująca swych sił w pisaniu. Obdarzona bujną wyobraźnią mylnie interpretuje splot pewnych zdarzeń, przez co niweczy szczęście swojej siostry i skazuje ją na rozłąkę z ukochanym. 

Po film ten sięgnęłam, zachęcona fanowskim zwiastunem 4 sezonu Ani, nie Anny (ktoś podmienił twarze bohaterów na Anię i Gilberta) i chciałam przekonać się, co to za produkcja. Pokuta to historia dwóch osób, które przez pewne niedopowiedzenie zostały rozłączone na lata. Fabuła filmu to bardzo ciekawa, ale jednocześnie smutna historia. 

Ciężko mi się pogodzić z takim biegiem zdarzeń. Przecież można było tego uniknąć. Powinni wytłumaczyć dziewczynce, o co chodziło (chociaż tak ogólnie), bo wydaje mi się, że w tamtych czasach edukacja dzieci w tym zakresie nie była na zbyt wysokim poziomie. Po drugie zastanawiam się,  kto komu pisze takie listy i daje do doręczenia osobom trzecim?! Wiem, że chłopak się pomylił, ale jednak. 

P.S. To właśnie filmie Pokuta Keira Knightley pojawiła się w słynnej zielonej sukni. 

High School Musical: The Musical: The Series/ High School Musical:Serial (2019)

 

Jak by to  było móc wcielić się w postać z ulubionego musicalu z dzieciństwa? Uczniowie East High School, szkoły, w której kręcony był High School Musical, wkrótce się o tym przekonają. 

Tytuł produkcji jest nieco zawiły, ale już tłumaczę, o co chodzi. HSMTMTH to serial, którego fabuła opiera się na tym, że uczniowie szkoły, w której kręcono słynny High School Musical, wystawiają przedstawienie teatralne oparte na tej historii. Jako że HSM jest bliski mojemu sercu, postanowiłam obejrzeć ten nieco dziwny twór. Odniosłam wrażenie, że jakby była to trochę prześmiewcza forma, niby paradokument (osoby komentują zdarzenia, w których uczestniczą), ale pojawiały się też wzruszające momenty. 

High School Musical: The Musical: The Series nie umywa się do oryginału, ale całkiem fajnie im to wyszło. Początek był taki sobie, ale potem naprawdę mi się spodobało. Zaczęło się robić ciekawie od 4 odcinka. Powrót do przeszłości i przyjemnych wspomnień związanych z HSM. Ta seria niezmiennie łączy pokolenia i jej popularność wcale nie maleje. 

Nauczycielka teatru to bardzo fajna postać, skrywająca pewien sekret. Bohaterowie zostali ukazani schematycznie, jednak znalazło się też miejsce, by uwypuklić ich głębię, co było moim zdaniem super. Nie jest to arcydzieło, ale jako fanka HSM nie mogłam przepuścić okazji, by obejrzeć tę produkcję. Pierwszy sezon to tylko 10 odcinków po ok. 30 min, co mi bardzo odpowiadało. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, to szykuje się już drugi sezon.

***

Widziałaś którąś z powyższych produkcji?

Wolisz lekkie, czy poważniejsze filmy/seriale?